Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
czerwiec 2024
Najbliższe zawody
13.08.2024
Courchevel HS-132
LGP M ind.

Kamil Stoch odniósł trzecie zwycięstwo podczas 66. Turnieju Czterech Skoczni. Po upadku Richarda Freitaga w Innsbrucku Polak znacznie powiększył przewagę w klasyfikacji generalnej imprezy.

Na początku konkursu belkę startową ustawiono w pozycji ósmej - a więc tak jak to było w pierwszej części serii próbnej. Z tego rozbiegu otwierający rywalizację Peter Prevc poleciał na odległość 119 metrów - to było za mało, by pokonać Jakuba Wolnego. Polak w lepszych warunkach (0,35 m/s pod narty przy 0,37 m/s w plecy w przypadku Słoweńca) uzyskał 124,5 metra - dzięki temu wygrał pojedynek.

W kolejnych dwóch parach nie mieliśmy niespodzianek - Halvor Egner Granerud (118,5 m) pokonał Manuela Fettnera (109 m), a Ziga Jelar (114 m) - Piusa Paschke (99,5 m w trudnych warunkach). Wkrótce ta krótka seria została przerwana - stało się tak, gdy Timi Zajc (118,5 m) pokonał Gregora Schlierenzauera (117 m)! Inny wielki mistrz, Simon Ammann (120 m), został z kolei wyeliminowany przez Roberta Johanssona (124,5 m), który zresztą zmienił na prowadzeniu Jakuba Wolnego.

W drugiej "polskiej" parze wysoko poprzeczkę postawił Maciejowi Kotowi doświadczony Noriaki Kasai - przy lekkim wietrze pod narty (0,13 m/s) Japończyk uzyskał 125 metrów. Polak poleciał dalej (127 m), ale ponieważ skakał w dużo korzystniejszych warunkach (0,69 m/s pod narty), przegrał pojedynek. Wielkich powodów do zmartwień jednak nie było - nasz skoczek prowadził na liście potencjalnych lucky loserów.

Dla kolejnych zawodników rozbieg skrócono do bramki siódmej i odległości od razu były krótsze. 118 metrów wystarczyło Andersowi Fannemelowi, by pokonać Sebastiana Colloredo (115 m), Constantin Schmid awansował z odległością 112 metrów (przy 98 m Vojtecha Stursy), a Taku Takeuchi - z dystansem 113,5 m (Daniel Huber lądował pół metra bliżej). Wtedy sędziowie zdecydowali się na powrót do ósmej belki startowej.

Przy wydłużonym rozbiegu i - jak na złość - znów silnym wietrze pod narty (1,03 m/s) Nejc Dezman doleciał do 126. metra. Na rezultat swojego rywala musiał poczekać, bo wiatr nie pozwalał na zapalenie zielonego światła. Gdy wreszcie Andreas Stjernen otrzymał sygnał do startu, lądował metr bliżej - warunki były jednak słabsze (0,6 m/s), więc rekompensata wystarczyła na pokonanie Słoweńca o 1,3 punktu.

Jako pierwszy Austriak awans do drugiej serii zapewnił sobie Michael Hayboeck (123,5 m), który wyeliminował Ulricha Wohlgenannta (114 m). Niewiele później świetnie zaprezentował się Andreas Wellinger - 133 metry (ze słabym lądowaniem, przy wietrze 0,66 m/s pod narty) pozwoliły mu nie tylko pokonać Ryoyu Kobayashiego (119 m), ale też objąć prowadzenie.

Trzecim Polakiem, jakiego zobaczyliśmy na prowadzeniu, był Tomasz Pilch. Siedemnastolatek z ponownie skróconego do bramki siódmej rozbiegu uzyskał 116,5 metra - to było za mało na awans. Stephan Leyhe lądował bowiem wyraźnie dalej (123,5 m), a Polak znajdował się poza czołową piątką wśród przegranych.

Podobnie zakończył się kolejny polsko-niemiecki pojedynek. Piotr Żyła lądował na 122. metrze i przegrał z Karlem Geigerem (125,5 m), ale był drugi na liście przegranych (tuż za Maciejem Kotem).

Po tym, jak Johann Andre Forfang (121,5 m) pokonał Dienisa Korniłowa (116 m), przyszła pora na cztery pary z udziałem reprezentantów gospodarzy. Austriaccy kibice mogli cieszyć się z awansu Clemensa Leitnera (117,5 m), który niespodziewanie pokonał Tilena Bartola (115 m), natomiast zapewne nieco ich zmartwiły przegrane Clemensa Aignera (118 m) z Jernejem Damjanem (127 m - prowadzenie), Floriana Altenburgera (107 m) ze Stefanem Hulą (123,5 m) i Thomasa Lacknera (113,5 m) z Danielem Andre Tande (129,5 m - pierwsze miejsce).

Świetny skok na miarę prowadzenia wspólnie z Tande oddał Markus Eisenbichler (129,5 m), który pokonał Cestmira Koziska (115 m). W kolejnym pojedynku widzieliśmy Domena Prevca (112 m) i Stefana Krafta (118 m) - oba skoki były przeciętne, a awans wywalczył Austriak.

Wreszcie przyszła pora na cztery ostatnie pary, z których każda mogła wzbudzać spore emocje. Najpierw Dawid Kubacki walczył z Jarkko Määttä - wygrana Polaka z Finem była formalnością, choć 122 metry nie dawały naszemu skoczkowi wysokiej lokaty (był dopiero szesnasty).

W kolejnym pojedynku nie skupialiśmy się na walce Richarda Freitaga z Killianem Peierem, a na rezultacie Niemca - choć osiągnięcie Szwajcara (120 m) było całkiem przyzwoite i dawało szanse na awans z listy lucky loserów. Lider Pucharu Świata poleciał daleko (130 m), ale... upadł przy lądowaniu! Na początku nie wyglądało to dobrze, jednak Niemiec opuścił wybieg skoczni o własnych siłach - choć w towarzystwie ratowników. Mimo upadku Freitag o 1,9 punktu pokonał Peiera, ale jego szanse na wygraną w 66. Turnieju Czterech Skoczni znacznie zmalały. Jednym z efektów upadku Freitaga było skrócenie rozbiegu do bramki szóstej.

