piotr17M.
O tak, skakanie wg. kolejności z kwalifikacji to rzecz która mi chodzi po głowie.
Inne mieszanie listy startowej byłoby bez sensu. Zresztą jeszcze do początku lat 90 XX wieku lista startowa była tak uatawiona, że zawodnicy byli podzieleni na grupy, a w obrębie nich kolejność była bodaj losowania. Nie wiem jak uarakaki te grupy, ale było tak, że najczęściej najlepsi nie skakali wcale na końcu. I to nie było dobre. I słusznie z tego zrezygnowano.
(14.04.2025, 12:00)
M.Tak naprawdę wystarczyłoby wymieszać kolejność zawodników w zwykłych zawodach PŚ, żeby było ciekawiej, nie potrzeba żadnych cyrków w postaci dwugodzinnej reklamy napoju. Najprostsze i najsensowniejsze byłoby startowanie w kolejności według miejsc zajętych w kwalifikacjach.
(13.04.2025, 21:16)
PawmakJeśli to z intencją ew. wprowadzenia na stałe, to bez sensu, bo wiadomo, że nie wypali, ale na 2 weekendy dla urozmaicenia to jeszcze powiedzmy.
No i bez sensu z tym łączeniem kalendarzy się upierają - choć jednak Villach, Ljubno i Zao dało się wstawić u kobiet, więc nie do końca. Ale wywalenie Wisły i tylko 1 konkurs z krajówką dla Polaków (bo w Zakopanem jak zwykle drużynówa, jakby nie mogli jej dać gdzieś indziej) to już jaja.
Co do eventu ze skakaniem do celu, to ciekawe urozmaicenie - ale dobre co najwyżej raz na parę lat.
No i wygrała drużyna jedynego kapitana, który jako skoczek nie miał RedBulla na kasku :D
(13.04.2025, 16:53)
PawRycerzBogaAvengers2467Ale widzę, że wielu ludziom się to nie podoba.
(12.04.2025, 21:45)
ArturionI tylko dwa na próbę... Ja jednak uważam, że im prościej, tym lepiej.
(12.04.2025, 21:19)
PawRycerzBogaAvengers2467Nie wierzę FIS mnie posłuchał, w kalendarzu w latem mają być takie konkursy, tylko, że po 10 drużyn po pięciu zawodników.
(12.04.2025, 20:48)
fortunaNie ma obecnie skoków bez możliwości zmiany belki i zastosowania przeliczników. Niech zdadzą sobie w końcu z tego sprawę przeciwnicy tych rozwiązań (w tym komentatorzy Eurosportu).
(11.04.2025, 11:45)
piotr17A co do skoczni w hali to kiedyś już takie pobudowano. Np. w Paryżu. Oczywiście malutkie ale były. Ale też nie trzeba od razu pakować do hali skoczni mamuciej...
Niemniej faktem jest, że aż tak gigantyczny hali nigdy jeszcze nie budowano żeby zmieścić np. Skocznie dużą. Ale arabscy szejkowie pobudowali sobie zadaszony stok narciarski, to może i skocznię by się dało...
(10.04.2025, 20:23)
piotr17marmi
Nie ma możliwości to utrzymania systemu przeliczników.
A co do reszty to nie rzucaj ogólnikiem tylko napisz dokładnie o co ci chodzi.
Rozumiem, że dopiero odkryłeś, że kiedyś były skoki bez przeliczników, ale to niepodważalny fakt. I całkiem nieźle sobie bez tych przeliczników radziły...
(10.04.2025, 20:19)
marmiNie ma możliwości zbudowania zadaszonej skoczni, byłaby to ogromna hala. Stadiony piłkarskie też z reguły zadaszone nie są, a nie ma nawet co porównywać pieniędzy w tych sportach.
Nie ma też możliwości powrotu do skoków bez przeliczników, o powodach pisałem pod innymi artykułami.
Bzdury opowiadasz @piotr17 takie, że szkoda to komentować.
(10.04.2025, 19:42)
DYOMASTŻeby nie było złego wiatru i przeliczników
(08.04.2025, 19:17)
DYOMASTBudujemy wielkie stadiony, miasta, MrBeast wydaje 15 mln dol na miasto do jednego reality show, Egipcjanie budowali piramidy a fis nie potrafi wybudować skoczni na hali.
(08.04.2025, 19:16)
piotr17M.
I nie wiem co jest złego w puszczaniu skoczków w mocnym wietrze? Ważne by ten był jednokierunkowy (mniej więcej, na 100% nie ma nigdy) a resztę można uregulować odpowiednio niską czy wysoką belką.
Czyste skoki, nie niszczone przelicznikami mogę oglądać pasjami, w każdej ilości :)
Nie demonizujmy czasów z przed przeliczników - zdarzały się problemy z wiatrem, (i to nie aż tak często) ale obecnie lepiej nie jest, tylko wszyscy udajemy, że przeliczniki cokolwiek wyrównują...
(08.04.2025, 12:33)
piotr17M.
