Niemcy wygrywają drużynówkę w Willingen

Kalendarz zawodów

październik 2024

Najbliższe zawody

22.11.2024, godz. 16:15

Lillehammer HS-140

PŚ mix

Po przerywanym co chwilę drużynowym konkursie skoków w niemieckim Willingen organizatorzy zawodów zdecydowali się na odwołanie drugiej serii. Najlepsi okazali się reprezentanci gospodarzy, którzy - mimo dramatycznego upadku Alexandra Herra - zdobyli najwięcej punktów. Na drugiej pozycji uplasowali się Finowie, a na trzecim wymieniani wcześniej jako faworyci - Austriacy. Tragicznie spisali się Polacy - zajmując dziesiąte miejsce wyprzedzili tylko drużynę Kazachstanu. Swój występ zawaliła także Norwegia, która była dziewiąta.

OPIS KONKURSU:

Konkurs drużynowy rozpoczął się z półgodzinnym opóźnieniem, spowodowanym problemami z wiatrem, który uniemożliwiał przeprowadzenie serii treningowej zgodnie z planem. Jako pierwszy skakał reprezentant Kazachstanu Nikolay Karpenko, ale uzyskał tylko 87m. Znacznie lepiej spisał się Rosjanin Ildar Fatkullin (138,5). Reprezentanci Słowenii i Szwajcarii nie spisali się najlepiej. Polacy w pierwszej serii startują jako piąta drużyna. Niestety, Robert Mateja miał duże problemy podczas lotu i nie zdołał przekroczyć 100m. To w ogromnym stopniu zmniejsza nasze szanse na dobre miejsce w konkursie. Zaraz po Polaku skakał reprezentant Czech - Jan Mazoch (104,5). Wszystko wskazuje na to, że dzisiaj nasi południowi sąsiedzi mogą okazać się lepsi… Nieco dłużej na swój skok musiał czekać reprezentant Japonii - Daiki Ito. Tuż przed jego skokiem zerwał się silny wiatr, który zmusił organizatorów do chwili przerwy. To oczekiwanie wyszło na dobre zawodnikowi, który uzyskał 138m, a Japonia znalazła się na 2 miejscu za prowadzącą nieoczekiwanie Rosją. Maximilian Mechler skoczył dość dobrze, ale nie na tyle, by drużyna niemiecka mogła się cieszyć z jego wyniku. Po jego skoku mają bardzo dużą stratę do drużyn znajdujących się na prowadzeniu. Jeszcze bliżej skoczył Daniel Forfang - jedynie 114,5m. Kolejnym zawodnikiem, któremu udało się przekroczyć granicę 130 metrów był Matti Hautamäki (134). Tym samym Finowie zajmują jak na razie 3 miejsce. Jako ostatni w tej kolejce skakał Andreas Widhoelzl (139,5), dzięki któremu Austria przed drugą kolejką znajduje się na prowadzeniu.

Klasyfikacja po I kolejce
miejsce i drużyna	punkty
1. Austria 2. Rosja 3. Japonia 4. Finlandia 5. Niemcy 6. Szwajcaria 7. Norwegia 8. Słowenia 9. Czechy 10.Polska 11.Kazachstan	131.6 129.3 128.4 121.7 103.2 85.0 84.6 66.4 62.6 38.0 0.0

Jak wskazują flagi trzymane przez kibiców i trenerów, wiatr na skoczni jest dość spory. Ivan Karaulov rozpoczynał drugą kolejkę skoków wynikiem podobnym do swojego kolegi z drużyny. Dobry wynik Fatkullina zaprzepaścił Dimitri Ipatow (103,5), przez co Rosja dużo straci do najlepszych drużyn. Przyzwoity skok oddał Primoz Peterka (120), ale ciężko powiedzieć, czy to może pomóc jego drużynie. Najsłabszy ze Szwajcarów, Marco Steinauer (102,5), pokazał, iż daleko mu do formy kolegów. Podobnie Stefan Hula, który skacze równo - szkoda tylko, że tak słabo (95m). Antonin Hajek (101,5) nie poprawił sytuacji Czechów. Z kolei sytuację Japończyków zdecydowanie pogorszył Hideharu Miyahira (112). Michael Uhrmann (127,5) i Sigurd Pettersen (134,5) zrobili, co do nich należało i ich drużyny nie stracą pozycji po tej serii. Miejsce Finów obronił Risto Jussilainen (132,5), który skoczył porównywalnie z Hautamäkim, przez co Finlandia wysuwa się na prowadzenie. I na razie tak pozostanie, gdyż Wolfgang Loitzl (117) zepsuł swój skok.