Nie zawiódł Kamil Stoch - Polak w świetnym stylu poleciał na odległość 130 metrów i objął bardzo wyraźne prowadzenie - Tande i Eisenbichlera wyprzedzał o ponad osiem punktów. Na czele utrzymał się już do końca - ani Gregor Deschwanden (114,5 m), ani kończący pierwszą serię Junshiro Kobayashi (123 m) nie był w stanie zbliżyć się do osiągnięcia naszego zawodnika.

Wygrani
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Kamil Stoch
Polska
130.0
138.2
2
Markus Eisenbichler
Niemcy
128.5
130.1
 
Daniel Andre Tande
Norwegia
129.5
130.1
4
Jernej Damjan
Słowenia
127.0
128.0
5
Andreas Wellinger
Niemcy
133.0
127.3
6
Stephan Leyhe
Niemcy
123.5
125.0
7
Junshiro Kobayashi
Japonia
123.0
124.0
8
Karl Geiger
Niemcy
125.5
123.3
9
Noriaki Kasai
Japonia
125.0
122.9
10
Robert Johansson
Norwegia
124.5
122.5
11
Jakub Wolny
Polska
124.5
119.6
12
Stefan Hula
Polska
123.5
119.5
 
Michael Hayboeck
Austria
123.5
119.5
14
Andreas Stjernen
Norwegia
125.0
117.9
15
Johann Andre Forfang
Norwegia
121.5
117.1
16
Dawid Kubacki
Polska
122.0
117.0
17
Anders Fannemel
Norwegia
118.0
114.1
18
Richard Freitag
Niemcy
130.0
113.8
19
Stefan Kraft
Austria
118.0
112.0
20
Taku Takeuchi
Japonia
113.5
109.4
21
Timi Zajc
Słowenia
118.5
109.0
22
Clemens Leitner
Austria
117.5
107.1
23
Halvor Egner Granerud
Norwegia
118.5
104.8
24
Constantin Schmid
Niemcy
112.0
101.7
25
Ziga Jelar
Słowenia
114.0
100.9
Przegrani
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Maciej Kot
Polska
127.0
120.8
2
Piotr Żyła
Polska
122.0
120.1
3
Nejc Dezman
Słowenia
126.0
116.6
4
Peter Prevc
Słowenia
119.0
114.5
5
Killian Peier
Szwajcaria
120.0
111.9
6
Ryoyu Kobayashi
Japonia
119.0
110.9
7
Simon Ammann
Szwajcaria
120.0
109.4
8
Clemens Aigner
Austria
118.0
108.0
9
Sebastian Colloredo
Włochy
115.0
107.5
10
Markus Schiffner
Austria
116.5
106.8
11
Tilen Bartol
Słowenia
115.0
106.4
12
Gregor Schlierenzauer
Austria
117.0
106.0
13
Gregor Deschwanden
Szwajcaria
114.5
105.0
14
Denis Kornilov
Rosja
116.0
103.1
15
Daniel Huber
Austria
113.0
103.0
16
Cestmir Kozisek
Czechy
115.0
102.9
17
Tomasz Pilch
Polska
116.5
102.7
18
Thomas Lackner
Austria
113.5
100.7
19
Domen Prevc
Słowenia
112.0
99.2
20
Ulrich Wohlgenannt
Austria
114.0
97.9
21
Florian Altenburger
Austria
107.0
91.2
22
Manuel Fettner
Austria
109.0
90.6
23
Jarkko Määttä
Finlandia
104.5
86.4
24
Pius Paschke
Niemcy
99.5
81.2
25
Vojtech Stursa
Czechy
98.0
70.0

Drugą serię rozpoczęliśmy od dwóch istotnych informacji - pierwsza to taka, że Richard Freitag zrezygnował z finałowego skoku. Druga - o tym, że skoczkowie będą startować z szóstej belki.

Od początku drugiej rundy każdy kolejny skoczek obejmował prowadzenie - robili to Ziga Jelar (116 m), Constantin Schmid (117 m) i Halvor Egner Granerud (119,5 m). Sytuacja zmieniła się przy skoku Clemensa Leitnera (108 m) - jednak tylko na chwilę, bowiem szybko doczekaliśmy się pierwszego skoku za punkt K - Timi Zajc lądował na 122. metrze.

Po tym, jak przy nazwisku Richarda Freitaga oficjalnie pojawiły się literki "DNS" (ang. did not start - nie wystartował), na rozbiegu zobaczyliśmy Andersa Fannemela. Trzeci zawodnik poprzedniego konkursu objął prowadzenie. I choć wydawało się, że odległość 119 metrów nie dawała nadziei na szczególnie duży awans, Norweg wyprzedzał kolejnych rywali.

Wśród tych, którzy plasowali się za Fannemelem, byli m.in. Dawid Kubacki i Johann Andre Forfang (obaj po 116 m), natomiast swojego rodaka zdecydowanie wyprzedził Andreas Stjernen (127 m). Teraz to on piął się w górę tabeli - słabsze rezultaty notowali bowiem Michael Hayboeck (122,5 m) oraz skaczący po sobie Stefan Hula (122 m), Jakub Wolny (119 m i pewne miejsce w drugiej dziesiątce, a więc najlepszy wynik w karierze!), Piotr Żyła (119 m) i Maciej Kot (121,5 m).

Po skoku Roberta Johanssona (123 m) Stjernen był już pewien miejsca w czołowej dziesiątce, ale to nie był koniec wędrówki w górę tabeli - za Norwegiem plasowali się także Noriaki Kasai (112,5 m), Karl Geiger (118 m), Junshiro Kobayashi (121,5 m) i Stephan Leyhe (119 m). Lepszą łączną notę uzyskał dopiero Andreas Wellinger - 126 metrów w bardzo dobrym stylu wystarczyło, by pokonać Stjernena o 12,4 punktu.

