Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2025
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

Andreas Wellinger wygrał sobotni konkurs Raw Air w Vikersund, wyprzedzając Timiego Zajca i Anze Laniska. Niemiec objął też prowadzenie w turnieju. Najlepszy z Polaków, Aleksander Zniszczoł, zajął dziesiąte miejsce.

Konkurs ruszył przy dziesiątej belce startowej i umiarkowanym wietrze pod narty - przy czym od początku można było zakładać, że belka oraz kierunek i siła wiatru będą się zmieniać w trakcie rywalizacji. W pierwszej fazie stosunkowo dobrze spisał się Yanick Wasser - 182 metry (0,42 m/s) to niewiele mniej niż wynosi rekord życiowy Szwajcara. Dużo słabszy wynik zanotował pierwszy z Polaków, Maciej Kot (153 m - 0,3 m/s), który nie miał szans na wejście do drugiej serii.

Kolejnymi liderami zostawali Markus Eisenbichler (184 m - 0,31 m/s), Yukiya Sato (191,5 m - 0,02 m/s, ale w plecy) i Pius Paschke - Niemiec jako pierwszy przekroczył punkt K (204,5 m - 0,05 m/s pod narty), a jednocześnie był pierwszym zawodnikiem pewnym awansu do drugiej serii. Chwilę po nim jeszcze dalej lądował Sakutaro Kobayashi - Japończyk co prawda prowadzenia nie objął, ale poprawił swoją życiówkę (205,5 m - 0,44 m/s pod narty).

W bardzo korzystnych warunkach przyszło startować Jakubowi Wolnemu - niestety, Polak nie potrafił przełożyć podmuchów rzędu 1,5 m/s pod narty na odległość. 179 metrów dawało mu w tym momencie dopiero osiemnaste miejsce... Dużo lepiej poszło Kamilowi Stochowi - jemu 190,5 metra (0,87 m/s) dało awans do finału.

Nasi reprezentanci najwyraźniej się rozkręcali - Aleksander Zniszczoł nie tylko wszedł do drugiej serii, ale objął prowadzenie po skoku na odległość 209,5 metra. Co ważne, warunki mu nadmiernie nie pomagały (choć też nie przeszkadzały) - uśredniony pomiar wykazał podmuchy 0,26 m/s pod narty.

Aż tak dobrze nie spisał się Paweł Wąsek, który długo leciał tuż nad zeskokiem, a ostatecznie jego narty dotknęły śniegu na 188. metrze (0,19 m/s). Polak był piąty, a więc swobodnie awansował do finału i mógł się nastawiać na poprawkę za kilkadziesiąt minut.

Prowadzenie Zniszczołowi odebrał Gregor Deschwanden, który lądował wyraźnie dalej - przy wietrze 0,51 m/s poleciał na odległość 217,5 metra. Jeszcze mocniej wiało pod narty (0,75 m/s) Timiemu Zajcowi - a Słoweniec wiedział, co z tym zrobić, w świetnym stylu lecąc aż do 234. metra.

W kolejnych minutach nikt nie zagrażał pozycji Zajca - bliżej lądowali Stefan Kraft (205,5 m - 0,62 m/s pod narty), Philipp Raimund (189 m - 0,66 m/s), Daniel Tschofenig (200 m - 0,59 m/s) i Manuel Fettner (195 m - 0,05 m/s). Na drugie miejsce zdołał się przebić Anze Lanisek (208 m - 0,28 m/s, ale w plecy), jednak i on tracił do kolegi z drużyny ponad piętnaście punktów.

Sporą stratę do Zajca notował Jan Hoerl (200 m - 0,14 m/s w plecy), natomiast Słoweńca o 2,4 punktu wyprzedził Andreas Wellinger - Niemiec w świetnym stylu poszybował na odległość 228 metrów (0,12 m/s pod narty). Jego rodak, Karl Geiger, był natomiast ósmy po lądowaniu na 207. metrze (0,65 m/s).

