Dexter@Graffix
A skad tam Takano wytrzasnales? Japonczykom przysluguje zreszta jedynie 12 miejsc, a Teppei bylby trzynastym.
(01.02.2005, 17:54)
Graffix@alpi
zgadzam się z tobą!
(01.02.2005, 15:12)
Graffix WIEM TYLKO TYLE
Austria: Martin Hoellwarth
Japonia: Ito, Kasai, Okabe, Miyahira, Higashi, Funaki, Yoshioka, Ichinohe, Yamada, Kaneko, Sakano, Yumoto, Takano
USA: Jones,Welch
(01.02.2005, 15:11)
alpiDLACZEGO nie jedzie nikt z kadry B???Kiedy maja zdobywac doswiadczenie w duzych imprezach???Teraz jest wysmienita okazja, nawet na zdobycie punktow PŚ.
(01.02.2005, 14:17)
@goomeknawet jak kadra A pojechala trenowac to do Japonii powinien pojechac Horngaher ze śliziem skupniem i pochwala po kontuzji zeby sie oskakal no i jeszcze jakiegos juniora na 4 topór albo urbanski i moze by sie zdarzylo tak jak w COC i np.urbanski by wygral!! to by bylo a w japonii pogoda napewno spłata figla. ludzie z PZN jesteście niepowarzni i potwierdzacie to na kazdym kroku. po nie wyslaniu kadry B do Japonii nastepnymi decyzjami bedą: zadaszenie wielkiej krokwi i zwolnienie kuttina na rzecz tajnera a na mistrzostwa swiata pojada tonio, hula pochwala i moze syn prezesa włodarczyka wezmie narty i sobie pare razy skoczy hehe. Polska to jest bardzo dziwny kraj. ehh
(01.02.2005, 03:17)
BarttMam nadzieję, że skoro już Małysz wycofał się z tych zawodów to opatrzność będzie czuwać i tak jak przed dwoma laty, gdy opuścił Willingen, co najmniej jeden z konkursów odbędzie się w anormalnych warunkach i Hoellwarth bądź Ljoekelsoey (tak jak wtedy Hannawald) zaliczą "zerówkę"... O ile dobrze pamiętam, to w ostatnich sezonach było w Japonii sporo kłopotów, zwłaszcza z obfitymi opadami śniegu...
(01.02.2005, 00:50)
BarttMi się nie podoba, to że Małysz nie jedzie do Japonii. Poprzednie sezony pokazywały, że wycofywanie z rywalizacji zawodnika, który jest w formie mija się z celem. Najlepszy przykład to Sven Hannawald. Pamiętamy jak w 2003 roku w fantastycznym stylu wygrał 2 konkursy w Zakopanem, a potem decyzją trenerów nie udał się do Japonii. A był wtedy w fenomenalnej formie. Trudno powiedzieć jaki wpływ miała ta nieobecność na jego wyjątkowo marny wynik podczas MŚ, ale jeśli miała na celu lepsze przygotowanie się do tej imprezy to na pewno pomysł ten nie wypalił. No a przy okazji Sven zaprzepaścił wówczas szansę na zdobycie Kryształowej Kuli i ostatecznie został z pustymi rękami. Oczywiście ktoś mógłby tu dla kontrastu wpomnieć przykład z sezonu 2001-02, kiedy tuż przed Olimpiadą do Japonii postanowili pojechać Austriacy i w Salt Lake City nie odegrali później żadnej roli. Ale wówczas sytuacja była zgoła inna. Konkursy w Hakubie i Sapporo miały miejsce na tydzień, a nie tak jak teraz, na dwa tygodnie przed docelową imprezą. A do tego dochodziła jeszcze kwestia aklimatyzacji w Stanach Zjednoczonych. Natomiast teraz mamy podobną sytuację do sezonu 2000-01, wtedy okres dzielący Japońskie konkursy od MŚ w Lahti był identyczny jak teraz i jak pamiętamy, starty i zwycięstwa Małysza w Azji nie przeszkodziły mu w zdobywaniu medali podczas MŚ. Dlatego nie popieram decyzji Heinza Kuttina o wycofaniu się z tych zawodów. Owszem, pozostali skoczkowie mogliby zostać i potrenować ale w przypadku Małysza nie ma takiej potrzeby. Wycofywać zawodnika z rywalizacji w momencie gdy znalazł się "na fali" jest trochę dziwnym pomysłem...