Jak sobie wyobrażam skoki bez przeliczników? Ależ nie trzeba sobie wyobrażać - skoki tak, funkcjonowały przez 150 lat i się dało :)
Dla ułatwienia można by zostawić przejściowo punktu za belkę.
Sprawiedliwo ci w skokach nie ma i tak, więc nic się nie stanie jeśli znów by o wyniku decydowała rywalizacja na skoczni, a nie losowanie przypadkowej liczby zwanej przelicznikiem przez komputer :)
(08.04.2025, 12:29)
jamesbond007Wiatr zawsze należał do integralnych elementów tej dyscypliny. A radzenie sobie z nim przez zawodników to podstawa ich wyszkolenia. Skoro chcą zminimalizować jego wpływ, to niech budują zadaszone skocznie. Czy np. w biathlonie albo łucznictwie zawodnicy, którym mocniej powieje, dostają powiększony cel?
A parodią to były np. ostatnie zawody COC w Zakopanem, gdzie zawodnicy w odległością na pierwszą dziesiątke zajmowali miejsca w dziesiątce czwartej (Mysza, Kasai). Takich zawodów to zdecydowanie nie chcę oglądać. Albo dlaczego Wellinger dostaje więcej punktów (bez not sędziowskich) za lot prawie 20 metrów bliższy, niż rekord Domena? To nie jest przyszłość skoków.
Ja bym zlikwidował punkty za wiatr, za to wprowadził modyfikacje dotyczące belki.
(08.04.2025, 09:23)
M.Jak sobie niby wyobrażasz skoki bez przeliczników? Znów będziesz całe serie od nowa przeprowadzał, gdy warunki się zmienią, czy będziesz puszczał zawodników w loteryjnych warunkach? No i dalej nie rozumiem, jak rywalizacja, w której zawodników puszcza się przy bardzo mocnym wietrze ma mieć cokolwiek wspólnego z normalną, sportową rywalizacją. Ile takich konkursów byłbyś w stanie obejrzeć? Czy wy naprawdę nie pamiętacie, jaką komedią potrafiły być konkursy PŚ w czasach przed przelicznikami?
(08.04.2025, 07:24)
piotr17M
Tak podobało się. Oczywiście jako eventova zabawa na po sezonie a nie coś co można implementować do PŚ.
Koszmarem skoków od FIS-u są właśnie przeliczniki i warunkiem brzegowym jakiejkolwiek zmiany na lepsze jest rezygnacja z nich.
Natomiast loteria wietrzna chyba nie powinna przeszkadzać, wszak te "idealne" przeliczniki wyrównają wszystko, nie? Zresztą wiało równiej niż na nie jednym FIS Cupie czy kontynetalnu, a i w PŚ bywają większe hućpy... Tyle, że puszczali przy dużo mocniejszym wietrze niżby się w PŚ odwarzyli... Ale to akurat jest plusem
(07.04.2025, 21:04)
M.Serio wam się podobało? Dla mnie realizacja bardzo słaba. Światło ok, chyba tyle z pozytywów. Jednak konkurs uświadomił mi, że FIS nie jest głupi i dba naprawdę o zawody. Gdyby miała być taka loteria wiatrowa w konkursach FIS to skoki wyleciałyby z hukiem z igrzysk, bo to by były zawody cyrkowe, a nie sport. Niedopracowane, bo niedopracowane (i należy to jak najbardziej lepiej dopracować!) przeliczniki również wnoszą dużo dobrego. Przypomniały mi się w sumie trochę czasy sprzed przeliczników, gdy zawody potrafiły być równie irytujące, jak ta długa reklama Red Bulla w sobotę.
(07.04.2025, 11:43)
PawRycerzBogaAvengers2467Też by była ciekawa grupa Tschofenig, Zajc, Stoch i Insam.
(07.04.2025, 11:40)
PawRycerzBogaAvengers2467Tak by była ciekawa grupa skoczków nr10 kapitan drużyny Prevc, Nakamura, Marusiak i Ipcioglu.
(07.04.2025, 11:36)
PawRycerzBogaAvengers2467Kapitanami drużyn by byli zawodnicy z najlepszej 15 w PŚ.
(07.04.2025, 11:17)
PawRycerzBogaAvengers2467Ja mam pomysł, zrobić taki układ drużynówki, ale punktacje do PŚ będzie się liczyć 30 zawodników, jest np. 60 zawodników i podzielić ich po 4 do każdej grupy, by było 15 drużyn wtedy, a drużynówki by się nazywały międzynarodowe, a do drugiej serii przechodzi 8 drużyn, ale punktuje 30 zawodników.