Niemiec przybliżył się do podium po skoku Jerneja Damjana (120 m). Prowadzenia pozbawił go Daniel Andre Tande (125 m), natomiast "pudło" koledze z drużyny zapewnił Markus Eisenbichler (zaledwie 117 metrów).

Kończący konkurs Kamil Stoch nie pozostawił wątpliwości, kto jest najlepszy - skok na odległość 128,5 metra dał Polakowi kolejne piękne zwycięstwo. Przewaga w klasyfikacji generalnej w Turnieju Czterech Skoczni wzrosła do 64,5 punktu, a strata w klasyfikacji Pucharu Świata stopniała do 88 oczek.

Wyniki końcowe
 
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Kamil Stoch
Polska
130.0
128.5
270.1
2
Daniel Andre Tande
Norwegia
129.5
125.0
255.6
3
Andreas Wellinger
Niemcy
133.0
126.0
253.5
4
Andreas Stjernen
Norwegia
125.0
127.0
241.1
5
Jernej Damjan
Słowenia
127.0
120.0
239.9
6
Junshiro Kobayashi
Japonia
123.0
121.5
239.4
7
Robert Johansson
Norwegia
124.5
123.0
237.3
8
Markus Eisenbichler
Niemcy
128.5
117.0
236.1
9
Stephan Leyhe
Niemcy
123.5
119.0
235.1
10
Michael Hayboeck
Austria
123.5
122.5
234.7
11
Stefan Hula
Polska
123.5
122.0
231.6
12
Karl Geiger
Niemcy
125.5
118.0
230.6
13
Maciej Kot
Polska
127.0
121.5
229.1
14
Piotr Żyła
Polska
122.0
119.0
228.4
15
Jakub Wolny
Polska
124.5
119.0
225.1
16
Anders Fannemel
Norwegia
118.0
119.0
223.4
17
Timi Zajc
Słowenia
118.5
122.0
223.0
18
Noriaki Kasai
Japonia
125.0
112.5
220.1
19
Johann Andre Forfang
Norwegia
121.5
116.0
219.3
20
Dawid Kubacki
Polska
122.0
116.0
218.9
21
Taku Takeuchi
Japonia
113.5
118.0
215.1
 
Halvor Egner Granerud
Norwegia
118.5
119.5
215.1
23
Peter Prevc
Słowenia
119.0
111.5
212.0
24
Stefan Kraft
Austria
118.0
112.5
210.3
25
Nejc Dezman
Słowenia
126.0
111.0
209.6
26
Constantin Schmid
Niemcy
112.0
117.0
204.9
27
Ziga Jelar
Słowenia
114.0
116.0
202.0
28
Killian Peier
Szwajcaria
120.0
108.5
201.1
29
Clemens Leitner
Austria
117.5
108.0
193.4
30
Richard Freitag
Niemcy
130.0
DNS
113.8
31
Ryoyu Kobayashi
Japonia
119.0
 
