Andrzej KoivurantaMysle ze z naszych najwyzej będzie Wąsek, top 10, ewentualnie Żyła w okolicach 15 miejsca, reszta niewiadoma.
Trener nie wziął Stocha bo prawdopodobnie już wcześniej podjął decyzje, a gdyby Stoch w Sapporo zakręcił się w top 6 to wtedy decyzja byłaby inna.
(20.02.2025, 20:29)
PawmakCzarnowidztwo co do skoków trwa od ponad 20 lat i jak do tej pory nijak się nie sprawdziło... Namacalny dowód niezasadności takiej postawy to zresztą starania TVP o ponowne pokazywanie PŚ ;)
Co do wyjazdu Stocha, to oczywiście jeśli chodzi o wyniki na MŚ, ma to znaczenie żadne albo niewielkie, ale sprawa jest o tyle symboliczna, że zasłużył i jest mało racjonalnych powodów niebrania go, no i zwyczajnie szkoda w takich okolicznościach przerywać (a właściwie kończyć, bo już raczej za 2 lata nie będzie skoczkiem) tak długą serię startów. A gdyby na treningach był ewidentnie najsłabszy, to akurat nikt by nie miał pretensji, że go nie wystawiono do składu. Tak samo że go wystawiono, gdyby był ewidentnie od kogoś lepszy.
Co do trenera, to kredyt może straci, jeśli Polacy się już nie poprawią w tym sezonie, a główny wyznacznik to mistrzostwa, które się jeszcze nie zaczęły.
(20.02.2025, 17:47)
marmiTak jak napisałem, tak może być ale nie musi. To, że stało się kiedyś tak jak napisałeś nie znaczy, że twoje czarnowidztwo spełni się w przyszłości.
Przede wszystkim zaś to nie jest prawda, że "nic nie robiono" z zapleczem. To są bzdury wyssane z palca. Być może popełniono takie czy inne błędy, ale stwierdzenie, że nic nie robiono, które wynika wprost z twojej wypowiedzi to bzdura.
To jaką ty masz wizję, postulaty czy żądania co należy robić z zapleczem nie oznacza, że masz rację.
(20.02.2025, 16:33)
Laborre@marmi można mnie oczywiście nazwac czarnowidzem albo... realistą - podczas kadencji Doleżala pisałem że jak natychmiast nic nie zaczniemy robić z zapleczem to za kilka lat sukcesem będzie miejsce w top10 dla któregokolwiek z polskich skoczków i podium będzie marzeniem ... i wtedy tez pisali że to wymyślam
(20.02.2025, 16:14)
marmiTo czarnowidztwo Laborre. Może, ale nie musi tak być. Nie sądzę żeby zwolnili trenera, ma kontrakt do igrzysk, o czym wszyscy zdają się zapominać. No chyba, że sam odejdzie oczywiście (ale to też nie wiem czy może tak po prostu bez konsekwencji np. finansowych).
W ogóle nie oceniam tutaj, czy to dobry trener a jedynie odnoszę się do wielu głosów o jego odejściu.
Jeśli zaś odejdzie to może będzie inny lepszy, może wystrzeli z formą na dłużej któryś kolejny talent... Więcej optymizmu polecam :)
(20.02.2025, 11:43)
Laborre...po sezonie mądrale z PZN zwolnią trenera ku zadowoleniu gawiedzi i polskie skoki zatoczą wielkie koło ... wrócimy do czasów Skupnia i Matei, efekt przespanych tłustych lat kiedy nic sie nie robiło z myślą o przyszłości tylko odcinało się kupony...Poszliśmy drogą Finlandii - kiedyś to byłby powód do dumy dziś niekoniecznie...
(20.02.2025, 11:37)
marmiDobrze powiedziane @nolaan. No i tak jak mówi M. ostatnio w indywidualnym konkursie drużynowo mielibyśmy 3cie miejsce...
W żaden medal nie wierzę, ale przy w miarę sprawiedliwych warunkach szansa jest większa na brąz w drużynie niż medal Wąska indywidualnie moim zdaniem. Tak powiedzmy 10% w drużynie a 5 dla Pawła.
