Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2025
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Ryoyu Kobayashi zdecydowanie wygrał sobotni konkurs Pucharu Świata w Sapporo, wyprzedzając Jana Hoerla i Domena Prevca. Najlepszy z Polaków, Paweł Wąsek, uplasował się w drugiej dziesiątce.

Konkurs rozpoczął się przy trzynastej belce startowej. W pierwszych minutach nie oglądaliśmy dalekich skoków - to zmieniło się jednak dość szybko za sprawą Macieja Kota. Zakopiańczyk wykorzystał świetne warunki (1,61 m/s), lecąc na odległość 130 metrów. Tak dobrze nie spisał się drugi z naszych reprezentantów, Kacper Juroszek - 119 metrów (1,52 m/s) nie dawało mu wielkich szans na wejście do drugiej serii.

Przez pewien czas rywalizacja toczyła się szybko i sprawnie, jednak przed skokiem Aleksa Insama wiatr przybrał na sile, a Włoch musiał kilka minut poczekać na zielon światło. Gdy się doczekał, dość mocno zbliżył się do wyniku Kota, lądując na 122. metrze przy wietrze 0,36 m/s pod narty. Polaka wyprzedził za to Robin Pedersen (120,5 m - 0,27 m/s, ale w plecy) - Norweg jako pierwszy zapewnił sobie awans do finału.

Chwilę później doszło do trzech istotnych wydarzeń - pierwszym z nich było wydłużenie rozbiegu do piętnastej belki; drugim - awans Kota do trzydziestki; trzecim - skok Kamila Stocha na odległość 122 metrów (0,05 m/s pod narty), również dający gwarancję udziału w drugiej rundzie.

Pedersen długo utrzymywał się na czele. Jego pozycję próbowali zaatakować Naoki Nakamura (129 m - 0,59 m/s) i Valentin Foubert (130,5 m - 0,89 m/s), którzy stracili do Norwega tylko 0,4 punktu; 0,5 punktu za Pedersenem był natomiast ruszający z szesnastej belki Kevin Bickner (131 m - 0,45 m/s).

Zmiana na prowadzeniu nastąpiła dopiero po skoku Arttiego Aigro (135,5 m - 0,89 m/s), który wyprzedził Pedersena o niemal sześć punktów. Kolejnymi liderami zostawali Manuel Fettner (136 m - 0,54 m/s), Domen Prevc (137,5 m - 0,36 m/s) i wreszcie Ryoyu Kobayashi (137 m - 0,44 m/s, ale - dla odmiany - w plecy). Nie zachwycił natomiast ostatni z Polaków, Paweł Wąsek - 118 metrów (0,58 m/s w plecy) dawało daleką lokatę, choć z awansem do finału.