110.9
32
Simon Ammann
Szwajcaria
120.0
 
109.4
33
Clemens Aigner
Austria
118.0
 
108.0
34
Sebastian Colloredo
Włochy
115.0
 
107.5
35
Markus Schiffner
Austria
116.5
 
106.8
36
Tilen Bartol
Słowenia
115.0
 
106.4
37
Gregor Schlierenzauer
Austria
117.0
 
106.0
38
Gregor Deschwanden
Szwajcaria
114.5
 
105.0
39
Denis Kornilov
Rosja
116.0
 
103.1
40
Daniel Huber
Austria
113.0
 
103.0
41
Cestmir Kozisek
Czechy
115.0
 
102.9
42
Tomasz Pilch
Polska
116.5
 
102.7
43
Thomas Lackner
Austria
113.5
 
100.7
44
Domen Prevc
Słowenia
112.0
 
99.2
45
Ulrich Wohlgenannt
Austria
114.0
 
97.9
46
Florian Altenburger
Austria
107.0
 
91.2
47
Manuel Fettner
Austria
109.0
 
90.6
48
Jarkko Määttä
Finlandia
104.5
 
86.4
49
Pius Paschke
Niemcy
99.5
 
81.2
50
Vojtech Stursa
Czechy
98.0
 
70.0

klasyfikacja generalna Pucharu Świata »
klasyfikacja generalna Turnieju Czterech Skoczni »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« styczeń 2018 - wszystkie artykuły
Komentarze
marmi
Wow, 3 drużyny w obrębie 4 punktów! Miejmy nadzieję, że te właśnie będą dzielić miejsca na podium w tym sezonie. Może być w tej kolejności :)
(05.01.2018, 13:45)
troolol
Bym zgodził gdyby nie to że po wellingerze belka poszła w dół. Ja daje tej dwójce remis
(05.01.2018, 00:28)
svg
Dzus wygrał Wellinger 259 metrów w powietrzu drugi Stoch 258.5, , 3 Tande 254,5
(05.01.2018, 00:07)
Jaro
A ja powiem przewrotnie, że upadek Freitaga może nieco zdemobilizować Stocha przed ostatnim konkursem. Wszyscy rywale mają ponad 60 punktów straty, a ten najgroźniejszy w ogóle przestał się liczyć. Może więc pojawić się... że tak powiem odprężenie. Oczywiście nie mam żadnych wątpliwości, że Stoch skoczy bardzo dobrze i bez problemu wygra Turniej, ale może nie wygrać ostatniego konkursu.
(04.01.2018, 23:59)
vrózbita Maściek
Tak bedzie wyglądał ostatni TCS Wellinger skoczy 142 a Kobayashi 141, Tande natomiast 139, przyjdzie czas na Stocha pójdzie boczny podmuch efekt 116 miejsce 31. Wellinger 2 skok 140 wyygrywa konkurs. Klasyfikacja końcowa TCS:
1.Welinnger 2.Tande 3.Kobayashi 4.Stoch
(04.01.2018, 23:35)
snk
Stoch to stary wyjadacz wie gdzie największa kasa i warto sie postarać, to tak jak Aubameyang w Gabonie nie chce mu sie biegac, w Borussi jest swietny, Stoch zgasnie po TCS zgarnie hajs i znowu bedzie 8-15 w konkursach, aż do IO tam znowu bedzie miażdzył rywali i znowu zmizernieje potem.
(04.01.2018, 23:15)
fan skoków85
Mam tylko nadzieję, że Freitag wróci w Bischofshofen i Stoch go czwarty raz pokonał wiadomo malkontenci będą i tak dalej mówić o fuksie Stocha, ale dla zwykłym kibicom Stoch udowodni kto królował w tym turnieju.
(04.01.2018, 23:02)
fan skoków85
Jak usłyszałem o upadku Freitaga, to moja pierwsza myśl była: to malkontenci będą mieli pożywkę o fuksiarzu Stochu i miałem rację niestety, niektórzy jeszcze dorzucają, że rok temu miał fuksa (choć o fuksie może jedynie mówić Żyła). Szkoda gadać. Przypominam, że nawet jakby Freitag nie upadł, to i tak by przegrywał ze Stochem po I serii. Freitag przegrał ze Stochem 2,5 konkursu i mam pytanie: skąd ta pewność, że Freitag wygrałby pozostałe 1,5 i to z taką przewagą, żeby wygrać całe TCS?? Znikąd, po prostu są tacy, którzy przesadnie gloryfikują rodaka, a są tacy, którzy robią wszystko, żeby umniejszyć jego sukces za wszelką cenę- cel uświęca środki, a fakty da się dostosować łatwo do teorii.
(04.01.2018, 22:59)
Polskiwungiel
Može szliri tez mial f.a.r.t.a?
(04.01.2018, 20:19)
Wojtasierda - Fan Kamila Stocha
@Stoch

Forma przyszła i będzie mu długo towarzyszyć.
(04.01.2018, 19:59)
Wojtasierda - Fan Kamila Stocha
Brawo Stoch , wierzę że wygrasz generalke.
(04.01.2018, 19:58)
Stoch
Forma przyszła za wcześnie będzie płacz na IO
(04.01.2018, 19:57)
Broski
Stoch - świetny konkurs, zdominował i zdeklasował wszystkich, brawo. Szkoda, że rywalizacja z Freitagiem się zakończyła.
Pozostali nasi w 20 - bardzo dobre występy, mieć 6 w 20 to duży wyczyn. Trochę lepiej mógł się zaprezentować Kubacki i chyba nie da rady wrócić na podium turnieju. Wielkie brawa dla Wolnego za życiówkę i za pokazanie, że wcale nie odstaje od reszty kolegów, choć wielu pseudo-ekspertów już go do domu odsyłało.
Pilch - brawa dla niego, nikt nie oczekiwał, że awansuje do 30, oddał dobry skok, sprawdził się z najlepszymi i to na pewno dla niego cenne doświadczenie. Dobrze, że po Bischo wraca do CoC, niech tam walczy w tym sezonie, sporadycznie niech walczy w PŚ. Wszystko powoli.
(04.01.2018, 19:35)
troolol
Kiepsko austriacy. Na własnej skoczni najlepszym jest 10 lokata hayboecka. Kraft forme zatracił, Schnifi to już w ogóle, a tak na dobrą sprawe gdyby nie kiepska próba bartola to mielibyśmy tylko 2 austriaków w finale... u nich...
(04.01.2018, 19:28)
T
Mimo, że nie lubię Freitag'a to zwycięstwo Stocha w TCS miałoby lepszy smak gdyby ten upadek się nie wydarzył. Napiszę szczerze, że aż mi się go zrobiło żal. Patrząc z punktu widzenia Niemca to można by się domagać zwykłej życiowej sprawiedliwości. De facto liczba sukcesów Stocha jest już olbrzymia i Freitag będąc być może w swojej życiowej formie zasłużył by się cieszyć ze zwycięstwa, którego każdy zawodnik powinien kiedyś zasmakować. Niestety sport ma swoje prawa i dla nas Polaków najważniejsza jest wygrana Stocha, która jest w pełni "fair play" - tym bardziej że na 95% Kamil wygra w Bischofshofen i jego nazwisko, co najmniej przez ćwierć wieku, będzie wypowiadane przez komentatorów przy okazji rozgrywania kolejnych edycji turnieju.
(04.01.2018, 18:45)
Wojtasierda - Fan Kamila Stocha
Choć jestem fanem Stocha to szkoda Freitaga. Mógł być 2 w TCS , ale przez upadek jest 21. Drugi będzie Kobayashi. Trzeci Welinger.
(04.01.2018, 18:43)
ADD
A co jeśli Stoch nie spóźnia tylko wszyscy inni wybijają się za wcześnie.. ;)
(04.01.2018, 18:38)
Sweet
Brawo! Kamil jesteś fantastyczny!!! Kamil zawsze spóźnia skoki gdy dobrze skacze i to od juniorów więc spokój!!!
(04.01.2018, 18:29)
miseo_anthropos
Może to trochę dziwnie zabrzmi, ale cieszę się, że Freitag upadł. Nie życzę mu źle i mam nadzieję, że nic mu się nie stało. Cieszę się, bo teraz ta wielka presja z którą musiał skakać powinna zniknąć. Bo, będąc szczerym, to on był biedny. Nie dość, że każdy huczał, że to główny faworyt, to Schuster trajkotał jak stara kwoka, że jeszcze wywrą presję na Kamilu, że jeszcze będą atakować, że nie wszystko stracone, bla bla bla... Czy tylko dla mnie to brzmi jak coraz większe wywieranie presji? Dziennikarze jeszcze jakoś ładnie to doprawią no i wiadomo...Tym bardziej, że jest to dla niego kompletnie nowa sytuacja i nie ma takiego doświadczenia z głupotą dziennikarzy jak Stoch. Z resztą Kamil już wygrał TCS, więc teraz to to już mu do niczego nie potrzebne, no chyba że jeden orzeł psuje mu symetrię na kominku. Oczywiście jest paru znawców i inteligentów, którzy już po II konkursie (jak nie I) krzyczą coś o Hannawaldzie, ale większość ludzi jest normalna i zwyczajnie cieszy się dobrymi skokami Stocha, albo nie ma zielonego pojęcia kim jest Hannawald.
(04.01.2018, 18:29)
Jarecki
Ee tam oszukuje czy nie tego nie udowodnili, za to każdy tam kombinuje na granicy regulaminu . W Kamila wierzę i jego nagły przyrost formy jak to stwierdziłeś dla mnie jest budowany i wypracowany .
(04.01.2018, 18:25)
Troolol
A tobie powinni się przypatrzeć marco czy żółtych papierów nie masz
(04.01.2018, 18:23)
marco
Cos mi sie wydaje ze stoch musi oszukiwac 36 cm spoznil skok i tak odelacial dziwne powinni go przepatrzec czy co snie ma w kobinezonach albo wiazaniach ze tak nagle przyszła forma
(04.01.2018, 18:16)
Jaro
Z ciekawszych statystyk warto wspomnieć, że Hula przeskoczył Mateję w liczbie punktów zdobytych w PŚ. Przed nim już tylko: Małysz, Stoch, Żyła, Kot i Kubacki (no i Fijas, jeśli przeliczyć mu starą punktację na nową).
(04.01.2018, 17:26)
marmi
To jeszcze nic w porównaniu do tego co zrobił Małysz w 2001 (a wygrał tylko 2 konkursy wtedy).
Stoch musi dorzucić jeszcze 20m przewagi w Bischo aby się z nim równać. No dobra, wystarczy że wygra o 0,1pkt. i będzie git :)
@Redakcja
Nie wiem czy czytacie komentarze, ale może choćby po turnieju ktoś znalazłby czas i poczytał. Łatwo dojdziecie do wniosku, że tak dalej nie powinno być. Komentujący się wyzywają, inni komentują samych siebie itd.
Wydaje się, że najprostszym sposobem ogarnięcia bałaganu jest obowiązkowa rejestracja.
(04.01.2018, 17:26)
aaa
36 metrów przewagi przed ostatnim konkursem Kamila to spory wyczyn
(04.01.2018, 17:17)
Jaro
Oczywiście wolałbym, aby Kamil wygrał w równej walce i przeskoczył Freitaga odległościami. I dziś by tak było, bo po prostu nie ma mocnych na Stocha. Ale cóż... upadki się zdarzają. Rok temu leżał Stoch, kilka razy boleśnie upadał Małysz. Zdarza się najlepszym.