(20.02.2025, 10:34)
M.Tak naprawdę to nic nie wiemy, bo patrząc na występy innych drużyn w ostatnich tygodniach, to nawet trzecie miejsce w drużynówce może być w zasięgu naszych. Austria i Norwegia raczej poza zasięgiem wszystkich pozostałych. Przy loteryjnych warunkach w walce o podium możemy mieć nawet kilka drużyn, wyliczając: Niemcy, Słowenia, Japonia, Polska, Stany Zjednoczone - IMO tu wszystko jest możliwe. Oczywiście ze wskazaniem na Słoweńców i Niemców, ale - tak jak mówię - warunki pogodowe mogą rozstrzygnąć losy rywalizacji.
(20.02.2025, 10:04)
nolaanSzkoda, że nie jedzie, ale poniekąd rozumiem decyzję trenera, chociaż uargumentował ją pokracznie, na zasadzie "coś trzeba ludziom powiedzieć". Prawda jest taka, że Kamil ma jeden z najgorszych sezonów w życiu i na razie nic nie wskazuje na to, zeby robił znaczne postepy. Co roku mówi, ze małymi kroczkami do przodu, ale metrów brakuje, a sam fakt, że co chwilę inaczej się odbija z belki wskazuje na to, że dalej szuka i jescze nie znalazł. Zresztą, z nim czy bez niego, medalu nie mieć nie będziemy. Natomiast ludziom się nie dogodzi, oto przykłady:
Scenarius z 1: Stoch jedzie, startuje na K90 zamiast np. Wolnego, zajmuje 21 miejsce i mówi, że szkoda, ale widzi postęp i rokuje dobrze przed RawAir itd. W necie płacz, ze Wolnego nie wystawili, bo może byłby w top 15, tak więc zwolnić TT, bo ile jeszcze te dinozaury będą młodym zabierać miejsce :D
Scenariusz 2: Stoch jedzie jako rezerwowy, w treningach jest średni/najsłabszy, nie łapie się do puli konkursowej i do drużyny. Zwolnić TT bo nie dał pewniaka Stocha, w konkursie na pewno byłoby lepiej, bo w Sapporo był wyżej od Wąska!
Scenariusz 3: Stoch nie jedzie, Polska wraca bez medalu, z 6 miejscem w drużynowce. Płacz w necie, że ze Stochem na pewno byłoby chociaż top 4 w drużynie, zwolnić TT, nie szanuje legendy.
To wszystko nie ma znaczenia, bo nie jedziemy tam po medal. To są MŚ, impreza dla najlepszych bądź najlepiej przygotowanych. Drużynowo będziemy może na 5 miejscu, indywidualnie miejsce Wąska w top 5 to byłby wielki sukces.
(20.02.2025, 08:57)
Arturion@M. Nie jest to największym problemem kadry. Lecz jest błędem/złośliwością jej trenera.
Czym by nie było, źle świadczy o trenerze.
(20.02.2025, 08:55)
M.Dobre jest to odwołanie do 2015, ale z innego powodu. Zawodnicy, który w tamtych konkursach wystąpili, a teraz znów jadą na MŚ: Kraft, Koudelka, Wellinger, Deschwanden, Ammann, Hayboeck, Zografski, Peier, Forfang, Kubacki, Zniszczoł, Żyła. Gdyby pojechał Stoch bylibyśmy dominatorami. To też fajnie pokazuje, co się wydarzyło w ostatnich latach w polskich skokach. Oczywiście ci zawodnicy odnieśli duże sukcesy potem, ale a) wcale nie byli w 2025 tacy młodzi, b) poza incydentami w postaci dobrych sezonów Kota, Huli czy Stękały nie pojawiło się nic w polskich skokach poza tymi zawodnikami, którzy skakali na MŚ w 2015. A tutaj teraz płacze, że jeszcze jednego emeryta nie zabieramy. Nie jest to najważniejszym problemem polskiej kadry.