Klasyfikacja po II kolejce
miejsce i drużyna	punkty
1. Finlandia 2. Austria 3. Niemcy 4. Japonia 5. Norwegia 6. Rosja 7. Słowenia 8. Szwajcaria 9. Czechy 10.Polska 11.Kazachstan	241.2 222.2 214.2 210.0 207.2 192.1 159.9 142.0 120.8 80.5 0.0

Trzecia seria rozpoczęła się dość zaskakująco - 122,5m Radika Zhaparova. To jak na razie najlepszy wynik pośród reprezentantów Kazachstanu. Po jego skoku wiatr na skoczni zaczął się zmieniać. Przez chwilę dość silny wiał w plecy. Mimo tych zawirowań bardzo dobry skok oddał trzeci z Rosjan - Denis Kornilov (136,5). Dobry skok oddał również Rok Benkovic (128), co jednak nie pozwoli Słoweńcom wyprzedzić Rosjan. Średnio skoczył Simon Ammann (124,5), ale Mateusz Rutkowski o 9m krócej (115,5), co w znacznym stopniu oddala szanse Polaków na udział w drugiej serii. Przy bardzo dobrych warunkach świetny skok oddał Jan Matura (136). Jego osiągnięcia nie powtórzył skaczący jako następny Akira Higashi (118), co spowodowało, iż Japonia przegrywa aktualnie z Rosją. Niesamowicie daleki skok oddał Alexander Herr. 148m zasługuje na wielkie brawa! Niestety, Niemiec upadł przy lądowaniu i doznał kontuzji kolana - wyglądało na to, że ciężkiej. Ze skoczni musiał schodzić z pomocą lekarzy. Ten upadek nie przeszkodził Niemcom objąć prowadzenie w konkursie. W tej sytuacji dość asekuracyjnie skoczył Henning Stensrud. 127,5m przy odległości Herra wygląda dość marnie. Bardzo słabo skoczył Fin Tami Kiuru. 113,5m może przekreślić szanse Finów na wygraną, zwłaszcza, że Thomas Morgenstern skoczył bardzo ładnie - 137m. Po 3 kolejkach prowadzi Austria przed Niemcami i Finlandią.

Klasyfikacja po III kolejce
miejsce i drużyna	punkty
1. Austria 2. Niemcy 3. Finlandia 4. Norwegia 5. Rosja 6. Japonia 7. Słowenia 8. Czechy 9. Szwajcaria 10.Polska 11.Kazachstan	350.3 334.1 324.5 315.2 314.3 300.4 271.8 247.1 246.1 166.9 99.5