Jedenastu punktów brakowało do prowadzenia Domenowi Prevcowi - Słoweniec startował przy wietrze 0,14 m/s pod narty, a w tych warunkach zdołał uzyskać "tylko" 219,5 metra - był trzeci. A chwilę później spadł o jeszcze jedną lokatę, bowiem Ryoyu Kobayashi przy wietrze 0,18 m/s w plecy doleciał do 216. metra.
Wyniki po I serii
zawodnik kraj odl. 1 punkty
1 Andreas Wellinger Niemcy 228.0 208.9
2 Timi Zajc Słowenia 234.0 206.5
3 Ryoyu Kobayashi Japonia 216.0 200.6
4 Domen Prevc Słowenia 219.5 197.9
5 Anze Lanisek Słowenia 208.0 191.1
6 Gregor Deschwanden Szwajcaria 217.5 187.2
7 Aleksander Zniszczoł Polska 209.5 182.7
8 Pius Paschke Niemcy 204.5 178.7
9 Jan Hoerl Austria 200.0 176.5
10 Karl Geiger Niemcy 207.0 174.5
11 Sakutaro Kobayashi Japonia 205.5 174.3
12 Stefan Kraft Austria 205.5 172.7
13 Manuel Fettner Austria 195.0 166.8
14 Daniel Tschofenig Austria 200.0 165.5
15 Yukiya Sato Japonia 191.5 162.2
16 Paweł Wąsek Polska 188.0 154.9
17 Tate Frantz USA 196.5 154.5
18 Antti Aalto Finlandia 188.0 152.6
19 Zak Mogel Słowenia 193.5 151.3
20 Philipp Raimund Niemcy 189.0 149.3
21 Kamil Stoch Polska 190.5 149.1
22 Ren Nikaido Japonia 183.0 147.4
23 Markus Eisenbichler Niemcy 184.0 146.8
24 Valentin Foubert Francja 182.0 143.6
25 Yanick Wasser Szwajcaria 182.0 141.4
26 Alex Insam Włochy 181.0 140.7
27 Fredrik Villumstad Norwegia 185.0 140.6
28 Michael Hayboeck Austria 178.5 140.5
29 Naoki Nakamura Japonia 176.5 138.2
30 Lovro Kos Słowenia 174.0 136.5
31 Stephan Embacher Austria 171.5 135.4
32 Maximilian Ortner Austria 177.0 134.6
33 Vladimir Zografski Bułgaria 171.0 133.5
34 Soelve Jokerud Strand Norwegia 171.0 129.8
35 Killian Peier Szwajcaria 170.0 125.6
36 Jakub Wolny Polska 179.0 122.7
37 Yevhen Marusiak Ukraina 158.5 117.9
38 Artti Aigro Estonia 151.5 105.2
39 Maciej Kot Polska 153.0 104.3
40 Adrian Thon Gundersrud Norwegia 129.5 65.0
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

Przed drugą serią rozbieg znacznie wydłużono - aż do czternastej bramki. Efekt był widoczny od razu, bo Lovro Kos poleciał zdecydowanie dalej niż kilkadziesiąt minut wcześniej (197,5 m - 0,34 m/s pod narty). Jeszcze lepiej spisał się Naoki Nakamura, który wyraźnie przekroczył punkt K (212 m - 0,37 m/s).

Po pewnym czasie wzmógł się przedni wiatr, w związku z czym sędziowie skrócili rozbieg do bramki trzynastej. To nie przeszkodziło Aleksowi Insamowi w oddaniu bardzo dobrego skoku (219 m - 0,94 m/s) i objęciu prowadzenia.

Tak daleko nie lądowali dwaj kolejni skoczkowie, ale oni też mieli powód do radości - swoje rekordy życiowe bili bowiem Yanick Wasser (188,5 m - 0,8 m/s) i Valentin Foubert (208,5 m - 1 m/s).

Tuż po tym, jak liderem został Markus Eisenbichler (219 m - 0,12 m/s), belka startowa poszła do góry - do pozycji piętnastej. Stało się tak, ponieważ wiatr się odwrócił i dość mocno dmuchał w plecy. Z powodu niekorzystnych warunków kilka razy do startu podchodził Kamil Stoch - gdy wreszcie otrzymał zielone światło, poleciał na odległość 194 metrów (1,05 m/s), co dawało trzecie miejsce.