Warunki na skoczni zmieniały się szybko - przykładowo Johann Andre Forfang miał wiatr 0,73 m/s w plecy (Norweg uzyskał 114 m i ledwo wszedł do drugiej serii), by startujący tuż po nim Stefan Kraft miał podmuchy 0,46 m/s pod narty (134 m dawało lokatę w czołówce). Na trzecie miejsce wchodzili natomiast kolejno Kristoffer Eriksen Sundal (134,5 m - 0,2 m/s) i Jan Hoerl (136,5 m - 0,27 m/s); czwarty był natomiast Daniel Tschofenig (136,5 m - 0,35 m/s).
Wyniki po I serii
zawodnik kraj odl. 1 punkty
1 Ryoyu Kobayashi Japonia 137.0 138.2
2 Domen Prevc Słowenia 137.5 127.6
3 Jan Hoerl Austria 136.5 127.3
4 Daniel Tschofenig Austria 136.5 124.4
5 Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 134.5 122.9
6 Marius Lindvik Norwegia 132.0 121.5
7 Manuel Fettner Austria 136.0 121.0
8 Ren Nikaido Japonia 132.5 120.7
9 Stefan Kraft Austria 134.0 119.7
10 Artti Aigro Estonia 135.5 117.3
11 Gregor Deschwanden Szwajcaria 131.0 115.2
12 Pius Paschke Niemcy 131.5 111.7
13 Robin Pedersen Norwegia 120.5 111.4
14 Valentin Foubert Francja 130.5 111.0
  Naoki Nakamura Japonia 129.0 111.0
16 Kevin Bickner USA 131.0 110.9
17 Benjamin Oestvold Norwegia 130.0 110.2
18 Andreas Wellinger Niemcy 125.5 109.3
19 Maximilian Ortner Austria 127.5 108.3
20 Maciej Kot Polska 130.0 107.7
21 Alex Insam Włochy 122.0 105.8
22 Kamil Stoch Polska 122.0 102.8
23 Paweł Wąsek Polska 118.0 100.3
24 Eetu Nousiainen Finlandia 125.5 99.3
25 Sakutaro Kobayashi Japonia 123.5 98.5
26 Andrew Urlaub USA 123.0 96.1
27 Johann Andre Forfang Norwegia 114.0 95.5
28 Markus Mueller Austria 120.0 94.2
29 Lovro Kos Słowenia 117.0 93.4
  Stephan Leyhe Niemcy 118.0 93.4
31 Junshiro Kobayashi Japonia 115.0 91.8
32 Roman Koudelka Czechy 117.0 90.3
33 Tomofumi Naito Japonia 113.0 89.6
34 Erik Belshaw USA 116.5 88.9
35 Killian Peier Szwajcaria 115.0 88.2
36 Kacper Juroszek Polska 119.0 87.4
37 Adrian Tittel Niemcy 112.5 86.7
38 Kasperi Valto Finlandia 115.0 86.6
39 Timi Zajc Słowenia 111.0 86.0
40 Yukiya Sato Japonia 111.5 84.8
41 Rok Oblak Słowenia 113.5 83.4
42 Felix Hoffmann Niemcy 105.5 79.9
43 Keiichi Sato Japonia 106.5 79.6
44 Niko Kytosaho Finlandia 112.0 79.2
45 Robert Johansson Norwegia 110.0 75.5
46 Casey Larson USA 110.5 74.3
47 Danil Vassilyev Kazachstan 101.0 64.7
48 Muhammet Ali Bedir Turcja 102.5 55.1
49 Weijie Zhen Chiny 97.0 43.1
50 Taku Takeuchi Japonia 86.0 35.5
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

Drugą serię rozpoczęto przy jeszcze dłuższym rozbiegu - obowiązywała belka siedemnasta (to wynikało z faktu, iż wiatr wiał w plecy). To pozwoliło Lovro Kosowi wyraźnie poprawić się w porównaniu z pierwszą rundą - Słoweniec lądował dokładnie na punkcie K (123 m - 0,11 m/s). Jeszcze większy progres zaliczył Johann Andre Forfang - 131,5 metra (0,44 m/s) mogło mu dać istotny awans.

Norwega nie byli w stanie wyprzedzić m.in. Polacy: Paweł Wąsek (126 m - 0,48 m/s), Kamil Stoch (125,5 m - 0,13 m/s) i Maciej Kot (zaledwie 116 m - 0,61 m/s); nie zrobił tego również Alex Insam (128 m - 0,21 m/s), który jednak mocno zbliżył się do Forfanga.

Ponieważ kolejni skoczkowie lądowali dość blisko, sędziowie wydłużyli rozbieg do bramki osiemnastej. Wiele to nie zmieniło - Forfang awansował już o kilkanaście pozycji. Zluzował go dopiero Naoki Nakamura, który przy wietrze 0,02 m/s pod narty poleciał na odległość 134,5 metra - Japończyk wyprzedził Norwega o niemal dziewięć punktów. Nieźle spisali się też Valentin Foubert (129,5 m - 0,07 m/s w plecy) i Robin Pedersen (128,5 m - 0,39 m/s w plecy), którzy wchodzili na drugie miejsce.

Nakamurę do czołowej dziesiątki wpuścił Artti Aigro (129 m - 0,2 m/s w plecy), który stracił do Japończyka zaledwie 0,2 punktu. Do nikogo nic nie tracił natomiast Stefan Kraft - Austriak w świetnym stylu poszybował na odległość 135,5 metra (0,28 m/s). I teraz to on nieco awansował, bowiem niższą łączną notę mieli Ren Nikaido (128,5 m - 0,09 m/s) i Manuel Fettner (130,5 m - 0,22 m/s).