Po skoku Alexandra Herra jury konkursu zdecydowało się obniżyć belkę startową do 11. Pierwszy skok - bez rewelacji. Kazachowie pozostaną na swoim 11 miejscu. Dimitri Vassiliev, który aktualnie jest liderem drużyny Rosyjskiej, skoczył znacznie słabiej od swoich kolegów z drużyny (119). Skaczący jako kolejny Jernej Damjan (112,5) również się nie popisał. Z kolei Andreas Kuettel skoczył ładnie - 133,5m jest jak na razie najlepszą odległością w tej kolejce. Niestety, marzenia Polaków o drugiej serii wraz z następnym skokiem zostały całkowicie przekreślone. Adam Małysz dostał bardzo niekorzystny wiatr, co spowodowało jego dość spore problemy w locie i w rezultacie słabą odległość - 121,5. Tych problemów nie miał już Jakub Janda, co przełożyło się na długość skoku (134,5). Wiatr cały czas płata skoczkom figle. Przed skokiem reprezentanta Japonii wiał zbyt mocno, przez co Noriaki Kasai musiał czekać na swój skok, który z resztą nie za bardzo mu wyszedł (113). Chwilę później mogliśmy oglądać kolejny bardzo długi skok reprezentanta Niemiec - tym razem ustany. Georg Spaeth uzyskał 147m, co jest najlepszym jak do tej pory ustanym skokiem. Zaraz potem stała się rzecz wręcz niesamowita. Roar Ljoekelsoey spadł na bulę! 75m to najgorsza odległość w tym konkursie. Jak w szachownicy skaczą ostatni zawodnicy czwartej kolejki. Janne Ahonen chwilę bo Norwegu skoczył 145,5m i Finlandia zajmuje teraz 2 miejsce. Regułę szachownicy potwierdził Martin Hoellwarth skacząc zaledwie 113,5m.

Konkurs wygrali Niemcy przed Finami i Austriakami. W nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej najlepszy okazał się Georg Spaeth przed Janne Ahonenem i Andreasem Widhoelzlem.

Klasyfikacja końcowa
miejsce i drużyna	punkty
1. Niemcy 2. Finlandia 3. Austria 4. Rosja 5. Japonia 6. Czechy 7. Szwajcaria 8. Słowenia 9. Norwegia 10.Polska 11.Kazachstan	481.2 466.9 429.6 406.5 383.3 371.7 367.4 352.3 321.7 265.1 119.7

Klasyfikacja indywidualna (nieoficjalna)
miejsce i skoczek	odl. 1	punkty
1. Georg Späth (Niemcy) 2. Janne Ahonen (Finlandia) 3. Andreas Widhölzl (Austria) 4. Ildar Fatkullin (Rosja) 5. Daiki Ito (Japonia) 6. Thomas Morgenstern (Austria) 7. Jan Matura (Czechy) 8. Jakub Janda (Czechy) 9. Sigurd Pettersen (Norwegia) 10.Denis Kornilov (Rosja) 11.Matti Hautamäki (Finlandia) 12.Andreas Küttel (Szwajcaria) 13.Alexander Herr (Niemcy) 14.Risto Jussilainen (Finlandia) 15.Rok Benkovic (Słowenia) 16.Michael Uhrmann (Niemcy) 17.Henning Stensrud (Norwegia) 18.Simon Ammann (Szwajcaria) 19.Maximilian Mechler (Niemcy) 20.Radik Zhaparov (Kazachstan) 21.Adam Małysz (Polska) 22.Primoz Peterka (Słowenia) 23.Dmitri Vassiliev (Rosja) 24.Wolfgang Loitzl (Austria) 25.Akira Higashi (Japonia) 26.Mateusz Rutkowski (Polska) 27.Michael Möllinger (Szwajcaria) 28.Daniel Forfang (Norwegia) 29.Tami Kiuru (Finlandia) 30.Noriaki Kasai (Japonia) 31.Hideharu Miyahira (Japonia) 32.Jernej Damjan (Słowenia) 33.Martin Höllwarth (Austria) 34.Bine Zupan (Słowenia) 35.Dimitri Ipatov (Rosja) 36.Jan Mazoch (Czechy) 37.Antonin Hajek (Czechy) 38.Marco Steinauer (Szwajcaria) 39.Stefan Hula (Polska) 40.Robert Mateja (Polska) 41.Asan Tachtahunov (Kazachstan) 42.Roar Ljoekelsoey (Norwegia) 43.Nikolay Karpenko (Kazachstan) 44.Ivan Karaulov (Kazachstan)	147.0 145.5 139.5 138.5 138.0 137.0 136.0 134.5 134.5 136.5 134.0 133.5 148.0 132.5 128.0 127.5 127.5 124.5 124.0 122.5 121.5 120.0 119.0 117.0 118.0 115.5 115.0 114.5 113.5 113.0 112.0 112.5 113.5 105.5 103.5 104.5 101.5 102.5 95.0 95.0 84.0 75.0 87.0 88.0	147.1 142.4 131.6 129.3 128.4 128.1 126.3 124.6 122.6 122.2 121.7 121.3 119.9 119.5 111.9 111.0 108.0 104.1 103.2 99.5 98.2 93.5 92.2 90.6 90.4 86.4 85.0 84.6 83.3 82.9 81.6 80.5 79.3 66.4 62.8 62.6 58.2 57.0 42.5 38.0 20.2 6.5 DSQ DSQ