(01.02.2005, 00:32)
Adam K.@Satan- w pełni się z Tobą zgadzam! Nic dodać, nic ująć...
(01.02.2005, 00:05)
SatanNie rozumiem dlaczego do Japonii nie jedzie nasza kadra B. Przecież starty to najlepszy trening, a może nawet jakieś punkty PŚ da sie zdobyć. To bez sensu koncentrować się tylko na kadrze A. Gdyby inne federacje myślały tak jak nasza, to w Japonii startowaliby tylko godpodarze, a przecież wszystkie kraje wysyłaja tam swoich skoczków.
...mamy chory kraj...
(31.01.2005, 22:24)
sir_skiner@dexter
fakt byl. bylem przekonany, ze w Lahti jeszcze nie byl - ech, to juz 5 lat, zlecialo jak z bicza strzelil... jak pomysle, ze za 3, 4 lata Adas nie bedzie juz skakac to smutno na sercu sie robi, oby zszedl ze sceny nie pokonanym (tzn. nie az tak jak niektorzy wielcy skoczkowie ktorzy nie wchodza dzis do finalowej 30-tki)... oby jak najpozniej ;)
(31.01.2005, 21:07)
banan15Hoelwarth robi sam sobie na złość......
(31.01.2005, 20:14)
xpanzerz jednej strony szkoda, żę adam spadnie w ogólnej ale z drugiej niech sobie odpocznie i w spokoju potrenuje do mistrzostw... nasuwa się pytanie co do słuszności organizowania konkursów w japoni a napewno co do jego terminu, odpadła już hakuba ( moim zdaniem powinny być organizowane po mistrzostwach ) przecież skoki bez japoni nie byłyby takie... ciekawe, dla holliego to dobry termin bo sobie punktów nazbiera a przecierz w obersdorfie zawsze mu się dobrze skakało... to on obok adama, ahonena matiego morgensterna i niemców będzie miał największe szanse na mistrza...
(31.01.2005, 20:14)
Dexter@sir_skiner
W Lahti byl liderem PS o ile sie nie myle. Co nie zmienia faktu, ze wiekszosc tytulow zdobyl gdy nie mial numerku startowego 50. Pozdrawiam
(31.01.2005, 20:12)
sir_skiner@mmm_krakow, @snow
numer startowy 47 to jedno, a to ze Malysz zdobywal tytuly mistrza tylko kiedy nie byl liderem w generalnej klasyfikacji PS (o ile sie nie myle na IO w Salt Lake byl liderem) to tez dobra wrozba ;]
(31.01.2005, 18:58)
DexterA z Niemców jada tylko Christian Bruder i Ferdinand Bader. Jak policzylem z pierwszej 35 Pucharu Swiata mozemy byc pewni wystepu tylko 9 zawodników. Nie wiadomo czy jada jeszcze Szwajcarzy i Czesi. Pozdrawiam
(31.01.2005, 15:32)
Dextersportsplanet.at podal, ze do Sapporo jada: Hoellwarth, Morgenstern, Koch, Liegl, Schwarzenberger, Kofler, Schneider, Mueller. Takze Morgenstern jednak leci do Japonii i mam mieszane uczucia co do tej decyzji. Natomiast nieoficjalnie dowiedzialem sie, ze Slowenców jada tylko Zupan, Zonta, Bogataj i Kranjec. Z czolowki pojawia sie tez Ljoekelsoey, Bystoel oraz Stensrud i Solem.
