Po odwołaniu zawodów PŚ w Bad Mitterndorf wydarzeniem dnia stało się polskie podium w drugim konkursie Pucharu Kontynentalnego w Wiśle. Trzy pierwsze lokaty zajęli podopieczni Łukasza Kruczka z kadry A...
Polacy bardzo dobrze zaprezentowali się na rodzimym obiekcie. Szczególne powody do zadowolenia miał Maciej Kot, który po wczorajszym 49. miejscu dziś stanął na najwyższym stopniu podium.
- To był bardzo trudny weekend dla wszystkich zawodników. Wczoraj przeszkadzał nam deszcz, główną trudnością był wolny najazd do progu - tłumaczył po zawodach Kot. - Dziś pojawił się silny wiatr. Było to bardziej niebezpieczne niż wczorajszy deszcz. Niektórzy zawodnicy mieli trochę więcej szczęścia, niektórzy pecha, ale konkurs był dobrym sprawdzianem przed Pucharem Świata. Szczególnie mi to pomogło, bo dawno nie startowałem w żadnych zawodach, stąd powrót do rywalizacji był potrzebny. Musiałem zbudować pewność siebie. Bardzo mnie cieszy dzisiejszy wynik i teraz myślimy już o zawodach w Wiśle i Zakopanem, na które jak najlepiej chcemy się przygotować – komentował skoczek.
Na drugim miejscu - podobnie jak wczoraj - zakończył zawody Klemens Murańka:
- Ten weekend muszę uznać za udany. Konkursy nie do końca były równe, ale wyniki z wczoraj i dzisiaj na pewno dodały wiary. Do nadchodzących zawodów - najpierw w Wiśle, potem w Zakopanem - podchodzę z dużym optymizmem. Myślę, że będzie dobrze – stwierdził.
Trzecią lokatę zajął Dawid Kubacki, który jeszcze kilka dni temu startował w Turnieju Czterech Skoczni:
- Dzisiejszy konkurs odbył się w dość trudnych warunkach. Na szczęście udało się przeprowadzić te zawody - co prawda jedną serię, ale ważne, że się udało. Myślę, że jak najbardziej można to potraktować jako sukces. Podczas konkursów w Polsce zawsze chcemy zaprezentować się z dobrej strony – zapewnił, mając na myśli również zaplanowane na przyszły tydzień konkursy Pucharu Świata w Wiśle i Zakopanem.