Wkrótce warunki nieco się poprawiły, w związku z czym belka startowa przemieściła się do pozycji czternastej. Z takiego rozbiegu startował m.in. Zak Mogel, który wyszedł na drugie miejsce (193 m - 1,19 m/s w plecy). Nieco niżej w tabeli wyników znalazł się Paweł Wąsek - 188 metrów (0,9 m/s) dawało mu w tym momencie czwarte miejsce, tuż przed Stochem.

Konkurs toczył się bardzo leniwie, opierając się głównie na przestojach z powodu wiatru, a monotonię przerywały rozmowy Sandro Pertile z Borkiem Sedlakiem czy śmieszkowanie Markusa Eisenbichlera za plecami dyrektora Pucharu Świata. Wkrótce jednak warunki się poprawiły i mogliśmy oglądać dalekie loty - jak te w wykonaniu Daniela Tschofeniga (205,5 m - 0,38 m/s w plecy), Manuela Fettnera (211,5 m - 0,29 m/s) i Stefana Krafta (220 m - 0,85 m/s). Cała trójka Austriaków wychodziła na prowadzenie - przy czym ten ostatni miał ponad trzydzieści punktów przewagi nad kolegami!

Krafta z prowadzenia nie zepchnęli Sakutaro Kobayashi (176 m - aż 1,78 m/s z tyłu), Karl Geiger (211,5 m - 0,73 m/s) czy nawet - mimo bardzo dalekiego lotu (226 m - 0,44 m/s) - Jan Hoerl. W tym momencie rozbieg skrócono do czternastej bramki.

Jako pierwszy z takiego najazdu ruszał Pius Paschke (211,5 m - 0,94 m/s), który po ponad dwóch miesiącach powrócił do czołowej dziesiątki. W TOP10 znalazł się (i to po jeszcze dłuższej przerwie) także Aleksander Zniszczoł (197,5 m - 0,99 m/s).

Kraft pozostał na czele również po skoku Gregora Deschwandena (209 m - 0,84 m/s) - Szwajcar tracił do Austriaka już tylko dwa punkty. Zmiany na prowadzeniu doczekaliśmy się chwilę później za sprawą Anze Laniska, który w bardzo dobrym stylu uzyskał 225 m (1,14 m/s).

Na zielone światło kilka minut czekał Domen Prevc. Gdy wreszcie się doczekał, poleciał najdalej ze wszystkich (239 m - 0,41 m/s). I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie... upadek po lądowaniu. Słoweńcowi na szczęście nic się nie stało, a wybieg skoczni opuszczał z nieśmiałym uśmiechem. Co ciekawe, mimo obniżonych not za styl zajmował drugie miejsce.

Sędziowie zareagowali błyskawicznie, skracając rozbieg do trzynastej bramki. Przy takim najeździe Ryoyu Kobayashi nie zdołał wyprzedzić Laniska - 216 metrów (0,46 m/s) wystarczyło jednak na drugie miejsce. Słoweniec tymczasem mógł cieszyć się z lokaty na podium. Podobnie jak jego kolega z reprezentacji, Timi Zajc (tylko 208 m, ale przy wietrze aż 1,36 m/s w plecy), który objął prowadzenie.

Kończący konkurs Andreas Wellinger miał lepsze warunki (0,28 m/s w plecy) i potrafił je wykorzystać - przepiękny lot na odległość 229,5 metra dał mu drugie zwycięstwo w sezonie i dziewiąte w karierze!