(31.01.2005, 15:16)
sir_skiner"póhar" trzeba niestety odpouscic w tym sezonie, bo liczyc na cud nie ma co - a jesli cud ma sie zdarzyc to zdarzy sie bez malysza w sapporo ;)
odrobic 532pkt w 7 czy 9 konkursow to prawie zadna roznica (no spora, ale aho musialby reguralnie wypadac poza pierwsza 7-ke, a w to nie wierze), ale jesli adam odrobi ponad 350 punktow, to ja mu i kuttinowi nie zadroszcze tlumaczenia sie przed pismakami i biurokratami...
(31.01.2005, 14:41)
gambler"Nie oglądniemy"??:), chyba "nie obejrzymy", "nie zobaczymy", albo cos w tym stylu. Autor tego tekstu powinien przemyśleć swoją wypowiedź...:)
(31.01.2005, 13:38)
andbal@daf
Zapomniałeś o 4-ech Słoweńcach, Japończykach, że o Szwajcarach nie wpomnę. Na mistrzostwa przyjadą zapewne również Czesi i Rosjanie. Innych w Twych rozważniach możemy pominąć.
(31.01.2005, 13:34)
andbal@daf
Zapomniałeś o 4-ech Słoweńcach, Japończykach, że o Szwajcarach nie wpomnę. Na mistrzostwa przyjadą zapewne również Czesi i Rosjanie. Innych w Twych rozważniach możemy pominąć.
(31.01.2005, 13:28)
mmm_krakow@snow
SUUUUUUUUUPEEEEEEEER!
Też o tym myślałam ;)
(31.01.2005, 13:18)
snowJak najbardziej niech jadą Ljoekelsoey i Hoellwarth.
Zadziała prawidłowość na korzysć Adama.
W Predazzo na mistrzostwach świata wystartował z nr 47, w Zakopanem w wieczornym konlursie też miał nr 47.
Spadając w generalce PŚ na czwarte miejsce otrzyma więc w Oberstdorfie nr 47. Wniosek? :)
(31.01.2005, 12:48)
Dexter@mmm_krakow
A widzisz z Krakowa :)) Co do Morgiego, to jest wyraznie zmeczony i potrzebuje tej przerwy. Taka podróz na pewno wyczerpalaby go bardzo. Ciesze sie na takie zawody, jakie sie zanosza. Jak dobrze pojdzie to z 15. PS bedzie tylko Hoellwarth, Ito, Kasai i Jussilainen. Ale to by bylo zbyt piekne, zeby moglo byc prawdziwe. Daiki bedzie miec szanse na swoje pierwsze zwyciestwo, a moze zwyciezy po ponad 3 latach Risto? Nie moge sie juz doczekac listy startowej. Zobaczymy...
(31.01.2005, 12:33)
mmm_krakow@Dexter
Teraz jakby mój "ólóbieniec" wysłał całą ekipę do Sapporo, to mógłby pewnie podpisać już swoją dymisję i na wszelki wypadek położyć na biurko ;) A Pointner mógłby zacząć szukac, czy czasem na Nowej Zelandii nie chcą stworzyć kadry skoków, hehe ;)
Wygląda na to, że panowie może ociupinkę zmądrzeli, hehe
Aczkolwiek wszystko się okaże w Oberstdorfie, bo moim zdaniem wysyłając Hoellwartha do Sapporo pozbawiają się "pewniaka" w konkursie na K-90, hehe - dla nas lepiej, jednego mniej ;))))))))
I może się okazać, że ich dotychczasowe wyniki są idealnym patentem na roztrwonienie formy przed czasem, hehe Bo odnoszę wrażenie, że Morgi i Widhoelzl całkowicie stracili dynamikę... Czy pomoże ta krótka przerwa? Zobaczymy ;)
Tak jak te 12 wygranych Ahonena...
"Póchar" może wygra, ale na MŚ niewiele pokaże...