klasyfikacja generalna Pucharu Świata >>
zobacz filmy z konkursu drużynowego w Willingen >>

« styczeń 2005 - wszystkie artykuły

Komentarze

Henio

cd
Gdyby Mateja i Hula skoczyli tak jak Mateusz nasi byliby na 7,8 miejscu.

(10.01.2005, 12:47)

Henio

@Redakcji
Czy w rankingu n/skoczkowie dostali pkty za drużynę?
Rutek skoczył przyzwoicie , prawie jak Małysz.
Mateusz powinien w przeciwieństwie do Huli i Mateji którzy skakali tragicznie dostać trochę punktów

(10.01.2005, 12:43)

marmi

Czy ktoś zwrócił uwagę, czy skok Małysza w treningu był zakończony telemarkiem? Wydaje mi się, że tak a to by oznaczało chyba najdłuższy taki skok na dużej skoczni :)

(09.01.2005, 13:08)

Grann

co to w ogóle był za konkurs?
Kuettel skacze 133,5 m, a zaraz po nim Adam tylko 121,5
Kompromituje się Kasai; zwycięzca ostatniego PŚ - Hoellwarth i Roar (no comment)
Za to taki Herr oddaje najdalszy skok w konkursie.
To przecież jakaś paranoja, to nie były skoki tylko ruletka.

(09.01.2005, 12:42)

Bartek

Coś pechowa ta skocznia w Willingen dla Herra... W 2002 roku podczas zawodów COC oddał tu fenomenalny skok na 149,5 metra, ale... nie ustał. Rok później, już w Pucharze Świata i tak jak teraz, w konkursie drużynowym skoczył 131 metrów, co mogło dać Niemcom zwycięstwo, ale... oczywiście nie ustał i Niemcy zajęli trzecie miejsce. Tym razem wygrali, ale dla Herra nie jest to pewnie żadnym pocieszeniem. Szkoda chłopaka, to mógł być jego najlepszy sezon w karierze. Kolejny cios dla i tak już poważnie osłabionej drużyny Niemieckiej...

(09.01.2005, 01:10)

dociekliwy

Patrząc z pewnego już dystansu na ten konkurs widzę groźny upadek Herra i też niebezpieczną pierwszą fazę lotu Małysza, kłopoty Matei w powietrzu w sumie bardzo doświadczonego zawodnika. Pytanie brzmi czy ten konkurs w ogóle powinien się zacząć. Jeżeli organizatorzy mieli jakieś wątpliwości to rozwiewała je dużą widownia na skoczni i ta przed telewizorami, a włąściwie pieniądze za reklamy.

Patrząc z kolei na zbliżające się Mistrzostwa Świata to gdzieś roztrwoniono dobre występy zarówno skoczków ekipy Tajnera, która kilka razy zajęła dobre miejsce drużynowo, jak i wyniki podopiecznych Kutina który prowadził z bardzo dobrymi wynikami juniorów.

PZN powinien z tej dotkliwej porażki (nie pamiętam gorszego wyniku drużynowego) wyciągnąć wnioski bo do Mistrzostw Świata zostało już niewiele czasu.

Przede wszystkim fatalna i niejasna jest polityka kadrowa.
Skład ekip powinien być zgodny ze zdrowym rozsądkiem, a nie zależeć od humoru prezesa.
Kadra A na dzień dzisiejszy powinna być jednoosobowa, B też, kadra C powinna ostro rywalizować aby jedna czy góra dwie osoby mogły wejść do B na tyle czasu na ile będą w Pucharze kontynentalnym wchodzić do 30-tki.
Do B powinne wejść osoby które plasują się w pierwszej dziesiątce PK.