Po dzisiejszym konkursie Hoerl znów odrobił nieco do Tschofeniga w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata (obecnie traci do kolegi 118 punktów). W rankingu za loty Prevc wyszedł na samodzielne prowadzenie, jednak nad Zajcem ma tylko trzy punkty przewagi. Z kolei w turnieju Raw Air na czele znalazł się Wellinger, który wyprzedza Kobayashiego i Prevca.
Wyniki końcowe
zawodnik kraj odl. 1 odl. 2 punkty
1 Andreas Wellinger Niemcy 228.0 229.5 436.1
2 Timi Zajc Słowenia 234.0 208.0 427.8
3 Anze Lanisek Słowenia 208.0 225.0 422.7
4 Ryoyu Kobayashi Japonia 216.0 216.0 413.5
5 Domen Prevc Słowenia 219.5 239.0 398.6
6 Stefan Kraft Austria 205.5 220.0 392.1
7 Gregor Deschwanden Szwajcaria 217.5 209.0 390.1
8 Jan Hoerl Austria 200.0 226.0 386.4
9 Pius Paschke Niemcy 204.5 211.5 381.8
10 Aleksander Zniszczoł Polska 209.5 197.5 375.1
11 Karl Geiger Niemcy 207.0 211.5 372.3
12 Manuel Fettner Austria 195.0 211.5 360.9
13 Sakutaro Kobayashi Japonia 205.5 176.0 355.4
14 Daniel Tschofenig Austria 200.0 205.5 354.8
15 Markus Eisenbichler Niemcy 184.0 219.0 350.7
16 Zak Mogel Słowenia 193.5 193.0 340.6
17 Alex Insam Włochy 181.0 219.0 332.8
18 Paweł Wąsek Polska 188.0 188.0 332.4
19 Kamil Stoch Polska 190.5 194.0 330.8
20 Philipp Raimund Niemcy 189.0 198.5 329.9
21 Ren Nikaido Japonia 183.0 197.5 323.4
22 Naoki Nakamura Japonia 176.5 212.0 321.3
23 Valentin Foubert Francja 182.0 208.5 320.7
24 Tate Frantz USA 196.5 188.0 317.1
25 Michael Hayboeck Austria 178.5 208.0 316.3
26 Lovro Kos Słowenia 174.0 197.5 297.6
27 Fredrik Villumstad Norwegia 185.0 192.0 294.9
28 Yanick Wasser Szwajcaria 182.0 188.5 291.4
29 Antti Aalto Finlandia 188.0 147.5 281.5
30 Yukiya Sato Japonia 191.5 155.0 279.8
31 Stephan Embacher Austria 171.5   135.4
32 Maximilian Ortner Austria 177.0   134.6
33 Vladimir Zografski Bułgaria 171.0   133.5
34 Soelve Jokerud Strand Norwegia 171.0   129.8
35 Killian Peier Szwajcaria 170.0   125.6
36 Jakub Wolny Polska 179.0   122.7
37 Yevhen Marusiak Ukraina 158.5   117.9
38 Artti Aigro Estonia 151.5   105.2
39 Maciej Kot Polska 153.0   104.3
40 Adrian Thon Gundersrud Norwegia 129.5   65.0
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

klasyfikacja generalna Pucharu Świata » wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) » klasyfikacja generalna Pucharu Świata w lotach » klasyfikacja generalna Raw Air »
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« marzec 2025 - wszystkie artykuły
Komentarze
marmi
Odnosiłem się do M., o czym w swoim poście napisałem... To o mnożniku trochę dalej, ale wynika to też z ciągu logicznego mojej wypowiedzi.
Niemniej jednak to jeśli chcesz się sprawdzić w typerze to wytypuj coś na ponad 2 doby przed konkursem aby mieć mnożnik x2 i tak jak sądzisz, że będzie a nie jak chcesz. Wtedy porównaj swoje punkty do czołówki :)
(16.03.2025, 19:08)
zsyłaM madA
Typowałem życzeniowo z czego wyszło mi przedostatnie miejsce :)
(16.03.2025, 16:01)
zsyłaM madA
@marmi