Pozdrówka ;)
PS - nie wiedziałam, że ty też z Krakowa ;)
(31.01.2005, 12:20)
Dexter@mmm_krakow
Z tym zupelnie sie zgadzam co napisalas. W swoim poscie mialem na mysli to, ze kazdy uczy sie na swoich bledach. Nie ma sensu, zeby krakowianie sie klócili - to domena warszawiaków. Pozdrawiam
(31.01.2005, 11:55)
dawidMoim zdaniem powinni wyslac do Japoni paru polaków którzy nam sie nie przydadzą na MŚ np. T Tajnera, M Bachlede, K Stocha i T Pochwałe. Na pewno by była szansa na pare punktow
(31.01.2005, 11:36)
mmm_krakow@Dexter
Wnioski wyciągnęłi - Innauer podał się do dymisji, hehe
Różnica jest jedna - wtedy mieli super formę, co pokazały konkursy w Wilingen i Zakopcu, więc rzeczywiście - Japonia kusiła. I nie byłabym taka do końca pewna, czy to była tylko wina wyjazdu do Japonii, bo Hoellwarth w Japonii nie był, a w Salt Lake City za wiele nie pokazał :D Ich chyba bardziej położyło to, że SLC było na wysokości 2000 metrów nad poziomem morza :D Brak aklimatyzacji czasowej i wysokościowej :D
Teraz za bardzo w Zakopcu to nie błyszczeli, widać jak forma Morgensterna i Widhoelzla zaczyna opadać - a śledzę od początku sezonu ;) Więc wyjazd byłby szczytem głupoty., wskazany raczej trening.
Czekam na Pregelato, wtedy się przekonamy ;D
(31.01.2005, 10:55)
noowikA moje zdanie jest takieL od lat wiadomo, że konkursy japońskie to głównie walka z wiatrem. Moja prognoza więc mówi, że oby dwa konkursy zostaną odwołane z powodu zbyt silnego wiaterku, a Adaś nie dość, że zostanie wiceliderem- to będzie miał na koncie zasłużony odpoczynek:)
(31.01.2005, 10:27)
Dexter@mmm_krakow
Jestem Ci niezmiernie wdzieczny za doinformowanie mnie. Nie mów prosze tylko, ze Austiacy nie wyciagneli stosownych wniosków z tego wyjazdu...
(31.01.2005, 10:18)
dafi jeszcze o PŚ: o trzy czołowe lokaty powalczą Ahonen, Małysz, Ljoekelsoey i Janda. Dla Hoelliego maksymalnie 5 miejsce :)
(31.01.2005, 10:13)
dafHoellwarth stawia na PŚ, a moim zdaniem się przejedzie, bo nie będzie miał ani "pudła" w PŚ, ani indywidualnie medalu na MŚ.
Natomiast tak sobie myślę, że w MŚ nieźle powinni wypaść nasi indywidualnie, bo będzie tylko po 4 Austriaków, Norwegów czy Finów :), zatem "30" raczej pewna dla nawet trzech naszych :)
(31.01.2005, 10:11)
mmm_krakowJak Hoelli jedzie, to jednego pewniaka na K-90 na Mistrzostwach mniej, hehe
(31.01.2005, 08:21)
mmm_krakow@Dexter
Dziecino, Pointner był wtedy asystentem Innauera [a tak naprawdę to on odwalał 90% roboty] :D A Innauer dalej jest Dyrektorem Sportowym i podlegają mu trenerzy... Ponadto Pointner to jego pupilek... Więc na to samo wychodzi :D
(31.01.2005, 08:21)
PiotrDlaczego zawodow w Japonii i USA (ewentualnie) nie organizuje
sie na poczatku sezonu? Przeciez wiadomo, ze srodek sezon. to newralgiczny punkt i najlepsi musza miec chwile przerwy...
(31.01.2005, 02:59)
Eowyn@m. - no wlasnie, tez nie rozumiem dlaczego nie wysla naszych drugoligowcow... :-(
(31.01.2005, 02:53)
SquealSzczerze? Nie wierzę, żeby Roar nie pojechał do Japonii. Odpuścić dwa pewne zwycięstwa? Nie w jego stylu. Poza tym mówimy o człowieku, który nie opuścił żadnego konkursu PŚ od trzech sezonów.