Żelazną zasadą powinno być to że stawia się na tego kto jest aktualnie w formie, a nie że ktoś jedzie bo ma wujka w zarządzie.

(09.01.2005, 01:08)

Ponczek NDM

Loteria i tyle. Skoki raz dobre, raz słabe, Ljoekelsoey 75 metrów, Fatkulin prawie 140... Nie uznaję tych wyników za miarodajne ;) Akurat i Mateja i Małysz mieli problemy z wiatrem i w ogóle cud, że tylko jeden zrobił sobie krzywdę. Ale to zawsze o jednego za dużo. Oby Herr wracał szybko do zdrowia. I by jutro bezpieczniej wiało

(09.01.2005, 00:42)

A jak przed konkursem chwaliłem Rosjan to nikt nie wierzył...

(09.01.2005, 00:02)

marmi

Nie no rewelacyjny konkurs:
Wygrywa Spath, 4. Fatkulin (10. Korniłow a 23. Wasiliew),7. Matura (przed Jandą :), małysz 21., Hollwarth 33. a Ljoekelsoey 42. :))
O "występie" naszych jak najszybciej zapomnijmy, z wyników nie można wyciągać wniosków poza jednym: Hula niech wraca czym prędzej do COC, może tam parę punktów uda mu się jeszcze zdobyć. Nie pamiętam tak słabego naszego skoczka w PŚ, dobrze że w Bischo skakał słabszy Chińczyk i Holender więc nie był ostatni...
Mam nadzieję, że jutro odbędzie się normalny konkurs, jeśli ma byc tak jak dziś to niech nawet nie zaczynają!

(08.01.2005, 23:43)

sakala

Nie mówię o czasach kiedy skakano w swetrach, ale o tym co działo się jeszcze 10 sezonów temu np. Kilka ostatnich lat to zwiększona dbałość o bezpieczeństwo skoczków. Nie widzę związku między ,,niemiecką kasą'', a rozgrywaniem konkursów w trudnych warunkach wietrznych. Pamiętam np. zawody w Engelbergu sprzed wielu lat rozgrywane przy wietrze o sile 5-7 m/s. Nie było niemieckich sponsorów, dziesiątek tysięcy kibiców i kamer RTL. Była garstka widzów pod skocznią i transmisja w Eurosporcie, którą oglądało niewielu. Takie konkursy-loterie zdarzały się średnio 2-3 na sezon.
Obserwuję tendencję odwrotną: gdy skoki stały się dobrym produktem marketingowym, zaczęto się liczyć ze zdaniem trenerów i zawodników, a bezpieczeństwo na skoczniach wzrosło.

(08.01.2005, 23:07)

K@si@

Niemcy dzisiaj najlepsi.Byle tak dalej .Polska na 10 miejscu???co???
najlepsi Niemcy to oczywiście : Spath,Her,Hadawald.A Polacy no kto jak nie nasz biały orzeł Adam Małysz

(08.01.2005, 22:49)

wojcias

pewnie ze kiedys skakano przy wiekszych wiatrach i tez skakano w swetrach, machając w powietrzy rękami itp. to nie chodzi o to idziemy do przodu i postęp jest we wszystkim. Ale pomysla sam jestes szefem stacji tv placisz kase za transmisje robisz całe show i co ... zawodów nie ma czy za rok dwa znów dał byś tyle samo??jedni i drudzy zyja z tego ze te zawody sie odbywaja Od cała filozofia;)

(08.01.2005, 22:34)

sakala

Ludzie, skończcie wreszcie z tą ,,niemiecką kasą'', ,,rozgrywaniem konkursów na siłę'' itd. W czasach, kiedy RTL nie przeprowadzał transmisji z PŚ, a Willingen i Neustadt nie było w kalendarzu, puszczano konkursy w znacznie trudniejszych warunkach. Teraz wystarczy, że zawieje z prędkością 2,5/3 m/s przerywa się zawody, kiedyś skakano i przy 5 m/s. Obecnie większą wagę przywiązuje się do bezpieczeństwa zawodników.