(07.04.2025, 11:08)
DojczBoyKasai, Nakamura i po kobiecie i byłby dużo zabawniej
(06.04.2025, 09:56)
IechuJako zawody pokazowe, to całkiem Ok, można była spędzić juz czas w luznej atmosferze w porownaniu do PŚ, gdzie ciągle jest o coś rywalizacja, ale widziac, jak to na ogół bylo prowadzione, to wszelkie wypowiedzi, ze Redbull ma przejąć skoki kosztem FiSu, to raczej zamkniety dla mnie temat, mimo ze było trochę myśli "Co jeśli" bo Choć FiS bywa jaki bywa, konkursy oglada mi sie duzo lepiej, Przynajmiej jest styl, a nie takie skakanie z obawą ze zawodnik sobie coś zrobi, jedyną rzecz z którą musieli by poprawic to przeliczniki za wiatr, z Notami sędziowie to tez róznie u nich bywa ;p
Co ciekawe, fajną rzeczą byli komentatorzy Esportowi którzy jak na sredni kontakt z skokami i tak dobrze sobie poradzili i przygotowali
(06.04.2025, 08:04)
PawRycerzBogaAvengers2467Wypraszem sobie, Ja nigdy nie piję takich produktów i nigdy nic od nich nie kupiłem, a Red Bull to jest doping, więc jego picie powinno być zakazane, a jest to taki sam dla mnie doping jak Norwegowie zrobili to strojami, bo to jest czysty energetyk.
(06.04.2025, 02:17)
marmiTak, PŚ też komercyjny ale jednak inny wymiar komercji. Tutaj wszystko podporządkowane pod RB, a ludzie na całym świecie przepłacają min. 2x za ich produkty.
Format można na pewno udoskonalić, to pierwsza próba była, zobaczymy czy to była jednorazowa impreza czy będą to powtarzać.
(05.04.2025, 23:36)
kzez1986Całkiem fajnie się oglądało inną formę skoków. @aux5 ma jednak sporo racji. Lepiej nie suma skoków 1000, a jak najmniejsza różnica między wartością rzeczywistą, a deklarowaną. Drużyny mogłyby zostać. Ciekawsza rywalizacja. Impreza komercyjna, zgoda, ale przecież cały sport jest komercyjny. Niby Puchar Świata nie jest komercyjny? Ponad 150 m Prevca super. Kiedyś na Wielkiej Krokwi ekscytowaliśmy się jak Hannavald skoczył 140.
(05.04.2025, 21:32)
PawRycerzBogaAvengers2467Dziękuję redakcji o opis tej rywalizacji drużyn Red Bull.
(05.04.2025, 20:55)
ArturionEvent na Islandii lepiej powtórzyć. Tylko z większą liczbą zawodników.
(05.04.2025, 20:21)
aux5co za bzdury. Kto to wymyślił. Przecież wszystko zależało od ostatniego, więc mógł skakać tylko jeden i to raz. Jak już coś to formuła bez drużyn. Losują odległość i skaczą w dwóch seriach. Najmniejsza różnica w oddanym skoku, a wylosowanym dystansem wygrywa i już.
(05.04.2025, 19:13)
marmiImpreza totalnie komercyjna, sponsora też nie lubię, ale chcąc obejrzeć skupiłem się tylko na aspekcie sportowym powiedzmy.
Oglądałem na yt, tam jacyś nieznani mi komentatorzy byli, których poziom, w szczególności merytoryczny też nie pomagał nazwijmy to.
Sam konkurs jednak dość fajny, w pierwszej serii mało emocjonujący, bo nie miało wielkiego znaczenia ile tam skoczą. Najbardziej emocjonujące skoki to był oczywiście ten Prevca, ale także najkrótszy Żyły, który postawił drużynę już w trudnej sytuacji. W drugiej emocje rosły z kulminacją w ostatniej serii. Niesamowite, że aż dwóm drużynom udało się trafić dokładnie zakładaną odległość, na dodatek było kilka skoków w punkt.
Ciekawie było obejrzeć różne techniki skracania skoków, w PŚ tego nie zobaczymy :)
Dziwnie było oglądać Polaków rozmawiających z Polakami w Polsce po angielsku, czy też dwóch niemieckojęzycznych też po angielsku - wymogi sponsora zakładam...
Tak, towarzystwo bardziej międzynarodowe by się przydało. No ale miały być czołowe kraje z akcentem polskim a w ostatniej chwili podmieniono Norwegów na dodatkowych Polaków z wiadomych względów. W pierwotnych założeniach było to lepiej wyważone. Finowie może nie byli zainteresowani, Japończycy pewnie dawno pojechali w końcu do domu (z wyjątkiem Ryoyu, który został dla kasy po prostu), Koudelka zakończył wcześniej jak zwykle sezon i tak to wyszło.
(05.04.2025, 19:05)
HorusTo był chyba jedyny konkurs w historii, w którym skakali Małysz, Goldberger, Schmitt, Schlierenzauer i Morgenstern. I pierwszy od 14 lat, gdy zobaczyliśmy Adama na skoczni.
Ogólnie niezły pomysł, choć obsada powinna być bardziej międzynarodowa (np. Finowie, Koudelka, więcej Japończyków). To była tylko zabawa, ale gdyby startowały ekipy narodowe np. na igrzyskach, to emocje byłyby spore. Może to przyszłość skoków, kto wie?
(05.04.2025, 18:49)
DojczBoyszkoda że nie wzięli Ahonena, ale wiadomo, nie trzymał ze sponsorem
(05.04.2025, 18:25)