A co do konkursu, to właściwie nie ma czego komentować. Mamy wielkiego mistrza, który miażdży rywali. Fajnie być dziś kibicem skoków w Polsce :)
(04.01.2018, 17:09)
marmi
Aha, zgodnie z obietnicą z transmisji typowałem na Bischo Stocha znowu nie na 1. miejscu. Do tej pory działało tak, że w konkursie było odwrotnie więc kontynuuję, a punktację i tak mam do niczego (dziś tylko Stoch nie na swoim miejscu) więc mała strata :P
(04.01.2018, 17:09)
Jarecki
Brawo chłopaki !
(04.01.2018, 17:06)
marmi
Stoch wpadł najwyraźniej w trans i lepiej, żeby nikt go z niego nie wybudzał :)
Szkoda Freitaga, pytanie czy sam zawinił czy wina zeskoku, ale wyglądało, że już w momencie lądowania skrzyżował tyły, a nie dlatego, że mu podskoczyła narta. W każdym razie walka o zwycięstwo w turnieju się zakończyła, pozostaje o resztę miejsc na podium i tu wiele zależy od tego czy Piątek wystartuje w Bischo, Kubacki nie jest tu bez szans.
Pod warunkiem jednak, że będzie skakał jak w Oberstdorfie a nie jak dzisiaj... Pozostali Polacy dobrze na tle ich ostatnich wyników poza oczywiście świetnym występem Wolnego. Udany debiut Tomka Pilcha (kwalifikacja do konkursu, niezły skok).
Kiepsko u Austriaków, dawno nie było tak źle u nich (choć Finowie mogą pomarzyć o takich wynikach...) Obecnie poza Polakami przodują Niemcy i Norwegowie, poza nim jeszcze na poziomie Japończycy i Słoweńcy (po zmianie na młodych/nowych).
(04.01.2018, 17:05)
tomasz
Nie rozumiem zwalania "winy" na pecha Freitaga czy farta Stocha. To idiotyczne podejście. To jest sport, Panowie. Freitag musiał walczyć, gdyż Stoch coraz bardziej oddalał się od niego punktami, a w tej dyscyplinie punkty to odległość. Przeciąganie skoku dla lepszego rezultatu już niejednokrotnie kończyło się upadkiem, tak też było i tym razem. Winy nie ma co szukać w złym stanie zeskoku, gdyż był taki sam dla wszystkich a Niemiec był jedynym który upadł, a tym którzy obstają przy takim zdaniu polecam obejrzeć powtórkę skoku. Tam wyraznie widać przeciągnięty moment lądowania i spózniona reakcja Freitaga - w wyniku tego wylądaował ze skrzyżowanymi nartami. I basta. O żadnym szczęściu czy pechu tu nie ma mowy.
(04.01.2018, 16:48)
Pablooo
Dobre zawody, aczkolwiek nie wiem jak niektórym lecz mi szkoda Freitaga, Stoch był faworytem by wygrać z nim pojedynek o TCS, jednak szkoda, że wydarzyło to się w ten sposób.
(04.01.2018, 16:45)
Immanuel C*nt
@Grzegorz
1. Wellington? Potomek zwycięzcy spod Waterloo?
2. W moim uniwersum obowiązuje inna arytmetyka: 64,5 przez 1,8 w przybliżeniu daje 36 m
(04.01.2018, 16:43)
Malgosia
@Janusz
Chłopie, siejesz ferment i na siłę próbujesz wywołać burze. Czepiasz się każdego słowa innych użytkowników i odbierasz je w sposób w jaki chcesz je odbierać, mimo, że często nie ma w nich złych intencji. Po dawce radości z udanych zawodów czas na odrobinę jadu i spory?
Tyczy się to też kilku innych komentujących. Wiadomo, sukcesy polaków powodują większy ruch na stronie i wzbudzają zainteresowanie, ale czy za każdym razem musi tak znacznie spadać poziom tych komentarzy?
Proponuję ogarnięcie się.
(04.01.2018, 16:42)
Kibic
Gratulacje dla Kamila. Wielka szkoda Richarda, to wybitny zawodnik i jeszcze na pewno wiele osiągnie, oby dzisiejsze wydarzenia go nie załamały i szybko wrócił do rywalizacji w gronie najlepszych!
(04.01.2018, 16:41)
Wojtasierda - Fan Kamila Stocha
Szanse na wygraną 06.01.2018 w Bischofshofen