Nie jetem pewien czy do mnie się odwoływałeś, jeśli tak to coś kojarzę z komentarzy że im wcześniej typowa tym lepiej ale ja typowałem niezbyt poważnie hehe
(16.03.2025, 15:59)
fortuna
Piękny konkurs głównie za sprawą wygranej Wellingera, który utarł nosa zwłaszcza komentatorom Eurosportu. To co wyprawiają w komentarzach przechodzi ludzkie pojęcie.
(16.03.2025, 10:00)
aux5
a jak już ma ktoś zdobyć podium z polaków, to się okaże że to zniszczoł to zrobi w planicy
(16.03.2025, 00:25)
aux5
patrzcie i niby niewiadomo skąd, nagle 4 miejsce w generalce PS zajmie G. Deschwanden
(15.03.2025, 23:57)
Andrzej Koivuranta
@marmi Paschke na mamutach zawsze dobrze skacze, czołowa 10 lub 20. Ortner po mistrzostwach forma cieniutka, w Oslo nawet kwalifikacji nie przeszedl.
(15.03.2025, 22:45)
marmi
Wcale nie jest tak łatwo a wyniki wcale nie takie przewidywalne @M. Myślę, że w większości konkursów PŚ punktacja przeciętna była wyższa niż tutaj. Nikt nie wytypował Wellingera jako zwycięzcę co ciekawe (jakieś 3/4 Domena), najwięcej punktów było 280 (połowa możliwych), a większość miała 120-180.
Jak nie typujesz to może nie wiesz, że trzeba o ponad 2 doby wcześniej typować aby mieć mnożnik punktów x2, czyli z reguły przed pierwszymi skokami na danej skoczni. Tych sześciu faktycznie można było typować, ale także Hoerla, Geigera czy Tschofeniga albo Raimunda no i bardzo ważne jest trafienie właściwego miejsca (zwłaszcza zwycięzcy, czego nie zrobił nikt!).
Konkurs był faktycznie nudny, ale to przez przedłużanie się spowodowane wiatrem. Słusznie zauważył komentator, że można planować tak godzinę rozpoczęcia, żeby w czasie konkursu nie dochodziło do pewnej (w sensie nieuniknionej) zmiany termiki/wiatru, jak to się dzieje przy/tuż po zachodzie słońca. Konkurs powinien być planowany po prostu godzinę wcześniej, ewentualnie jakieś 1,5 godziny później.
Zapewne na tą godzinę mają wpływ inne czynniki, takie jak lepsze pieniądze za prawa transmisji (co jest też zależne od godzin innych wydarzeń sportowych na przykład), czy być może przyzwyczajenia Norwegów, którzy mieliby przyjść na skocznię (bo np. 16ta to za szybko, żeby zdążyć po obiedzie:). W każdym razie zadbanie o to, aby konkurs toczył się w możliwie równych warunkach jest gdzieś na dalszym planie niestety.
Natomiast jak patrzeć o rywalizację o miejsca/punkty to było bardzo ciekawie, walka zacięta, zmiany dość częste i dość często niespodziewane. Jak Słoweńcy tu skakali to poezja było patrzeć, za to Austriacy można powiedzieć, że z dominacji pierwszej połowy sezonu nic nie zostało. W szczególności jak się wydaje Ortner stracił całkiem formę (nie tylko na mamucie), podobnie jak Paschke, choć ten na koniec albo może w lotach prawie się odrodził. Z Austriaków piękny jednak drugi skok Krafta. Największym zaskoczeniem dla mnie zwycięstwo Wellingera, w ogóle go nie dałem do top5.
Z Polaków cieszy Olek w top10, chociaż tyle może sobie w sezonie zapisać. Przyzwoicie Wąsek i Stoch, natomiast spaprane skoki Kota i szczególnie Wolnego, żeby takiego huraganu pod narty nie wykorzystać?!
Ze sław kończących karierę widzę dwie różne postawy: Hayboeck sprawia wrażenie zrezygnowanego, z niego się wylewa taki tumiwisizm, byle dociągnąć do końca sezonu. Co innego Eisenbichler, u niego ogromny entuzjazm, radość, pozdrowienia do kamer i kibiców a jak miał okazję powygłupiać się za plecami dyrektora, to myślałem, że padnę ze śmiechu. Takie coś się później pamięta, szczególnie na pewno jego rodowici kibice.
Myślę, że na to ma wpływ to co było wcześniej, bo Hayboeck niejako z urzędu skacze w PŚ, ale tendencja jest w dół (pewnie nawet jakby się starał) a Markus odwrotnie, tendencja wzrostowa, awansował na koniec do PŚ (choć nie na MŚ...), gdzie może sobie polatać, co lubi i potrafi.
W PŚ Hoerl goni dalej Tschofeniga, choć dziś niemrawo, ale zachowuje mniej więcej takie same szanse na KK. Paschke obronił się przed Deschwandenem, ale mimo zwyżki formy to się nie uda, ale obaj mogą dobić do 1000pkt. Teoretycznie mogą ich wyprzedzić nawet Lanisek, Kobayashi i Wellinger, no ale nie wszyscy naraz :)
Wąsek raczej nie wejdzie na koniec do top15, bo choć jest 16ty i nie bardzo ma jak spaść, to awansować też nie, bo ci przed nim lepiej latają. Natomiast do finałowych zawodów w Planicy wszystko wskazuje na to, że wprowadzimy aż 5 skoczków mimo tak słabego sezonu (chyba że wrócą wszyscy Norwegowie).
Ciekawa sytuacja jest też zarówno w RA jak i w PŚwL, może realnie wciąż kilku zawodników wygrać.
(15.03.2025, 21:41)
zsyłaM madA
Dopiero pierwszy raz dziś typowałem a korzystam już długo :)
(15.03.2025, 21:15)
zsyłaM madA
Mam wrażenie, że paradoksalnie 1 seria była przeprowadzona gorzej bo dałoby się łatwo a zepsuli przez belkę. W 2 przynajmniej jakoś reagowali (nie licząc m.in. wyciętego Aalto).
(15.03.2025, 21:13)
M.
Niestety bez Norwegów emocji jest rak z 20% mniej, szczególnie na lotach, chociaż akurat Forfang to chyba za ta skocznią nie przepada. Dodatkowo baaardzo brakuje takich kozaków jak Pero czy Huber z zeszłego sezonu. Nudny konkurs, chyba łatwo macie w tym obstawianiu, bo ta pierwsza szóstka to dość oczywista niezależnie od warunków...
(15.03.2025, 20:57)
Andrzej Koivuranta
W sumie dość ciekawa walka zrobila sie rownież o 4 miejsce w Pucharze Świata, mysle ze nawet Laniszek ma szanse.
(15.03.2025, 20:15)
PawRycerzBogaAvengers2467
Ja trochę też dostałem szumu milczenie po tej akcji z Norwegami, nie wiedziałem co o tym sądzić, ale typuję dla zasady, żeby nikt z tyłu mnie nie wyprzedził.
(15.03.2025, 19:46)
Lataj a.k.a. Lambdambient
Nużący konkurs. Muszę siebie pochwalić za to, że dotrwałem do końca. Jak nie skoki, to co? Skialpinizm? :)