(20.02.2025, 07:18)
Mnichuzdzichu Argument trenera, że jadą Ci co są najwyżej w klasyfikacji generalnej i Ci, co zajęli najwyższe miejsce jest fatalny. 10 lat temu pojechałby Biegun , który wygrał na początek w Klinghental i później nic nie skakał, no ale by pojechal, bo tak założył trener (kosztem kogoś kto punktuje częściej, ale mniej) . Masakra
(20.02.2025, 06:51)
Arturion@Tomek1982 - Przybyła ma na imię Wiktoria (przypominam). ;-)
(20.02.2025, 00:16)
ArturionStoch ostatnio wypadł na poziomie Wąska...
(20.02.2025, 00:08)
Tomek1982Jestem zaskoczony, myślę że to nie była najlepsza decyzja. Oprócz Wąska pozostali zawodnicy prezentują podobną formę. Na pewno jakiś kubeł zimnej wody należał się Stochowi dosłownie od Wszystkich ale Stoch na Mistrzostwach Polski był drugi i to powinno zadecydować. Chodzi o to że pozostali machali rączkami, nóżkami i nie potrafili oddać 2 takich samych skoków. To jest tak jakbym miał wybierać między Kamilą Karpiel, Kingą Rajdą, Anią Twardosz, Nicole Konderlą, Anią Szwab i Anną Przybyłą. No wiadomo że w podobnej formie postawiłbym na Kamile Karpiel.
(19.02.2025, 23:35)
ArturionZ kombinacji Kil mogłaby uzupełnić drużynę kobiet, ale chyba PZN nie chce wystawić tej drużyny.
(19.02.2025, 22:40)
Mariusz2022Na MŚ z naszych jedzie 8 zawodników w skokach i 8 w biegach a w kombinacji norweskiej jeszcze nie wiadomo.
(19.02.2025, 20:44)
ArturionAle jeszcze niech jakiś medal z tych mistrzostw przywiezie. ;-)
(19.02.2025, 20:10)
ArturionThurn musi odejść, bo stracił kredyt zaufania i kibiców i PZN. Sądzę, że sam odejdzie. A kto na jego miejsce? Nie mam pojęcia.
(19.02.2025, 20:09)
PawmakWyniki są przyzwoite, tylko nie ma błysku, walki o podia. Słoweniec uznany za nr 6 nie punktuje w PŚ ani nie melduje się w czołówce PK, a Polak nr 7 potrafi punktować w PŚ i wygrać w PK. Jeśli miałaby być zmiana trenera, to tylko na kogoś z najwyższej półki. I nie z powodu wyciulania Stocha, jakkolwiek to fatalnie wyszło.
(19.02.2025, 19:27)
Krzysztof NBoRodonie wiem kto waszym zdaniem ma wycisnąć więcej z tych skoczków, to jakby od probierza wymagać top4 na euro
(19.02.2025, 19:11)
Andrzej1985Thurnbichler powinien zostać zwolniony. Polacy od wielu miesięcy w dużym kryzysie, wyniki słabe.
(19.02.2025, 17:51)
PawmakZniszczoł to nawet 3 najlepsze sezony, poza tym najlepszy sezon Kubackiego był za TT. Nie ma powodu już teraz zakładać, że go zwolnią - chyba że sam planuje rezygnację. Do niedawna jeszcze był naturalny następca w postaci Stoeckla, ale teraz to chyba mało prawdopodobne...
A co przed sobą, to nie wiadomo, bo jest dużo zdolnych zawodników, tylko trzeba wykrzesać z nich potencjał.
(19.02.2025, 16:35)
kzez1986Branie pod uwagę treningów chyba nie ma dużego sensu. W treningach nie ma np kontroli sprzętów, zawodnicy mogą eksperymentować, patrzeć w jakim mu się lepiej skacze i gdyby wiedzieli, że taki trening jest brany pod uwagę przy wyborze na MŚ, mogliby specjalnie kombinować z nieregulaminowym sprzętem aby mieć lepszą nośność i lepsze wyniki. Słyszałem opinie, że powinny się liczyć treningi do rekordów skoczni. Uważam z tego samego powodu, że nie - zawodnicy specjalnie braliby nieregulaminowy sprzęt aby ustanawiać te rekordy.