Sposób na Krafta znalazł Marius Lindvik - Norweg lądował w tym samym miejscu (135,5 m), ale dokonał tego w mniej korzystnych warunkach (0,55 m/s). Mistrz olimpijski z Pekinu wciąż prowadził po występie Kristoffera Eriksena Sundala (129,5 m - 0,38 m/s), ale uległ liderowi Pucharu Świata - Daniel Tschofenig lądował na 137. metrze (0,2 m/s).

Głównie dzięki przewadze z pierwszej serii młodszego kolegę wyprzedził Jan Hoerl - wicelider PŚ uzyskał 137,5 metra w tak samo ocenionym stylu, choć w korzystniejszych warunkach (0 m/s). Strata stopniała do 0,6 punktu, ale prowadzenie było. Po chwili miejsca na podium mógł być pewien także Domen Prevc - 135,5 metra (0,14 m/s w plecy) dało Słoweńcowi drugą lokatę ze stratą 0,5 punktu.

Hoerl mógł już tylko patrzeć z dołu skoczni na ostatni skok konkursu. A Ryoyu Kobayashi nie pozostawił wątpliwości, kto był dziś najlepszy - 136,5 metra (0,56 m/s) w świetnym stylu to najlepszy wynik drugiej serii. Japończyk triumfował z przewagą 19,7 punktu nad Hoerlem!
Wyniki końcowe
zawodnik kraj odl. 1 odl. 2 punkty
1 Ryoyu Kobayashi Japonia 137.0 136.5 286.4
2 Jan Hoerl Austria 136.5 137.5 266.7
3 Domen Prevc Słowenia 137.5 135.5 266.2
4 Daniel Tschofenig Austria 136.5 137.0 266.1
5 Marius Lindvik Norwegia 132.0 135.5 264.7
6 Stefan Kraft Austria 134.0 135.5 260.0
7 Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 134.5 129.5 251.6
8 Manuel Fettner Austria 136.0 130.5 247.9
9 Ren Nikaido Japonia 132.5 128.5 242.4
10 Naoki Nakamura Japonia 129.0 134.5 241.8
11 Artti Aigro Estonia 135.5 129.0 241.6
12 Robin Pedersen Norwegia 120.5 128.5 234.4
13 Valentin Foubert Francja 130.5 129.5 234.1
14 Johann Andre Forfang Norwegia 114.0 131.5 232.9
15 Alex Insam Włochy 122.0 128.0 231.2
16 Maximilian Ortner Austria 127.5 120.5 230.7
17 Gregor Deschwanden Szwajcaria 131.0 124.0 230.5
18 Kevin Bickner USA 131.0 126.5 227.8
19 Paweł Wąsek Polska 118.0 126.0 227.0
20 Benjamin Oestvold Norwegia 130.0 125.0 225.8
21 Sakutaro Kobayashi Japonia 123.5 126.5 224.3
22 Kamil Stoch Polska 122.0 125.5 222.4
23 Pius Paschke Niemcy 131.5 119.5 217.7
24 Andreas Wellinger Niemcy 125.5 113.0 216.4
25 Maciej Kot Polska 130.0 116.0 215.5
26 Eetu Nousiainen Finlandia 125.5 120.0 211.7
27 Lovro Kos Słowenia 117.0 123.0 206.2
28 Markus Mueller Austria 120.0 121.0 205.5
29 Stephan Leyhe Niemcy 118.0 118.5 202.5
30 Andrew Urlaub USA 123.0 110.5 186.2
31 Junshiro Kobayashi Japonia 115.0   91.8
32 Roman Koudelka Czechy 117.0   90.3
33 Tomofumi Naito Japonia 113.0   89.6
34 Erik Belshaw USA 116.5   88.9
35 Killian Peier Szwajcaria 115.0   88.2
36 Kacper Juroszek Polska 119.0   87.4
37 Adrian Tittel Niemcy 112.5   86.7
38 Kasperi Valto Finlandia 115.0   86.6
39 Timi Zajc Słowenia 111.0   86.0
40 Yukiya Sato Japonia 111.5   84.8
41 Rok Oblak Słowenia 113.5   83.4
42 Felix Hoffmann Niemcy 105.5   79.9
43 Keiichi Sato Japonia 106.5   79.6
44 Niko Kytosaho Finlandia 112.0   79.2
45 Robert Johansson Norwegia 110.0   75.5
46 Casey Larson USA 110.5   74.3
47 Danil Vassilyev Kazachstan 101.0   64.7
48 Muhammet Ali Bedir Turcja 102.5   55.1
49 Weijie Zhen Chiny 97.0   43.1
50 Taku Takeuchi Japonia 86.0   35.5
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

