sir_skiner@Emu
nie o chowanie glowy w piasek mi chodzilo - emu --> strus --> ptak, ktory chcialby latac... ;)
(19.01.2005, 12:27)
EmuChodzi o pochodzenie mojego pseudonimu, o to, czy to się bierze od kompleksu znaczeń emu --> struś --> chowanie głowy w piasek? Nie, akurat to po prostu moje inicjały.
(19.01.2005, 08:35)
sir_skinerpewni ludzie nie dorosli do swojej epoki, nie tylko w PZN i nie tylko w sprawie sportu wsrod kobiet...
ot: "emu" to taka gorzka ironia?
(18.01.2005, 18:18)
EmuSzkoda straszliwa; nawet nie wiesz, jak ja nad tym boleję. Cały czas próbuję coś zrobić, a panowie z PZN-u sobie gwiżdżą; dobrze, że teraz jest Zatwarnica i mogę im pomagać.
(18.01.2005, 17:33)
sir_skinerzadana nowosc, ze Polska cos przesypia...
szkoda...
(18.01.2005, 14:43)
EmuW Polsce jest pod tym względem TRAGEDIA. Po pierwsze PZN zupełnie nie ma ochoty się tym zająć i już mnie zresztą uważa za pieniaczkę, bo od czasu do czasu bezskutecznie próbuję się upomnieć o skoki kobiet. A po drugie trenerzy są entuzjastami tylko dla telewizji, a jak przychodzi do ciężkiej pracy na skoczni, to się okazuje, że tylko chłopcy rokują nadzieje. Zgrupowania są dla chłopców, większe skocznie (co oznacza od K-40 wzwyż!) są dla chłopców. Tym sposobem w Wiśle najpierw utworzono, a potem rozpędzono grupę skoczek - dziewczyny po prostu w którymś momencie miały dosyć niepoważnego traktowania i braku perspektyw.
W Zakopanem jest dziewuszka, ale jeśli chce być dobrą skoczką, czeka ją jeszcze duuużo pracy. Ma zapał, ale odbicie oj kiepsko kiepsko...
Zatwarnica w Bieszczadach to jedyny ośrodek, który chce się tym poważnie zająć. Ośrodek jest dopiero under construction - kupiliśmy ratrak, wyciąg, igelit, chcemy przyciągać dzieci poprzez stok narciarski... Jest już grupka dziewczyn, które chcą skakać (6-12 lat) i mam nadzieję, że będzie ich więcej. Ale myślę, że miną co najmniej trzy sezony, zanim będą w Polsce zawodniczki, które można wysłać na COC. Póki co Polska najłagodniej mówiąc przespała sprawę.
(18.01.2005, 12:41)
sir_skinerUSA potega w skokach kobiet, no prosze...
a my mamy jakies skoczki, czy nic a nic?
(18.01.2005, 12:13)
RagingBullCosik mi sie zdaje, że Anette Sagen nie miałaby żadnego problemu z roztopieniem mojego twardego serducha :D:D:D. Całkiem przyjemna niunia :)
(17.01.2005, 23:20)
Emu...kochana Vladusia... ;)
Ja też uwielbiam Vladkę, to jedna z moich najulubieńszych skoczek. :D
(17.01.2005, 22:18)
Walther - niech żyją skoki Pań!O! a na 27...
(17.01.2005, 21:57)
munkliaKranj oddal PSB/kombi ze wzgledow finansowych, wiec pewnie tu tez byl taki problem. Inna sprawa, ze nie rokuje to dobrze przed przyszlorocznymi MSJ...
(17.01.2005, 20:17)