(19.02.2025, 13:55)
PawRycerzBogaAvengers2467Jest podobno tabelka, gdzie Stoch zajmuje czwarte miejsce, ale ci co brali tabelkę pod uwagę, to pewnie nie uwzględnili treningów.
(19.02.2025, 13:18)
M.Zresztą, abstrahując, to na miejscu TT już bym się w ogóle opiniami nie przejmował. On już pewnie założył, że go wywalą, więc będzie dokonywał dowolnych wyborów, skoro konsekwencje go żadne nie spotkają. Coby nie mówić, to wziął na siebie szalenie ciężkie zadanie biorąc kadrę, gdzie top się starzeje, a reszta nie dorównuje poziomem. Zniszczołowi zrobił dwa najlepsze sezony w karierze, Wąska wyprowadził na stabilny poziom. Pewnie już nie dostanie szans na wprowadzenie innych zawodników, zresztą jak już było mówione, teraz mamy dziurę pokoleniową i raczej liche lata przed sobą. Chyba że juniorzy wyjątkowo wcześnie zaczną skakać w PŚ.
(19.02.2025, 12:36)
PawmakOd Kota wiadomo, Kot nie jedzie i nie ma tego tematu. Co do Żyły - Małysz mówił, że jak pojedzie, to wtedy z nim można wystawić 5 (i rzeczywiście jak Velta został mistrzem w 2015, a w 2016 zakończył karierę, to w 2017 Norwegowie skakali we 4 na tej skoczni). Zresztą szans Żyły skreślać przed żadną imprezą nie można...
A Polacy już parę razy jeździli w 6, nawet w 2017 jak nikt nie bronił tytułu. Nawet na IO w 2002 pojechali w 6, chociaż tylko Małysz się liczył (no i Mateja jeśli chodzi o udział w II serii).
Rola rezerwowego jest wtedy, kiedy nie jadą w 6, tylko w 5, ale szósty może w razie czego dojechać. Czy na ten drugi wariant Stoch by się zgodził - nie wiadomo i być może jeszcze w razie czego będzie mógł dojechać, ale nawet tego nie ogłoszono (jak to zrobiono w 2 krajach). Trudno się dziwić, że na gorąco tego nie chce komentować, ale to nie oznacza obrazy jeszcze.
Co do atmosfery, to nie wiem, czy będzie lepsza w sytuacji tego szumu... No i "argument" stresu dotyczy tylko 1 konkursu.
(19.02.2025, 10:05)
kzez1986Stoch w Sapporo wydawał się stabilniejszy od Kota. Kot miał bardzo dobre pojedyncze próby, ale były one oddane w bardzo dobrych warunkach wietrznych. Jak miał gorsze warunki to wtedy lepszy był Stoch, Kot nie bardzo sobie z nimi radził. Co to za dziwna zasada, że obrońca tytułu musi jechać na MŚ? Teraz formy nie ma.
(19.02.2025, 08:58)
M.W idealnym świecie powinno jechać sześciu, ale czy Stoch pogodziłby się z rolą rezerwowego? Żyła tutaj przeszkadza, bo gdyby nie to, że broni tytułu pewnie nie miałby większych szans na wyjazd. Ten tekst TT o stresie w sumie trochę mnie jednak przekonuje, bo od dawna widać, że problem ze stresem jest w polskiej kadrze ogromny. Nie wiem, co się dzieje w środku, może być też tak, że obecność Stocha nadmiernie by innych zawodników stresowała.
(19.02.2025, 08:24)
marmiJa tak wnioskuję Pawmak, po tym co powiedział. Przecież nie powie, że się obraził, ale znając go na tyle i na ile i jakich odpowiedzi udziela tak wnioskuję. Zresztą nawet gdyby nie to jako odrzucony nie byłby najlepszym adresatem takiego pytania, które postulowałem zadać.