klasyfikacja generalna Pucharu Świata » wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« luty 2025 - wszystkie artykuły
Komentarze
Arturion
A w mieście Kleszczele, gdzie Baranek w herbie jest, ukochana gra drużyna, zwie się Orzeł LZS! ;-)
I w Kleszczelach pytają o Typera. Podobno.
(17.02.2025, 23:45)
Krzysztof NBoRodo
W morskim miescie szczecin, gdzie gryf herbem miasta jest czujemy zaniepokojenie brakiem rozliczenia typera...
(17.02.2025, 23:26)
Arturion
Szybciej poznamy kadrę na MŚ niż te wyniki z Ljubna. ;-)
(17.02.2025, 23:16)
johnbegood
Tak Typer jest dla nas, doceniam, ale nie mam wpływu na aktualizacji wyników
(17.02.2025, 23:12)
PawRycerzBogaAvengers2467
Hej kolego @K N, mnie jeszcze wtedy tu nie było i nie wiedziałem, że jest w ogóle taka strona.
(17.02.2025, 23:10)
Krzysztof NBoRodo
typera wymysliliście wy, typerzy.
(17.02.2025, 23:04)
johnbegood
Mój komentarz dotyczy Typer'a bo punkty nie dodano jeszcze za Pś kobiet, a konkurs odbył się dawno temu. Proszę o aktualizacji. Pozdrawiam
(17.02.2025, 22:19)
marmi
Cóż, dziś widziałem art. o tym, że Stoeckl pracuje od października w firmie budowlanej w pobliżu Oslo i to większość dni tam fizycznie jest i zajmuje się szkoleniem liderów (nie podano szczegółów).
W świetle tego to wiele zmienia bo nie pozostawia wiele czasu na to, żeby faktycznie pracował dla PZN i sprawia, że twój pogląd @jb staje się bardziej prawdopodobny. Byłoby wygodnie dla niego jakąś tam pracę zdalnie wykonywać (żeby nie było, że nic nie robi), resztę pozorować a po pretensjach Małysza wykorzystać to jako pretekst do porzucenia tej pracy. Być może chciał trzymać dłużej dwie sroki za ogon, ale docierało do niego, że tak długo się nie da, a wewnętrzne tarcia czy problemy w PZN spowodowały, że już szukał pretekstu by się z kontraktu wycofać.
Nigdzie jednak nie widziałem informacji, czy to rozwiązanie umowy ma skutek natychmiastowy czy nie. Tu nie zachodzi przypadek typu dyscyplinarka czy ciężkie naruszenie obowiązków pracownika lub pracodawcy, więc wydaje się, że powinien obowiązywać jakiś czas wypowiedzenia, Ale nikt się o tym nie zająknął... Na przykład: będzie z nami na MŚ czy nie?
(17.02.2025, 15:57)
marmi
Jeśli projekt zatrudnienia i zmian jest przewidziany na kilka, co najmniej 5+ lat, a tak mówili przedstawiciele PZN to brak propozycji do tej pory nie jest niczym dziwnym.
Można przyjąć tezę, że opracowywał, zapoznawał się z naszym systemem i zależnościami tak, żeby te propozycje przedstawić po pierwszym pełnym sezonie zimowym. Tak, żeby były przemyślane i możliwe do wprowadzenia na naszym podwórku. Miałoby to sens.
Można też przyjąć tezę, że nic nie robił i nie miał takiego zamiaru. Oczywiście jakieś bieżące efekty czy skutki pracy muszą być, znane przez PZN zakładam. Oni nie wypowiadają się tak jak ty jb.
Każdy ma prawo do swojej oceny, ale w tym przypadku moje zdanie jest takie, że mamy za mało danych aby to ocenić.
(16.02.2025, 14:11)
jamesbond007
@marmi Tylko jak oczekiwać skutków zmian - jesli żadnych wprowadzanych zmian nie było? Właśnie o to chodzi, że on nie miał żadnych propozycji w tym temacie. Toż przez te kilka miesięcy nawet żadnych propozycji nie wypracował, tylko cały czas wszystko odwlekał.

