Zdrawko Zdrawkowwy tu gadu gadu, konflikty, dywagacje, trener dobry, trener zly, a rzeczony Pointner w tym momencie w cieniu alpejskich zboczy szlifuje kolejnego Schlieriego, ktory zima zloi wszystkim skore i glowa go boli od przybytku, C.Nagiller w najlepszym dla sportowca wieku zakonczyl kariere, a M.Fettner to chyba nigdy skrzydel nie rozwinie, co rusz nowy Schlieri sie pojawia, ot bogactwo :)
(24.07.2007, 16:22)
MilQazawodnik nie ma pretensji do trenera bo akurat ma gorszy dzień, albo mu się nudzi. Nikt o zdrowych zmyslach i z pozycja jaka ma Martin nie robil by tego. Ja osobiscie nie widze ze Alex jest swietnym trenerem. Austria ma swoj wyscig szczurow i do kadry trafiaja tylko najlepsze kwiatki, w czym ma sie wykazac? co innego, gdyby mial podniesc jakas druzyne z dna.
(23.07.2007, 14:18)
bimbaniestety nie mamy wpływu na decyzje podejmowane przez związkowców... ani w naszym ani w innym kraju.... i choćby nie wiem jak się nam nie podobały, możemy je tylko skrytykować na forum... :(
a o co w ogóle był ten konflikt między Alexem a Martinem?
(23.07.2007, 13:14)
krwisty@Jacek ok zgodze sie z toba, oraz z bimba ze wyniki jako trener to Poitner ma ...ale ma tez ogromny wybor skoczkow,system szkolenia austriacki jest jednym z najlepszych na swiecie...tylko ze jak kazdy system ma wady i jedna z nich jest opisany przez ciebie problem traktowania zawodnikow.....przypomina mi to bezduszne kapitalistyczne firmy w ktorych wartosciowy ,utalentowany i prcowity robotnik(skoczek)jest dla szefow (trenerow tez) tylko i wylacznie numerem ,ktory mozna zastpic w kazdej chwili innym numerem nie patrzac na jego dorobek!!!Chyba wielu z nas spotkalo sie w swoim zyciu ze slowami "ze jak ci sie nie podoba to mamy kilku na twoje miejsce itp"...niestety trener i skoczkowie to dwie strony......trener reprezentuje ta druga rządzącą i jak dopuszcza sie takiego rozumowania(pewnie naciskany odgórnie) i straszy, czy szantażuje takimi tekstami zawodnikow, ktorych dorobek medalowy jest naprawde ogromny ,to tylko swiadczy zle o nim i systemie.....bo system moze i funkcjonuje nastawiony na wyniki...wyniki..wyniki...ale czemu kosztem zlego traktowania swietnych zawodnikow...???
(23.07.2007, 09:08)
Jarek GrackaTeż zdziwiłem się nagonce na Pointnera. Drużyna austriacka skacze najlepiej od lat! A w artykule starałem się nie stać po żadnej stronie w konflikcie - ot, tylko zwróciłem uwagę na młody wiek i słaby poziom jako skoczka Pointnera. Trenerem jest bardzo dobrym.
Inna sprawa to traktowanie zawodników w austriackiej federacji - zarówno skoczkowie, jak i narciarze alpejscy traktowani są tam jak "statystyka" jeden odejdzie to nie ma problemów, mamy dziesięciu na jego miejsce - kiedyś problemy miał Goldi, teraz ma Hoellwarth. W narciarstwie lista jest dłuższa (Kilian Albrecht, kiedyś Claudia Riegler, bardzo dawno temu Marc Girardelli, a i tak tylko wymieniam przykłady najbardziej znane)
(23.07.2007, 07:10)
bimbaHoellwarth jest dla mnie wielkim zawodnikiem i bardzo go lubie, zresztą jak całą drużynę i życze mu wielu sukcesów!!!
nie rozumiem dlaczego naskoczyliście na Pointnera... trenuje ich już 3 lata i to jest chyba pierwszy poważny konflikt... nie trzeba być dobrym zawodnikiem żeby być dobrym trenerem i odwrotnie... chociażby nasz najlepszy trener Górski, który jako piłkarz nic wiele nie osiągnął... a Austria utrzymuje sie jako najlepsza drużyna więc chyba jakieś umiejętności ma :D:D a jeśli to tylko szczęście... cóż w sporcie wiele od niego zależy :D:D
(22.07.2007, 21:42)
Cristiano RonaldoOj sorry zapomniałem o nim uaktualnienie:Morgi,Schlieri,K och,Kofler, Innauer,Hoelwarth
(22.07.2007, 20:05)
Elite27.12.@Cristiano Ronaldo - Ja bym w "Twojej kadrze" zmieniła Innauera, Kocha albo Pauliego na Morgensterna;) Myślę, że jest lepszy od tych zawodników. A Hellwartha bym zostawiła ze wględu na sentyment, jakim Go darzę;)) Pozdr!!
(22.07.2007, 17:21)
Cristiano RonaldoIle zawodników z Austrii ma miejsce na jedne zawody?Moja kadra na następny sezon to: Schlierenzauer,Kofler,Koch,Inn auer,Pauli i Hoelwarth.
(22.07.2007, 13:35)
krwisty@MilQa wlasnie....kłócić sie to jest najprosciej ale znalezc zloty srodek i umiec przekonac do swojego zdania nawet najbardziej butnych zawodnikow to wielka sztuka ktora nie jest dana kazdemu trenerowi...bo najprosciej jest odsunac zawodnika
(nawet dobrego)by pokazac kto tu rządzi....
(22.07.2007, 13:00)
MilQakrwisty- tylko ze ten konflikt to ja popieram z cala stanowczoscia. co to ma byc zeby trener tak wnerwial kumpla z druzyny. wydaje mi sie ze w tym sezonie Alex mial sporo trenerskiego szczescia, bo na pewno nie ma trenerskich umiejetnosci i podejscia do zawodnika skoro nie moze sie dogadac. ;)
(22.07.2007, 12:34)
krwisty.....a zapomnialem jeszcze o jego zlotach w druzynie..i co taki skoczek ma zrobic jak go ochrzania trener bez kolekcjii medalowych...hihi
(22.07.2007, 12:33)
MilQanoooo to nie jest moj ulubiony skoczek:) ja w ogole Austriakow nie bardzo;D ale fajnie by bylo gdyby sie ustabilizowal, bo mozna duzo kasy przegrac, stawiajac na niego. Jednak jescze bardziej nielubię młodych trenerow ktorzy ledwo narty odstawili a juz sa "ponad" kolegami z teamu (Point-wrrr). chcialabym zeby sie pojawil, bo to oznaczalo by zwyciestwo:)
Owca- dobre pytanie:]
(22.07.2007, 12:31)
krwisty@owca ja nie wiem ale moze ktos siedzi bardziej w jego zyciu osobistym.....autorowi dziekuje za fajny artykul czytalem jednym tchem bo lubie bardzo tego zawodnika ...nie dziwi mnie fakt ze majac na koncie 3 srebrne medale olimpijskie i brazowy w MS ciezko mu zgodzic sie z trenerem ktory naprawde nic wielkiego w skokach jako zawodnik nie osiagnal....ale coz to nie pierwszy przypadek zawodnika majacego konflikt z trenerem........
(22.07.2007, 12:30)
Elite27.12.Niezły z Niego weteran:) Powodzenia Martin, trzymam kciuki podczas LGP ^_^
(22.07.2007, 12:26)
OwcaKlaudiaCzy ktoś wie czy Martin doczekał się już trzeciego potomka?
(22.07.2007, 11:26)