(18.02.2025, 23:35)
PawmakKto mówi, że się obraził? R. Kot mówił, że tabelkę rzeczywiście widział, no ale publicznie nic nie było mówione wcześniej i nawet Thurnbichler dopytywany, co konkretnie trzeba osiągnąć w Sapporo, nie chciał powiedzieć. A skoro już się czegoś sztywno trzymał (chociaż to absurd, żeby o braniu Wolnego przesądziła forma z grudnia albo 2 skoki w ostatnim konkursie, gdy wcześniej miał kiepski miesiąc), to już ogłoszenie Stocha jako rezerwowego do dojechania w razie czego (jak z 6. zrobili Austriacy i Słoweńcy) to było minimum.
@ M.
Stoch formalnie jest w kadrze, tylko zatrudnił własnych trenerów - nie dlatego, że się obraził, tylko że uznał to za skuteczniejsze. I nie jest to żadne wykroczenie, żeby miały go spotykać "konsekwencje" i żeby była to kwestia "świętej krowy". Tak zrobił kiedyś Małysz i tak się często szkolą skoczkowie w innych krajach (Kytoesaho to zresztą rzeczywiście kadrę opuścił, a Estończycy to w ogóle wszyscy trenują oddzielnie poza krajem).
A gdyby na MŚ mieli jechać tylko ci z szansami medalowymi, to byłoby tam ledwie kilkunastu zawodników... Zresztą medal w drużynie (do której mógłby się załapać) nie jest nieosiągalny.
(18.02.2025, 22:47)
marmiTak mówi trener, ale mówi też, że zasady były znane wcześniej. Znaczy jakiś portal tak napisał, też może zmyślać czy konfabulować, nie można tego wykluczyć.
Jest to w każdym razie dobry powód dla dziennikarza aby zapytać o to skoczków, czy znali takie zasady powołania na MŚ wcześniej. Nie Stocha akurat, bo on się najwyraźniej obraził, ale Kubackiego, Wolnego czy Kota na przykład. Wtedy byłaby jasność (lub pewność, że ktoś kłamie).
(18.02.2025, 22:17)
Krzysztof NBoRodoStoch spóźnił się z zakończeniem kariery o jakieś 2 lata a wy go chcecie na MŚ brać. Panowie, lodu.
(18.02.2025, 20:46)
ArturionThurn pokazał swoją małość.
Decycja sportowo się nie broni.
(18.02.2025, 20:18)
M.Oburzenie, jakby odebrano Stochowi szansę medalową, a to przecież jest kwestia tego, czy Wolny, który może wejdzie do drugiej serii, czy Stoch, o którym można to samo powiedzieć. Żadna różnica, Stoch sam podjął decyzję o opuszczeniu kadry, wiedział jakie mogą go spotkać konsekwencje. Nie ma świętych krów. TT coraz bardziej zyskuje w moich oczach.
(18.02.2025, 20:10)
fortunaUdział w mistrzostwach ma być nagrodą za dotychczasowe wyniki czy też jedziemy tam aby coś wywalczyć? Akurat Stoch dobrze TERAZ skacze a inni jak Wolny, Żyła, Zniszczoł nie mają czym obecnie się pochwalić. Ech ten Turnbiśla i jego tabelka...
(18.02.2025, 20:05)
PawmakTak dzisiaj rzeczywiście mówi, ale wcześniej nie było o tym mowy. Komentarze do tego na X są takie:
"Tutaj mamy do czynienia z szukaniem argumentów pod tezę, a nie żadnym systemem kwalifikacji. Japoński system kwalifikacji jest często głupi (choć ostatnio całkiem w porządku), ale jest znany."
"Po lski system kwalifikacji polega na tym, że Thomas rzucił zdanie-wytrych, że Stoch z Kotem muszą super skakać w Sapporo i może wtedy któryś z nich pojedzie."
A na treningach będą skakać wszyscy i wiadomo, że jak Żyła będzie skakać lepiej np. od Wolnego, to wystąpi i na dużej skoczni (w 1 lub 2 konkursach).
Co do Sapporo, to komplet nie miałby sensu, jeśli był potrzebny trening, ale gdyby choćby Wolny tam pojechał, to już byłaby przejrzysta sytuacja.
(18.02.2025, 19:39)
marmiKryteriami była punktacja w PŚ i najwyższe zajęte miejsce. Można to przeczytać w formie bardziej dosłownej gdzie indziej a także to, że zawodnicy i pozostali zainteresowani je wcześniej znali. Nie wymyśliłem sobie tego.