(08.01.2005, 22:21)

finofanka

Wg. mnie NIEMCY zasłuzenie wygrali zawody. Po tym co zrobil Herr poprostu im sie nalezalo! Ale tak mi go szkoda... nie wiem czy dobrze zobaczylam, ale wydawalo mi sie ze plakal biedny... ;( Troche mi bylo szkoda FINÓW bo mogli wygrac, ale wydaje mi sie ze w LAHTI u siebie pokaza na co ich stac i ZwyciezA!!! Bede trzymac kciuki !!!

(08.01.2005, 21:50)

realista

@miś
jaki znowu najlepszy?jedna belka to chyba mniej niż 7.5 metra róznicy

(08.01.2005, 21:31)

Espena

Cieszę się z drugiego miejsca Finów ponieważ kibicuje też tej drużynie. Szkoda mi Polaków, no cóż dzisiejszy konkurs odbył się w loteryjnych, trudnych warunkach. Należy jednak zaznaczyć, że ci którzy mają b. dobrą formę w każdych warunkach sobie poradzą. Nie przepadam za Niemcami, ale szkoda mi Herra, oby szybko wrócił do zdrowia!

(08.01.2005, 21:20)

Londynczyk

Dzisiejszy konkurs po raz kolejny pokazal,ze Walter Hoffer jest niepowaznym facetem. Najpierw, nie zwracajac uwagi na to,ze juz podczas sesji treningowej o porownywalnych dla wszystkich skoczkow warunkach nie ma mowy,a wiatr moze powodowac zagrozenie zycia skoczkow, decyduje o rozpoczeciu konkursu,a potem konczy zawody po I serii,bo gospodarze prowadza. Niech ktos mi odpowie: Po co bylo zaczynac? To byla farsa,a nie zawody. P.S. Trzymam kciuki za jak najszybszy powrot na skocznie Herra. Na szczescie dzis byl jedyna ofiara decyzji Hoffera

(08.01.2005, 21:05)

Hekaton

Oczywiście, że są dobrzy, choć wiatr napewno im dzisiaj trochę pomógł - myślę, że realnie skaczą w okolicach 6-7 miejsca w drużynie. Przypomnę, że już w zeszłym sezonie nam dali w ciry na MŚ w lotach.

(08.01.2005, 21:04)

eidams

No i co teraz powiecie ? Mówiłem, że Rosjanie są dobrzy !!! Ale wy oczywiście nieeeeee !

(08.01.2005, 20:37)

Villka

no dali z siebie wszystko, ale i tym razem natura tez wziela ich strone... szkoda tylko Herra :((( ale mam nadzieje, ze szybko sie z tego wylize... no a wystepu naszych nie bede komentowac... szkoda, ze Malysz nie powtorzyl skoku z serii treningowej ;p eh takie jest zycie... :)

(08.01.2005, 20:01)

Tea

Ogladałam! Mam nadzieję, ze Herr przeżył wypadek. Polacy - drugie miejsce... od końca. Nie ma co. Ależ się ze mnie mam z siostrą ubrechały. Ale nie poddaję się!

(08.01.2005, 19:43)

miś

@realista.. co jakos nei masz sie o co przyczepiac dzisiaj do ahonena, a jakos zawsze to robisz.. widzisz, ze on jest najlepszy?? nawet jak obniza rozbieg:p.. a wogole to zla jestem ze przerwali konkurs, ale tak naprawde to mogli go w ogole nie rozpoczynac, przy takich warunkach.. przynajmniej alexowi nic by sie nie stalo,a okazuje sie ze kiepsko z tym kolanem....mam nadzieje ze wroci szybko..