@Andrzej Przecież Poitner od 8 lat jest praktycznie poza zawodowymi skokami.
(16.02.2025, 02:37)
Andrzej Koivuranta
Przypominam wam ze była szansa zatrudnienia Pointnera, niestety nie doszla do skutku. Stoeckl to raczej sam i tak by nic za bardzo nie zmienił.
(15.02.2025, 21:32)
marmi
No właśnie trudno nam ocenić jak Stoeckl pracował, na pewno nie przemawia na jego korzyść, że głównie zdalnie z Norwegii. Jest od lat związany z tym krajem m.in. w związku z edukacją dzieci i się stamtąd nie wyprowadzi. Było wiadomo to przed zatrudnieniem także PZN się na to zgodził.
Także trochę zbyt kategoryczne osądy wydajesz @jb, no chyba że masz wiedzę "od środka".
Różnicę w tym przypadku miałoby być widać po kilku latach dopiero.
Być może było tak jak piszesz, że np. pracę pozorował. Ja nie zaprzeczam, bo po prostu nie wiem i nie sugerowałbym się też jakimiś plotkami. Być może komuś w PZN było z nim nie po drodze bo właśnie chciał wprowadzić jakieś zmiany? Te zmiany nie pasowały komuś i zaczął mówić coś by go zdyskredytować... Taki niby wydumany scenariusz, ale wcale bym się nie zdziwił.
(15.02.2025, 19:25)
zsyłaM madA
Mało zabrakło a by był Ryoyu przed Domenem, odwrotnie niż rok temu.

Szkoda Noriego.
(15.02.2025, 15:57)
Pawmak
No trudno od zewnątrz ocenić, jak Stoeckl pracował, ale bez powodu Małysz by nie chlapał, ale też że nie jest wybitnym dyplomatą, to też chyba jasne. Ale nie musi go to dyskwalifikować, trudno oceniać.

A na MŚ może być bardzo różnie, nawet medal, też nic nie wiadomo. Niemcy widać, że w zasięgu, Japonia i Słowenia zapewne też (Słowenia nieobliczalna), tyle że Norwegia się budzi. Puchar Narodów akurat mało ważny, byle dużo nie odstawać od piątki - Japonia nas chwilowo zdystansuje, ale potem może być odwrotnie.
(15.02.2025, 13:59)
jamesbond007
@Laborre Miał m.in. być odpowiedzialny za kontakty z kierownictwem PŚ i sędziami - a podobno go nawet tam nie widzieli... W ogóle miał też nie rozmawiać z trenerami w Polsce - to jak chciał jakieś zmiany wprowadzić?
(15.02.2025, 13:48)
PawRycerzBogaAvengers2467
Tam za wszystko pociąga Tajner.
(15.02.2025, 13:14)
zsyłaM madA
*Ryoyu w Lake Placid w niedzielę oczywiście 2 po 1 serii
(15.02.2025, 12:59)
aaa
o Japonia nas machnęła w Pucharze Narodów... Szwajcaria zostaje już w tyle.. a była piąta
(15.02.2025, 12:22)
fortuna
Wygląda na to, że mamy najwięcej kasy do wydania w skokach: zatrudniamy kupę ludzi za ciężkie pieniądze a skutków jakoś niet. Po tym sezonie trzeba zdecydowanie podjąć męskie decyzje. Trener u nas to za mało, nie ma komu skakać. Zresztą to chyba Turnbiśla polecił nam Stoekla.
(15.02.2025, 12:01)
zsyłaM madA
Ryoyu ostatnie 3 konkursy indywidualne: DNQ, 3 miejsce po 1 serii, miażdżące zwycięstwo...
(15.02.2025, 11:59)
jamesbond007
Sakutaro tym występem zapewnił sobie udział w MŚ. U Japończyków jedzie najlepsza piątka wg punktów z PŚ. Jeszcze dla pozostałych jest jedna ostatnia szansa na przebicie ostatniego łapiącego się Yukiyi.