Jeśli chodzi o rywalizację to jest to niejasne. Może trener jednak przyjąć, że nie będzie rywalizacji do żadnego konkursu, tzn. Żyła jedzie tylko na skocznię normalną, bo inaczej by nie pojechał plus rola rezerwowego na inne konkursy na wypadek kontuzji/choroby. Jeśli trener tak zrobi, to argumentacja pozostanie spójna.
(18.02.2025, 18:58)
Marcin81Też uważam, że trener powinien zabrać 6 skoro tylu może. Tym bardziej, że Stoch w ostatnich latach pokazał że nawet bez szczególnej formy na dużych imprezach potrafi się sprężyć i zawalczyć z czołówką. Takiego potencjału nie widzę w Wolnym czy Zniszczole mimo iż sporadycznie zajmowali w tym sezonie wyższe miejsca. Ale takie prawo trenera, to on będzie rozliczany za wyniki. Choć w przypadku porażki może tłumaczyć się że ze Stochem byłoby jeszcze gorzej i nikt tego twierdzenia nie będzie w stanie obalić...
(18.02.2025, 18:53)
Andrzej KoivurantaDo Sapporo powinien był leciec komplet i tyle, najslabszy odpada i to byloby fer.
(18.02.2025, 18:41)
PawmakJakie znane i sztywne kryteria? Nic takiego nie było. A na 3 z 4 konkursów i tak będzie rywalizacja o miejsce w składzie, więc co to za argument...
(18.02.2025, 18:41)
marmiKryteria były jasne i znane wcześniej wszystkim zainteresowanym. Postawił je Thurnbichler i wyegzekwował i nikt w PZN nie ma nic do gadania, on ma to w kontrakcie, takie są fakty.
Oczywiście odpowiada też za wyniki, których nie ma. Takie sztywne kryteria często się nie sprawdzają, przykładowo jestem przekonany, że Wolny jest słabszy obecnie od Stocha, no ale nie przekonamy się o tym.
Można dyskutować czy powinno jechać 5 czy 6, są argumenty na to i na to. Spokojny trening bez rywalizacji i drżenia o miejsce jest istotnym argumentem, o którym np. ja wcześniej nie pomyślałem. Istotny jest też z drugiej strony argument, że nie jedzie tak po prostu pięciu tylko 4 + obrońca tytułu na normalnej skoczni i tylko dlatego jedzie. A co jeśli ktoś będzie miał uraz lub zachoruje?
Można było też chyba przeprowadzić bezpośrednio porównanie w Zakopanem czy gdziekolwiek przed ogłoszeniem składu.
(18.02.2025, 18:25)
Marcin81Tak jak pisałem kilka tygodni temu, pierwszy raz od MŚ w 2011 r.nie jesteśmy faworytem do drużynowego medalu tej imprezy. Począwszy od 2013 r.zgarnialiśmy w drużynie medalu lub (dwukrotnie) zajmowaliśmy 4 msca (z nie tak dużą stratą do podium). Obecnie najbardziej realne jest 6 msce. Oczywiście Niemcy o Japończycy też nie mają super teamów ale pierwsi mają Ryoyu i solidnych Nakamurę o Nikaido a drudzy dobrze wypadają na turniejach. Pozostałe trzy ekipy wyprzedzają nas o lata świetlne. Pozostaje tylko nadzieja na medal indywidualny. Czytając to pewnie pokładacie się że śmiechu ale na skoczni normalnej wszystko może się wydarzyć (pamiętajmy o ostatnich IO- kto przewidywał wówczas, że medale zdobędą Fettner i Kubacki a Stoch zajmie 6 msce). Ogólnie konkursy na skoczniach normalnych są w ostatnich latach nieprzewidywalne - dwa złote medale Żyły najlepszym tego dowodem. Jeśli się nie uda, mogą to być dopiero 3 w 21 wieku MŚ bez polskiego medalu. Ostatnie dwa przypadki były w czasach Małysza, kiedy o drużynie można było tyło marzyć.
(18.02.2025, 18:25)
Andrzej KoivurantaPanowie, dziś padła jeszcze jedna informacja w Lahti Ahonen ma skakać!
(18.02.2025, 18:24)
PawmakJak wyjdą mistrzostwa, to nie wiadomo. One rządzą się swoimi prawami, kadra potrenowała i też jeszcze ma na to trochę czasu. Każdy może czymś zaskoczyć, a Stoch miałby na to może najmniejsze szanse, ale na wyjazd na pewno zasłużył. A nie został nawet wskazany jako rezerwowy (do ew. zastąpienia kogoś w razie konieczności), jak nie tylko Fettner w Austrii, ale też Janczar w Słowenii (który nie ma na koncie nawet punktów PŚ, ani praktycznie też miejsc w czołówce PK).
(18.02.2025, 18:23)
gregory_1975Ale ja jestem jak najbardziej za tym aby jechało 6, pisałem to zaraz po konkursie w Sapporo. Kamil nie zasługuje na takie traktowanie! A że decyzja się obroni, to chodziło mi że trener w teorii taką narracje będzie prowadził...
(18.02.2025, 18:05)
Mariusz2022Po co ta dyskusja kto będzie piątym jak i tak poza Wąskiem reszta nie będzie się liczyła na tych mistrzostwach. To będą najgorsze dla nas MŚ w 21 wieku i tyle w temacie.
(18.02.2025, 17:53)
PawmakGdyby musiało jechać 5 i miał decydować poziom maksymalny, to decyzja by się broniła, ale właśnie może 6 i branie tylu byłoby tym bardziej zasadne, że nasz broni tytułu i mamy w jednym konkursie 5. A skoro jedzie 5, to Wolny zasługuje tylko dlatego, że mu wyszły 2 skoki w ostatnim konkursie na 13. miejsce, chociaż po Innsbrucku zdobył łącznie 14 punktów? Po prostu jest to niesprawiedliwe, no i dodatkowo wspomniany zarzut o faworyzowanie. Skoro w Sapporo nawet Wąsek nie był w stanie być ewidentnie lepszy od Stocha, to co dopiero pozostali. Żeby jeszcze chociaż ogłoszono, że Stoch jest rezerwowym w razie czego na dojechanie - jak Fettner w Austrii. Nie wiem, czy to może być zemsta, ale wygląda to słabo.
Co do lotów, to akurat nie było powodu, żeby nie jechał, skoro był niezły w Zakopanem i tamten mamut mu leżał, a wcześniej i tak opuścił cały TCS i miał ponad 3 tyg. bez startów. No ale że nie wyszło, to opuścił jeszcze 2 weekendy, no a teraz będzie mieć znów miesiąc bez startów...
(18.02.2025, 15:58)
PawRycerzBogaAvengers2467Na innych stronach kilka dni temu pisali, że Stoch pojedzie na MŚ, po co te wszystkie artykuły, żeby tylko klikać, niektóre artykuły na innych stronach są nie potrzebna, Stoch jest jednak kimś, że jest o nim tyle artykułów, niż o innym Polskim skoczku, musi czerpać z tego wielkie korzyści, a Norwegia ma sześciu skoczków na MŚ. Więc czemu nie mogliśmy wysłać sześciu skoczków?
(18.02.2025, 15:41)
gregory_1975Decyzja się obroni, ale na pewno Kamil nie jest słabszy choćby od Piotra. Wiadomo on ma miejsce za obronę złota MŚ, ale na dużą powinien dostać szansę Kamil. Wg mnie błędem było jechanie przez Kamila na loty po Zakopanem, tam skakał dobrze, mógł loty odpuścić a jechać do Willingen i USA. Prawda jest taka że w Japoni nie był gorszy od Pawła, chociaż wiadomo, Paweł mógł być bardziej zmęczony. Dla mnie spory zawód że taki MISTRZ zostaje w domu
(18.02.2025, 15:12)
GlonThurnbichler mści się, że Stoch ma swojego trenera.
Myślę, że Stoch miał szansę na TOP-15.
(18.02.2025, 15:06)