(08.01.2005, 19:43)

sir_skiner

ludzie (niektorzy) odwalcie sie od malysza i od szaranowicza. jesli uwazacie, ze tak latwo komentowac skoki, gdzie nie ma fabuly a tylko czytanie tabeli to prosze bardzo, a jesli uwazacie, ze 4-5m/s na progu to pryszcz, to prosze skoczyc i sie nie wywalic jak morgenstern rok temu...
@realista - dobrze to ujales, wsrod zawodnikow ktorzy skakali w zlych warunkach malysz wygral o 8m z najlepszym, a 1 faze lotu mial najgorsza... o czym tu mowic?

tak w ogole to niemcy dzis przegieli. szkoda herra, jednak lepiej, ze padlo na niemca niz mialoby to spotkac innego skoczka - moze sie czegos naucza, choc watpie

(08.01.2005, 19:42)

LaRa_CrOfT

No wygrali... Ale za to jakim kosztem... Dzięki Herrowi który nawet nie mógł stanąć na tym najwyższym miejscu na podium...

(08.01.2005, 19:41)

Hekaton

O rany! Mam nadzieję, że Herrowi nic poważnego się nie stało i jeszcze w tym sezonie wróci na skocznie! Ale wyglądało to okropnie :( Alex - 3maj się i wracaj szybko do zdrowia!! Jeśli chodzi o naszych - to skakali zgodnie z moimi oczekiwaniami, może oprócz Małysza, ale jego skok naprawdę nie miał najmniejszego znaczenia. A sam konkurs był niezwykle "ciekawy" - czasami miałem wrażenie, że organizatorzy pomylili podpisy zawodników na ekranie! Heh, mało zabrakło, żeby Rosja weszła na podium...

(08.01.2005, 19:25)

Zossia

mam nadzieję że Olkowi nic nie jest.....a takj wogóle to polacy wypadli gorzej niż źle.......

(08.01.2005, 19:22)

mała

mówi się "z pomocą", a NIE "przy pomocy". on nie szedl na lekarzach, tylko mu pomagali.

(08.01.2005, 19:00)

menel

Małysz skoczył tyle ile miał po co się wysilać jak przy skokach pozostałych naszych "bulionerów" i tak nic by to nie dało wiec dobrze zrobił

(08.01.2005, 18:56)

wojcias

no własnie kiedy skokami przestanie rzadzic niemiecka kasa bedzie sprawiedliwie Moze wreszcie zrozumieja ze to jest sport i biorą w nim udział ludzie a nie maszyny!!! Moze Alex wroci szybko do zdrowia i nic mu nie bedzie, ale niech zaczna się zastanawiać czy to co robią (na siłe przeprowadzic konkurs) organizatorzy nie doprowadzi do czyjejś śmierci

(08.01.2005, 18:55)

maldi

Wydaje mi się że jutro wygra znów Ahonen.Jest po prostu niesamowity!!! Zyczę jak najlepiej Adasiowi ichciałbym się mylić.
Słowo o TV.Szaranowicz jest koszmarny!!!Nie dość że często sie myli to jeszcze ględzi non stop, jakby mu płacili od ilości wypowiedzianych słów .Pozdrawiam wszystkich fanów skoków

(08.01.2005, 18:52)

Martyna

Hm... Zaskakujący ten konkurs "troszkę". Spodziewałam się słabszej postawy Norge, ale nie, że będzie tak źle:( Tym razem pogoda wygrała ze wszystkimi. A tak w ogóle dobrze, że zakończyli ten konkurs. Alex 3maj się.
PS. Kiedy będzie działał czat?

(08.01.2005, 18:49)

abcd

do "tvp sux": a o kim maja mowic... ale niektorzy to prymitywy, a racje przyznaje dla "kitaa"

(08.01.2005, 18:49)

ciotka

Warunki nie były dobre, ale Niemcy nie mieli by w ostatniej serii 4. skoczka, a po za tym prowadzili więc przerwali konkurs.
Co do Adama to myśle że nie chciało mu się skakać, a po za tym to nie chciał ryzykować bo mu źle zawiało.

(08.01.2005, 18:48)

realista

hahahahahahahahaha
ljoekelsoey 75 m , hoellwarth 113.5 m , małysz 121.5 m , kasai 113 m
te wyniki mówią wszystko
jutro konkursu nie będzie
P.S. na ile metrów przekłada się róznica 1 belki?

(08.01.2005, 18:47)

Aśka

Oby skakał dalej... bo tego nie wytrzymam...najpierw Martin, potem Sven... ach..szkoda gadać......

(08.01.2005, 18:47)

Aśka

Herr..... :(

(08.01.2005, 18:43)

linta

Dobrze ze konkurs przerwano bo jeszcze komuś mogło się coś naprawde poważnego stać:( Jestem trochę zaskoczona skokiem Roara no ale nie wiem dlaczego tak wyszło:( Mam nadzieje że jutro bedzie lepiej:) Życzę Alexandrowi żeby jak najszybciej wrócił do zdrowia:*:*:*:)

(08.01.2005, 18:39)

kitaa

zapomniałam... życze Alexowi z całego serduszka szybkiego powrotu do zdrowia i na skocznie :*

(08.01.2005, 18:39)

stripes

brawo dla niemieckiej ekipy, oby Alexandrowi Herrowi nie stało sie nic powaznego.

(08.01.2005, 18:38)

kitaa

Ehh niech się wkońcu zastanowią co chcą !! Najpierw Niemcy koniecznie chcą rozpocząć zawody bo wyłożyli kupe kasy (wogle nie obchodzą ich warunki i bezpieczeństwo skoczków) , a jak ich drużyna jest na pierwszym i jednemu z zawodników cos się stało to koniecznie chcą zakończyć !! Wrrr.. jestem zła z deka :[

(08.01.2005, 18:38)

Eowyn

Alez loteria, zwlaszcza w ostatniej serii... Mam nadzieje, ze Robert jutro sie zrehabilituje...

(08.01.2005, 18:35)

ola

No on płakał. szkoda mi faceta

(08.01.2005, 18:33)

Dorka

Czy ktos moze mi wyjasnic dlaczego Roar Ljoekelsoey (75 m) ma 6,5 pkt, jeden Kazach 20,2 (84 m) a dwaj Kazachowie po 0 (88, 87 m)

(08.01.2005, 18:33)

aurora

madzka-> płakał

(08.01.2005, 18:32)

tvp sux

A w tvp oczywiscie tylko o Malyszu.

(08.01.2005, 18:31)

Alex

Ciesze sie ze przerwali ten konkurs(: skoczkom naprawde mogło sie coś stać, tak jak Alex'owi Herr'owi)): Szkoda mi go , trzymaj sie Alex!!!

(08.01.2005, 18:30)

aurora

Może i dobrze, że zakończyli? Wiatr rzeczywiscie robil co chcial a Niemcy mieli pecha. mimo tak niskich not Herra zdołali wygrać 1 serię. Zasłuzyli w tym konkursie na wygraną. Takie jest przynajmniej moje zdanie.

(08.01.2005, 18:28)

madzka

uuuuu Alex trzymaj sie. Boze, oby mu nic nie bylo. Ale mam pytanko: On plakal? Strasznie bylo mi go szkoda. :(

(08.01.2005, 18:27)

Dno!!!

(08.01.2005, 18:24)

wiatrofobka

Można było się spodziewać, że Niemcy doprowadzą do zakończenia zawodów. O wietrze już nie da się słuchać. Nie dość, że w czasie transmisji, to jeszcze w studiu też się tym zaraził. Nasi komentatorzy sugerują, że wygrywa ten komu lepiej wieje według ich oceny. Tylko czemu przynajmniej kilkakrotnie Szaranowicz gadał oświetnych warunkach, a skoki były tragiczne??? No i oczywiście Adamowi nie powiało, a Ahonen z tej samej belki "odleciał", tak jak i Spath...

(08.01.2005, 18:23)

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby komentować:

Kategorie użytkowników

niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP

Niemcy wygrywają drużynówkę w Willingen