Kamil Stoch - 62%
Andreas Wellinger - 11%
Junshiro Kobayashi - 10%
Daniel Andre - Tande - 9%
Anders Fanemel - 7%
Inny Skoczek - 1%
(04.01.2018, 16:39)
Janusz
Co ma kibicowanie POLSKIM skoczkom, bardziej niż innym z innych krajów do kibolstwa, ksenofobii i rasizmu ?

(04.01.2018, 16:34)
Sebek99pl
@Martyn
Tak to jest jak do szkoły na WOS się nie chodzi, potem nie zna pojęć. Taki delikwent następnie się tłumaczy, że na WOSie lewaki uczą.
A Stoch niech wygrywa, życzę mu tego - co mi po tym, że będę życzył spadnięcia z progu i śmierci na skoczni jak niektórzy mi to za chwilę będą insynuować. Po prostu żal mi Freitaga. Kibole-narodowcy z piłki przechodzą na skoki narciarskie...a szkoda. Chyba ze sportów bez nich tylko kolarstwo zostaje.
(04.01.2018, 16:29)
Księgowy
Ten Kubacki to jest jednak melepeta. Zero ambicji, zero konsekwencji, tylko odwalanie "swojego" jak w robocie. Miał szansę na podium i zaprzepaścił. Ale cóż- ważne ,że będzie wypłata.
(04.01.2018, 16:26)
tomek44
Stoch wygral TCS.Jestem tego pewny.Ja wiem ze to sport itd. ale 65p przewagi nad 2 zawodnikiem to nokaut.Wielka szkoda Freitaga,zaluje bardzo ze wypada z czolowki TCS.No i wiadomo-pojawia sie mysl czy Kamil da rade powtorzyc wyczyn Hannawalda? Czy jest w stanie zrobicc po raz kolejny cos czego nie zrobili najwieksi w historii? Nie dokonali tego ani Ahonen ani Weissflog ani Malysz. Nawet Nykanen, ktory wygrał przeciez wszystko.Odpowiedz poznamy w Bischoshofen,w sobote.

Ja mialbym tylko jedna prosbe do wszystkich tutaj.Widze co dzieje sie w komentarzach i prosze wszystkich bez wyjatku (chyba ze ktos nie czuje sie Polakiem to trudno) zebysmy kibicowali Kamilowi podczas ostatniego konkursu.Naprawde mamy znakomitego sportowca i to jest ogromne szczescie zyc w czasach Malysza i Stocha.Kamil ma 30 lat.Kto wie,moze za 3-4 lata nie bedzie czul sie na silach i zakonczy kariere.Pozniej juz mozemy nie miec takiego znakomitego zawodnika.Wiec cieszmy sie dopoki on skacze.I robi to w barwach naszego kraju,Polski.Powinnismy byc dumni i szczesliwi ze mamy takiego zawodnika. A tego tutaj nie widac.
(04.01.2018, 16:22)
Sebek99pl
Gdzie ja szkaluję Stocha? Won do szkoły pseudopatrioci nauczyć się czytania ze zrozumieniem i myślenia innego niż zero jedynkowe.
(04.01.2018, 16:22)
zielu
@M
A osoba rozumie pojęcie "rasizm'? A ksenofobię utożsamia z patriotyzmem? Usuń konto i idź do lekarza. Albo dalej na wiadome parady.
(04.01.2018, 16:19)
Serio
@zielu