@Paw
Ten konkurs, a także akcje FIS to przyczyna tego, że mniej się interesuję dyscypliną. Z tego powodu już nie widzę sensu walki jak równy z równym w Typerze. Daleko jestem od wygranej.
(15.03.2025, 19:37)
Andrzej Koivuranta
Jak zkobayashi jest za Niemcem to znaczy tylko jedno, Niemiec jutro Raw Air nie wygra ;)
Szkoda tego skoku Domena:/
(15.03.2025, 19:28)
Semenic
Wczoraj trzy serie dla Domena, dziś trochę większa loteria i oczywiście niemiec wygrywa.
Brawo dla Sakutaro, 13 pomimo koszmarnych warunków w drugiej serii.
Polacy nie trafili najlepiej z warunkami, niemniej poradzili sobie nieźle, Olek w dziesiątce na pewno cieszy
(15.03.2025, 19:19)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
PŚ Vikersund: Wellinger zwycięża i obejmuje prowadzenie w Raw Air. Zniszczoł dziesiąty
PŚ Vikersund: Wellinger zwycięża i obejmuje prowadzenie w Raw Air. Zniszczoł dziesiąty

PŚ Vikersund: Wellinger zwycięża i obejmuje prowadzenie w Raw Air. Zniszczoł dziesiąty

Kalendarium
Timi Zajc
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2025 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich