W dzisiejszych zawodach Polacy wystąpią w sile dziewięciu. Nasza kadra założy nowe kombinezony, które dzięki ulepszeniom mają dać naszym zawodnikom lepszą nośność. Stroje były testowane w tunelu aerodynamicznym w Instytucie Lotnictwa w Warszawie, teraz trzeba czekać i zobaczyć jak "spiszą się" na skoczni.
"Byłem trochę zły, że Austriacy dysponujący najlepszym technicznym w skokach narciarskich, wyraźnie nas sprzętowo wyprzedzili" - mówi Łukasz Kruczek. "Przesunęliśmy szwy w górnej części ubioru tak, by zwiększyć teoretyczną długość poszczególnych elementów, a przez to uzyskać pewne rozciągnięcie ubioru" - tłumaczy Tadeusz Szostak, szef firmy produkującej kombinezony.
Czy kombinezony pomogą naszym osiągać lepsze rezultaty? Tylko żeby nie było dyskwalifikacji. W dzisiejszym konkursie przedstawiciele FIS mają wnikliwie mierzyć wszystkich zawodników. Wyniki pomiarów z Zakopanego mają być bazą do ustalania wielkości kombinezonów i nart podczas igrzysk olimpijskich w Vancouver.