serio braku umiejętności??
(04.01.2018, 16:18)
Zimosport
Freitag jest sam sobie winny
(04.01.2018, 16:18)
Martyn
@Janusz
Nie gościu, problemem jest tu to że szukasz spisków i rzucasz się do ludzi którzy nie napisali nic więcej niż to że szkoda im Freitaga.
(04.01.2018, 16:18)
Marco
No coz farciarzowi znow sie udało w zeszłym roku tande nie wyttrzymal dzis rychu popelnil bład i 2 tcs bez emocji tylko psychika konkurentów nie wytrzymała i moge powiedziec ze stoch to całe zycie ma farta szkoda dawida ale moze w bischoschofen powalczy o 3 a farciarz ma zawsze farta
(04.01.2018, 16:17)
Malgosia
Szkoda Freitaga, ale to jak każdego zawodnika po upadku. Jednak w kontekście walki o TCS cieszy wygrana i dominacja K.Stocha. Co prawda nie można w tym momencie mówić o rywalizacji, bo R.Freitag "oddał" zwycięstwo swoją porażką. Myślę, że tak czy siak polak obroniłby swoje pierwsze miejsce zarówno w zawodach jak i całym turnieju, ale jak widać niemcowi również zależało, przez co przeciągnął swój skok popełniając błąd, który go kosztował więcej niż przewidywał.
Reszta polskich zawodników dość dobrze, chociaż na pewno szkoda, że żaden nie uplasował się w 10.
Udało się to M.Hayboeckowi, co przy jego ostatniej dyspozycji na pewno jest sukcesem i powodem do zadowolenia.
Skoki pozostałych austriaków pozostają wiele do życzenia.
I na koniec - szkoda tego 9 miejsca, które zajmował po 1 serii N.Kasai.
(04.01.2018, 16:17)
Martyn
Ale się cebuli wysypało... Naprawdę tak was boli to że komuś tak zwyczajnie po ludzku szkoda Freitaga, jak i również tego że w finale w zasadzie nie będzie już większych emocji?
(04.01.2018, 16:16)
Janusz
I proszę jakich się rzeczy dowiadujemy - mówienie, że upadek Freitega to tylko i wyłącznie jego wina to rasizm i ksenifobia...
(04.01.2018, 16:14)
Janusz
Szkoda tylko, że to właśnie tacy jak pan M. Psują radość z oglądania, bo muszą tu wylewać swoje żale i umniejszać Polakom
(04.01.2018, 16:12)
M.
W związku z ciągłymi objawami rasizmu i ksenofobii na forum i brakiem reakcji ze strony moderacji przestaję się tutaj udzielać. Do widzenia. Normalnym kibicom życzę radości z kibicowania i powodzenia w Typerze.
(04.01.2018, 16:11)
fan potęg skoków narciarskich
De-kla-sac-ja.
Formę Stocha najlepiej opisuje teraz reakcja Tande po skoku Kamila.
(04.01.2018, 16:09)
zielu
@sebek99de
Takim nie mam zwyczaju odpowiadać. Zrobię wyjątek. Freitag wywalił się ze względu na brak umiejętności, a nie na skutek wiatru czy źle przygotowanego zeskoku. Nie szkaluj Wielkiego Mistrza Kamila Stocha. A wychwalać chwilową gwiazdkę Freitaga idź na niemiecka fora. Tam twe żale zrozumieją.
(04.01.2018, 16:08)
Janusz
Obiektywnie to jest to, że Stoch jest lepszy :)

Smutne, że jednak sporo jest takich ludzi jak M. Ichbind czy sebek
(04.01.2018, 16:08)
Janusz
M. Skończ już płakać nad Niemcami. Wiem, że was boli to że Stoch świetnie skacze, no ale bez przesady...
(04.01.2018, 16:07)
???
Stoch pokazuje poziom skoków na świecie.Ale inaczej być nie może skoro jako tako tym sportem interesuje się 6 nacji.

Ja cały czas liczę na Kasaiego i Forfanga.Bo poza nimi i Stochem ciężko znaleźć utalentowanych skoczków.
(04.01.2018, 16:06)
kibic (fan zografskiego)
@Gooral ma racje. Freitag chciał przeciągnąć skok i nie zdążyć ułożyć nart do wylądowania. Był to jego błąd chociaż zeskok faktycznie był problematyczny, może z powodu opadów. Ale był identyczny dla wszystkich.
(04.01.2018, 16:06)
M.
Uspokójcie się, bądźcie choć trochę obiektywni. To jest sport. To nie jest jakaś wojna narodów. Nieważne, czy ktoś jest Niemcem, czy Polakiem. Nie ma nic złego w powiedzeniu: "Szczęście sprzyja Stochowi", tak samo jak nie ma nic złego w powiedzeniu: "Freitag miał pecha", to nie są wypowiedzi nacechowane emocjonalnie, tylko proste, łagodne wypowiedzi, które w nikogo nie uderzają. Czemu wszędzie doszukujecie się spisków i jakichś międzynarodowych waśni? Zachowujcie się jak ludzie dorośli, fani tego sportu, a nie piknikowi kibice.
(04.01.2018, 16:05)
Grzegorz
Szanowni Państwo

Kamil Stoch ma prawie wygrana w kieszeni bo Andreas Wellington ma stratę do Stoch 64,5 punktu orzeliczajac na metry to jest 116 metrów.
(04.01.2018, 16:05)
Zimosport
Fanka
Takie prawo sportu. Kto bronił Freitagowi normalnie wylądować? Przegrał dzisiaj ze Stochem z kretesem. Przynajmniej ubył Stochowi jeden rywal i będzie mu teraz znacznie łatwiej wygrać w całym turnieju.
(04.01.2018, 16:02)
Gooral
Szkoda oczywiście Ryśka, wszyscy mówią o zeskoku ale według mnie troszku przeciągnął skok. Prawdę mówiąc na Kamila i tak nie było dzisiaj mocnych.
(04.01.2018, 16:02)
Cyprien Fripp Średni
Brawo Kamil! Freitag nie tyle pech, co sam przyczynił się do upadku. Ot walczył o odległość i nie wylądował jak należy. Gdyby lądował na 128-129 m to pewnie byłoby bez upadku, ale też daleko za Stochem, a tak walczył i poległ. Pecha w to nie mieszajmy.
(04.01.2018, 16:02)
kibic (fan Zografskiego)
Widzieliście reakcję Tande na skok Stocha? To było wymowne podsumowanie dominacji naszego mistrza. Przypomnę tylko, że w zeszłym sezownie Stoch też się rozbił a jednak się pozbierał i wygrał.
(04.01.2018, 16:01)
M.
Stoch to największy szczęściarz w historii TCS. W tamtym roku niemal na pewno by przegrał z Tande, gdyby tamten nie miał pecha, w tym roku szanse Freitaga na zwycięstwo były małe, ale i tak jest podwójne szczęscie Stocha. Dlaczego? Bo ma szanse wygrać TCS z największą przewagą w historii.

Cieszy mnie to w jak niesamowitej formie jest Stoch, ale z drugiej strony smuci mnie jak słaby jest ten sezon, jak słaby i nierówny poziom prezentuje praktycznie cała czołówka. To jeden z najgorszych sezonów od kiedy Małysz zakończył karierę. Mam nadzieję, że Igrzyska nie będą teatrem jednego aktora...
(04.01.2018, 16:00)
Rafalll
Jestem zawiedziony. Gdzie komentarze o kolejnym farcie Kamila? :D
(04.01.2018, 15:59)
Julek
King!
(04.01.2018, 15:55)
kibic (fan Zografskiego)
@Fanka: dokładnie też tak mam. Szkoda, że Freitag się przewrócił i napisałem to w pierwszym komentarzu. Lepszy jest smak zwycięstwa bez takich przygód. Jednak każdy ma swoje szczęście i swojego pecha a dzisiaj Freitag pechowi pomógł. Oby mu się nic nie stało poważnego bo to, że wstał i szedł to jeszcze, niestety nic nie znaczy, bo jest w szoku pewnie.
(04.01.2018, 15:32)
Fanka
Ważne, czy R. Freitagowi nic poważnego się nie stało :-(. Niestety, nie wyciągnął dzisiaj dobrego losu.
W sytuacji, gdy upadek ma któryś zawodnik, to nawet zwycięstwo idola/ulubieńca/faworyta (czy jakby nazwać kogoś, komu najmocniej kibicujemy) już tak nie cieszy (przynajmniej ja tak mam).
(04.01.2018, 15:28)
Esiu
Sebek99 można innym, ale głównemu rywalowi naszego najlepszego skoczka to słabo, wiec nervosol
(04.01.2018, 15:25)
Janusz
A z tymi spiskami to już się nie ośmieszaj, bo nikt tak nigdy nie pisał jeśli chodzi o upadki. Pokazujesz tylko jak vardzo boli cię to, że Stoch jest w formie
(04.01.2018, 15:24)
Sebek99pl
@Janusz
Teraz żeś dowalił. Gdzie ja płaczę, że jakiś Polak wygrywa? Niech wygra nawet wszystkie konkursy w Pucharze Świata, mi to nie przeszkadza. Nie napisałem, aby Stoch spadł z progu i się zabił tylko wyraziłem raczej żal, że Freitag się przewrócił co poskutkuje już brakiem jakiejkolwiek rywalizacji o zwycięstwo w TCS. Chyba lepiej się ogląda zawody jak jest rywalizacja, nieprawdaż?
(04.01.2018, 15:24)
Janusz
Ależ sobie kibicuj. Sam mam skoczków których darzę sympatią z innych krajów, ale dlaczego niby miałbym w konkursach kibicować im bardziej i życzuć lepszych miejsc niż Polacy ? A ty jedyne vo tobisz to płaczesz, że rodacy odnoszą bardzo dobre wyniki.
(04.01.2018, 15:21)
Sebek99pl
@K2
Gdzie ja szkaluję Stocha?
(04.01.2018, 15:21)
Sebek99pl
"Mógłbyś tak powiedzieć..." Chcesz decydować za mnie co mam mówić? Po prostu lepiej jakby Stoch wygrał w sportowej walce. Jakby Kamil się przewrócił to połowa by tu spisku szukała, a jak leży Freitag to macie banana na twarzach.
(04.01.2018, 15:21)
kibic (fan zografskiego)
@sebek99pl - idealnie pasujesz do obrazu typowego Seby:-)
(04.01.2018, 15:20)
K2
Sebek99pl
można, ale to nie znaczy że należy szkalować pozostałych.
(04.01.2018, 15:20)
Ed
Upadek Hannwalda na IO, Freunda też na IO, teraz Freitaga w TCS... Niemców dopada coraz częściej pech w kluczowych momentach, tak jakby trochę karma za to co robili w historii
(04.01.2018, 15:19)
K2
mógłbyś o nim tak powiedzieć w momencie gdyby Fraitag upadł, a on skoczył 110m. Stoch skacze po prostu bardzo dobrze.
(04.01.2018, 15:18)
Sebek99pl
@Janusz
Cóż za trafny nick do twojej wypowiedzi. W tym kraju nie można kibicować komuś innemu poza Polakom?
(04.01.2018, 15:17)
Janusz
Po za tym Stoch i tak by wygrał, nawet gdyby Freiteg pięknie wylądował
(04.01.2018, 15:17)
As
8 Austriakow odpadło po 1 serii...
(04.01.2018, 15:15)
Janusz
Płacz Sebek płacz. Ty i ichbinda - zawsze zostają wam niemieckie strony - tam możecie się wypłakać.
(04.01.2018, 15:15)
kibic (fan zografskiego)
@marco: weź sobie nervosolu na uspokojenie bo ci hemoroidy popękają:-)
Freitaga szkoda ale to trochę jego błąd, chociaż problemy z lądowaniem mieli też inni. Zaraz inne jełopy będą wyleważ, żale że Stocha za wysoko ocenili. I bardzo dobrze, że go wysoko ocenili! Mamy zawsze dostawać po tyłkach?
(04.01.2018, 15:15)
marco
mowilem wam zas farciarz ma farta
(04.01.2018, 15:12)
Julek
Wielka szkoda Freitaga, jeden upadek i cały turniej już za nim.
Stoch! Król! On już tego orła trzyma w garści.
(04.01.2018, 15:08)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
TCS Innsbruck: Stoch zwycięża i powiększa przewagę, upadek Freitaga
TCS Innsbruck: Stoch zwycięża i powiększa przewagę, upadek Freitaga

TCS Innsbruck: Stoch zwycięża i powiększa przewagę, upadek Freitaga

Kalendarium
Junshiro Kobayashi
Dziś urodziny obchodzą:
Virginie Reynaud (1986)
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich