JadwigaOwszem, wtedy wyznawano zasadę "show must go on", ale przypomnij sobie, że był to drugi konkurs Pucharu Świata i presja stacji telewizyjnych i kibiców była zbyt duża.
(19.01.2010, 21:07)
Fanka@ Jadwiga
Wybacz, ale nie napiszę, bo są to tzw. groźby karalne ;-). Oczywiście, że gdybym mogła, to zrobiłabym to samo za Morgiego w 2003 r. i parę innych konkursów, gdzie wyznawano zasadę "show must go on", choćby kosztem zdrowia (czy wręcz życia) zawodników. Te konkursy w swoim komentarzu wymieniłam tylko przykładowo.
(18.01.2010, 09:22)
Jadwiga@Fanka
Napisz, co wtedy miałaś ochotę sędziom zrobić i czy to samo miałaś
ochotę im i kierownictwu zrobić w listopadzie dwa tysiące trzeciego roku, kiedy w drugim konkursie w Kuusamo Thomas Morgenstern uległ groźnemu wypadkowi.
(15.01.2010, 20:05)
Fanka@ Quavertone
Widzisz, nie pierwszy raz decyzje jury są kontrowersyjne. Np. dla mnie mistrzem olimpijskim ze średniej skoczni w Turynie jest Michi Neumayer, bo skoczył łącznie najdalej (im mniejsza skocznia, tym ważniejsze są odległości). Wracając do miłej dla nas historii - niektórzy uważali za niewłaściwe przerwanie konkursu w Oslo 9.03.2003 r. Ja miałam ochotę popełnić coś bardzo brzydkiego na sędziach za ciągnięcie na siłę Zakopanego 20.01.2007 r. (jeszcze przed upadkiem Janka Mazocha), czy też Oslo (chodzi mi o ten zamrażający krew w żyłach skok Adama) w 2007 r. I pół biedy, jeśli jakaś decyzja kończy się tylko wynikami konkursu innymi, niż byśmy sobie życzyli. Gorzej, gdy narażane jest zdrowie i życie zawodników. No to once again - pozdrawiam.
(15.01.2010, 14:32)
QuavertoneNo aktualnie jest (z naciąganym zwycięstwem). Schmitt i Małysz jeszcze skaczą, poza tym są jeszcze inni, ale na dzień dzisiejszy Schlierenzauer jest najlepszym lotnikiem, chociaż powinien mieć zaznaczane przy tej wygranej, że była ona z pomocą sędziów, którzy wykluczyli z gry najgroźniejszego rywala.
(15.01.2010, 14:11)
Fanka@ Quavertone
Wszystko pięknie, protest itd. Ale wyników konkursu to nie zmieni i fakt pozostaje faktem, że to Gregor już jest w tej chwili najlepszym lotnikiem, wyprzedził Martina Schmitta w ilości wygranych konkursów PŚ i niepokojąco szybko zbliża się do Naszego Adama.
Taki protest to nie apelacja od wyroku sądowego, która może zmienić sytuację osoby odwołujacej się :-). Pozdrawiam.
(15.01.2010, 13:46)
QuavertoneNie będę pisał 10 razy tego samego.
Protest poszedł i panowie sędziowie otrzymali kolejny sygnał, że jak się nie uspokoją, to będzie źle.
(15.01.2010, 13:29)
Fanka@ Kamil, Morte
Tak się domyśliłam, co już też pisałam bezpośrednio po konkursach. Evensen też mógł skoczyć po circa 204 m. dwa razy i wtedy być może byłoby kolejne zwycięstwo Norwega w sezonie. Tymczasem on nie wskoczył nawet na podium.
(15.01.2010, 13:22)
Mortez tym ostatnim zwycięstwem to na prade była granda, jest dokładnie jak napisał Kamil_KoVaL z tym skokiem evensena i niby to nie wina tego Schliego ale mógł chocby cos powiedziec w wywiadzie po konkursie
(15.01.2010, 12:58)
Kamil_KoVaLMyślę, że Quavertone chodzi o to, że naciąganee z tego względu, iż przerwano zawody, bo Evensen (ktory najdalej ze wszystkich przeciez poleciał w serii próbnej, wiec mnie nie dziwilo wielce 210 w konkursie, tym bardziej, ze Uchrmann czy Jacobsen skaczacy po nim nie skoczyli jakos nadzwyczajnie, by ten konkurs faktycznie przerywac) skoczył daleko. W ten sposób dano wieksze szanse Schlieriemu na zwyciestwo. Peace
(15.01.2010, 12:32)
Fanka@ Quavertone
Dlaczego uważasz, że Jego ostatnie zwyciestwo jest naciągane? Skoczył (poleciał)najdalej, to wygrał. Suma odległości Jego skoków - 408,5 m.; drugiego - R. Kranjca - 403 m. Więc gdzie tu jest naciąganie?
(15.01.2010, 11:34)
Morteno to ja mysle podobnie jak marmi tez z wyjatkiem Loitzla nie lubie kadry austriaków to raz, dwa ten shlienzauer mam wrażenie że juz kilka razy wygrał poprzez dość dwuznaczne decyzje, mniejsza o to, mam nadzieje że sie niedługo posypie bo przez niego w zasadzie przestałem ogladać skoki nudno się zrobiło
(15.01.2010, 10:31)
Martina SGREGOR JEST WSPANIAŁYM SPORTOWCEM ŻYCZĘ MU JESZCZE WIELU SUKCESÓW PRYWATNYCH I TYCH DRUŻYNOWYCH BO JEST LIDEREM SUPER TEAMU JAKIM SĄ AUSTRIACY
(15.01.2010, 10:20)
QuavertonePamiętajmy, że to ostatnie zwycięstwo jest naciągane.
(15.01.2010, 09:37)
alekskacze sietnie.
tylko dyscyplina w której bedzie zawsze wygrywał schliere.. czy jak to się pisze staje sie delikatnie mówiac nudna...
wiec szykuje sie na SAPPORO..
BEDZIE COS ciekawego ...
(15.01.2010, 08:27)
marmimaniacom: dokładnie to samo chciałem powiedzieć z małym wyjątkiem: z obecnie skaczących lubię Loitzla.
(14.01.2010, 23:08)
maniacoma ja nie lubię tej wyszczekanej kadry austriaków, zdecydowanie lepiej wspominam Widhoelzla, Hoellwarta i Goldbergera :) mam nadzieję, że to ostatni świetny sezon schlieriego i że nie pobije małysza w liczbie zwycięstw (ogólnie) i liczbie podium...
(14.01.2010, 20:48)
BeataJa do niego nic nie mam, ciesze sie ze odnosi tyle sukcesów, i zycze mu jeszcze wiecej,
zauwazylam ze jak gregor sie wypowiada to niektore osoby w jego słowach na siłe doszukują sie czegos zlego, dajcie sobie spokoj!
(14.01.2010, 20:13)
Jarek Grackauściślijmy - Małysz nie był nigdy zły na mamutach, za to coś się z nim działo podczas MŚ w Lotach.
Swoją drogą - co najmniej 2 komentarze tu są jakby nie na miejscu
(14.01.2010, 19:01)
DżymekThe Kroisos mają zagrać w Zakopanym:)
(14.01.2010, 16:58)
ZalTen Schlierenzauer uwaza sie za nie wiem kogo moge odzyskac zawsze !!
(14.01.2010, 16:07)
SuomalainenMoże i Gregor jest wielkim lotnikiem... ale mam dziwne przeczucie, że w tym roku w Planicy nie obroni tytułu mistrza świata w lotach :P
A i jego rekord zwycięstw w lotach ktoś prędzej czy później pobije. Bo po to są rekordy, żeby je bić.
(14.01.2010, 16:00)
daaadMam szacunek do przyjazni mam szacunek do milosci cenie w czlwieku uczucia nie jego posiadlosci
(14.01.2010, 15:54)
JaroNo, to było pewne, że pobije ten rekord. Co innego jest jednak ciekawe - o Małyszu zawsze się mawiało, że kiepsko lata na mamutach. A on był jeszcze niedawno współrekordzistą w ilości zwycięstw. : )
(14.01.2010, 15:39)