Co do Stoekla - to uważam, że po prostu wydymał frajerów, czyli nas. Przyszedł sobie na dobrze płatną emeryturę, pozorując pracę za dobrą pensję. Pewnie myślał, ze trochę dłużej będzie nas doił z kasy. Przecież nie widać żadnych efektów jego pracy, ani nawet jakichkolwiek działań. A skoro nie widać różnicy - to po co przepłacąć. Błędem Małysza to było jego zatrudnienie, po tym, jak go wyrzucili z kadry norweskiej.
(15.02.2025, 11:39)
PawRycerzBogaAvengers2467
@Marmi tak jest warunki widziałem skok np. Nikaido w drugiej serii, to miał wiatr pod narty, ale gdy już się zapaliło zielone światło, wiatr się obrócił w tył plecy, myślałem, że będzie gorszy skok ale się poradził, ale skok mógł być nawet lepszy.
Jeśli chodzi o Stoeckl wiedział, że nie da rady zobaczył co się dzieje u nas jakie jest bagno, więc się chłopak wystraszył, postąpił jak trener od piłki nożnej ten Portugalczyk, u nas lepiej uciekać niż prowadzić kadry i kluby.
(15.02.2025, 11:27)
Marcin81
@Pawmak. Dokladnie, pewne rzeczy nie powinny być od razu wywlekane do mediów. Malysz mógł ochrzanić podwładnego który nie spełnia oczekiwań a przed kamerami ograniczyć się do tego że taka rozmowa miała miejsce i ewentualnie jakie decyzje zostały podjęte. Szkoda, że taki bajzel pojawia się tuż przed MŚ.

A tak z innej beczki - po raz pierwszy od MŚ w Oslo w 2011r. nie będziemy faworytami do jakiegokolwiek medalu. Przypomnę, że od Val di Fiemme w 2013 r.na MŚ w drużynie zajmowaliśmy kolejno miejsca - 3, 3, 1, 4, 3, 4. Przy czym nawet jak zajmowaliśmy 4 do do brązu brakło niewiele. Teraz trudno marzyć nawet o tym nielubianym 4 mscu
(15.02.2025, 10:51)
PawRycerzBogaAvengers2467
Ja znowu dziś zbyt dużo punktów straciłem w typerze, mogłem jednak Kobayashiego dać na pierwszym miejscu, a ja dałem Zajca nie wiedziałem, że on takie coś zrobi, chociaż Prevc nie psuje mi typera.
(15.02.2025, 10:39)
marmi
Japończycy wyprzedzili nas dziś o 4 pkt. w pucharze narodów, niewątpliwie jutro tą przewagę powiększą...
(15.02.2025, 10:24)
Pawmak
Żeby nie Małysz, to Stoeckl by w ogóle nie był zatrudniony, no ale fakt, że czasem za dużo chlapie i nie zawsze z dobrym skutkiem.