Norwedzy co prawda i taką ewentualność planowali, ale po wczorajszym zwycięstwie chyba nie ma o czym mówić. Co najwyżej nie pojedzie reszta kadry (poza Bystoelem reszta skacze tak sobie).
(31.01.2005, 00:19)
m.Może warto wysłać skład z pucharu kontynentalnego? Szanse, że zapunktują przy obsadzie 30-tu kilku zawodników są takie same jak w PK przy 60-ciu.
(31.01.2005, 00:00)
Adam K.@rob- nic dziwnego, że Widhoelzl tym razem nie jedzie do Japonii. Chyba wyciągnał wnioski z tamtych wydarzeń... Wtedy w kraju kwitnącej wiśni skakał wspaniale i pewnie wygrywał, a po krótkim czasie na olimpiadzie był cieniem samego siebie, podobnie jak cała kadra trenera Innauera... Dziwi mnie tylko, że Hoellwarth miałby się tam pojawić...
(30.01.2005, 23:02)
doda-elektrodabez sensu jest jechać do Japonii. zanim skoczkowie sie zaklimatyzuja i dobrze tam poczuja, bedzie juz po konkursach.
jednak z drugiej strony...jesli pojedzie tam Holli, może odrobic strate do Adasia w generalce.
tak zle, i tak niedobrze.
powinni odpuscic te konkursy- skoczkowie sa juz zmeczeni...
(30.01.2005, 22:42)
Dexter@rob
Wez pod uwage, ze w 2002 trenerem byl Anton Innauer, a teraz jest Alexander Pointner. O starcie decyduje mimo wszystko trener, a nie zawodnik.
(30.01.2005, 22:26)
robWidhoelzl byl w Japonii nawet w sezonie 2001/2002 kiedy nie bylo tam totalnie zadnych skoczkow z czolowki, dziwne ze nie jedzie teraz :)
(30.01.2005, 22:15)
remixNo to za nami już 19 z 28 konkursów Pucharu Świata w tym sezonie. Do Japonii nie jedzie czołówka ( poza Martinem Höllwarthem i być może będzie Roar Ljoekelsoey co jest wątpliwe). Po konkursach w Sapporo będziemy mieli już za nami 21 z 28 konkursów. Więc pozostanie już tylko 7 konkursów do końca sezonu. Lider Pucharu Świata Fin Janne Ahonen ma 532 punkty przewago nad drugim Adamem Małyszem i z tego wynika ze musi wygrac jeszcze 4 kunkursy żeby ostatecznie zapewnić sobie triumf w końcowej klasyfikacji choć nie miusi bo gdyby Adaś Małysz lub ktoś z czołówki wygrał wszystkie konkusry co pozostały to Ahonen musiałby we wszystkich konkursach zajmowac miejsce w pierwszej 10 lub jej okolicach. Ale to tylko przypuszczenia i można powiedzieć że Tytuł ma już w kieszeni za to Małyszowi pozostaje walczyć o medale na MŚ i o kryształową kule za Loty Narciarskie. Jednym słowem szykuje sie udany koniec sezonu.
(30.01.2005, 21:34)
NasedoJednak Ljoekelsoy sie napalił na podium klasyfikacji generalnej pucharu świata... Małysz znow bedzie 4warty.
(30.01.2005, 21:19)
ahoNo to jeden kandydat na medal na K90 na MŚ mniej(Höllwarth)
(30.01.2005, 21:10)
CharismaI dobrze, że nie będzie Ahonena i Hautamaekiego. Jak trochę potrenują to na pewno wrócą do formy. Morgi też niech sobie trochę odpocznie, bo w Zakopanem to prawie wogóle się nie
uśmiechał. Może mu się humorek poprawi. Ale w Sapporo będzie nudno, więc nie ma co oglądać, bo co może zdziałać sam Hollwarth? Jedynie przegonic Małysza i Jandę w klasyfikacji generalnej, co Małysz i tak nadrobi. Pozdro!
(30.01.2005, 20:57)