I 5. w tym sezonie punktujący Amerykanin, w związku z czym mają ich w nim najwięcej od 40 lat.
(15.02.2025, 10:21)
marmi
Tak Laborre, rzadko się pojawiają tu artykuły inne niż dotyczące samych konkursów, to nie to co kiedyś. Może o tym jednak coś napiszą po weekendzie...
Ryoyu Kobayashi zaskoczył pewnie większość typerów, ja nawet dałem go na trzecie, choć tak raczej ze względu na atut własnej skoczni.
On tymczasem wręcz rozgromił konkurencję niczym u szczytu formy sprzed lat, może udało mu się teraz taki szczyt znów osiągnąć? Naprawdę wyglądało to niesamowicie i nie przeszkadzały mu także gorsze warunki! Do tego 3 Japończyków w top10, no pełny sukces gospodarzy, gratulacje dla nich! Zobaczymy czy Ryoyu jutro też będzie tak rewelacyjnie skakał, ale jeśli go nie zdmuchnie to nie ma powodu, żeby nie...
No właśnie wiatr tam typowo się zmienia często i nawet nie musi być duży, ale wieje w drugą stronę i ma to ogromny wpływ, taki Forfang źle trafił i ledwo awansował, ale dzięki temu mógł w drugiej serii nadrobić kilkanaście pozycji (choć wiele więcej punktów to nie daje na takich pozycjach).
Andrzej, ja tego skoku nie widziałem Forfanga, ale jak pytasz czemu to są 2 powody. Pierwszy to przepisy, które określają szerokość korytarza wiatrowego. On jest oczywiście ustalany przed każdą serią i jeśli wiatr się w nim mieści i starter nie przewiduje aby się to zmieniło to zapala zielone. Druga sprawa to zmienność wiatru. Puszcza w korytarzu, ale skoczek ma 10sek. na rozpoczęcie najazdu i średnio też tyle mija do odbicia z progu. W tym czasie warunki mogą się istotnie zmienić, szczególnie na niektórych skoczniach, w tym Okurayamie... Któryś z tych warunków wystąpił w pierwszym skoku Forfanga.
Hoerlowi dziś udało się odrobić 30pkt. do Tschofeniga dzięki także Domenowi, któremu "udało się" wcisnąć między nich (no bo do tego nie dążył, dlatego cudzysłów). Hoerl pozostaje więc w grze o KK.
Zaskakująco najlepszym z Norwegów Lindvik. Jak nie Forfanga to typowałbym Sundala do top5 (w sumie ja typowałem obu). Warto odnotować wysokie miejsca "egzotyki" w postaci Aigro, Fouberta i Insama w górnej połowie drugiej dziesiątki, wszyscy oni znacznie pokonali wszystkich Polaków niestety.
Nasi nie spisali się dobrze, niektóre skoki każdemu wychodzą, ale nie dwa w konkursie. Poza Juroszkiem, on jednak jest jakby poziom niżej i na swoje możliwości niezły występ zaliczył.
Mimo wszystko zaliczyliśmy lepszy występ od Niemców, to jest jakieś pocieszenie :) Warto też odnotować powrót do punktowania Nousiainena po kontuzji, już jest najlepszym z Finów.
Szkoda, że nie udało się wejść Koudelce, niewiele zabrakło. Poza 30tką Peier, Zajc czy Johansson, których bym się tak daleko nie spodziewał. Zajca to nawet dałem na 4te jutro (choć nie jest powiedziane, że tego jutro nie dokona:)
(15.02.2025, 10:20)
Marcin81
@Laborre. A co tu komentować? Wszystkiego i tak się pewnie nie dowiemy. Oficjalny powód podany orzez Stockla to krytyka jego pracy w mediach bez ko sultacji z samym zainteresowanym. Jeśli było tak jak twierdzi to ma sporo racji. Przed rozmową z dziennikarzami Małysz powinien wezwać go na rozmowę i powiedzieć jakie ma zarzuty. Przypomina to trochę historię Hannu Lepistoe który o tym że został zwolniony po sezonie 2007/08 dowiedział się od dziennikarzy a nie od ówczesnego prezesa. Ze sportowego punktu widzenia trudno ocenić pracę Stockla. Wyniki są jakie są, nie wiadomo czy jest w tym jakaś wina Austriaka. Pracował w PZN tylko pół roku a pamiętamy co było w poprzednim sezonie. Z pewnością praca na odległość nie rokuje dobrze, warto byłoby znaleźć dyrektora sportowego który ogarniałby wszystko na miejscu.
(15.02.2025, 10:17)
RIHU
Adam Małysz był wybitnym skoczkiem ale jako prezes i dyrektor przebił już Tajnera pod względem niekompetencji. Żeby nie pisać wulgaryzmów.
(15.02.2025, 10:17)
Andrzej Koivuranta
Spodziewalem się wiecej po Maćku Kocie, aczkolwiek pierwsze punkty zdobył, sprawdzimy jak pojdzie jutro.

Konkurs dobry, chociaż Forfangowi nie dali szansy walki, nie rozumiem czemu oni puszczają niektorych skoczków gdy są tak fatalne warunki.

Fajnie ze wygrał Kobayashi, chociaż stawialem na Domena:)
(15.02.2025, 09:38)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
PŚ Sapporo: Zdecydowana wygrana Kobayashiego, Wąsek dziewiętnasty
PŚ Sapporo: Zdecydowana wygrana Kobayashiego, Wąsek dziewiętnasty

PŚ Sapporo: Zdecydowana wygrana Kobayashiego, Wąsek dziewiętnasty

Kalendarium
Timi Zajc
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2025 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich