eehoffer do domu!
(19.12.2012, 17:10)
Martuśka@Jaro
Masz rację, przecież jeżeli zmiana belki dotyczyła całej grupy skoczków to mogli sobie darować wyrównywanie punktów
(31.01.2010, 13:02)
Jaro@Martuśka
Zgadzam się, w pewnym momencie po prostu zaczęli się bawić. Np. zmiana przed skokiem Schlierenzauera była zupełnie niepotrzebna
I głupi jest też ten pomysł z belką bazową (wczoraj 26). Przecież każda grupa skoczków może skakać z innej belki - zawsze tak było. Po co więc cały czas odnosić się do tej bazowej przez cały konkurs? Tylko więcej zbędnej matamatyki...
(31.01.2010, 12:57)
MartuśkaMiejmy nadzieję, że te manipulacje przy belce to był efekt tego, że to nowa możliwość i bawili się tym jak małe dzieci nową zabawką. Z czasem im się znudzi i nabiorą do tego odpowiedniego dystansu i wprawy w ustalaniu rozbiegu.
(31.01.2010, 12:12)
...@Bartt
Dokładnie wczoraj kompletnie bezsensownie zmieniano belkę w trakcie konkursu drużynowego.
Wystarczył o zmienić przed trzecią i czwartą grupąinie cudować ustawiając na początku 26 belkę.
(31.01.2010, 10:15)
BarttJa uważam, że ten przepis nie jest głupi, ale powinno się go stosować z głową, a nie nadużywać tak jak dziś. Zwłaszcza w konkursach drużynowych nie ma takiej potrzeby, bo przecież przy skokach seriami po 8 czy 9 zawodników to już tak można ustawić belkę, że jej zmienianie w trakcie serii nie byłoby wcale konieczne. Poza tym te przeliczniki nie są chyba do końca sprawiedliwe. Ja rozumiem rekompensaty, ale żeby ktoś skacząc 160 metrów - niezależnie z jakiej belki - miał wyższą notę od kogoś skaczącego ponad 200, to już jest lekka przesada...
(31.01.2010, 00:48)
MaartenNic, tylko zaprosić panią Szczepkowską żeby ogłosiła "Proszę Państwa, 30 stycznia 2010 roku skończyły się na świecie skoki narciarskie" :/
Latający cyrk Hofera i Tepesa trwa w najlepsze. A może niedługo doczekamy się też przelicznika im. Waltera Hofera - punkty odejmowane i dodawane będą wg uznania tego wielkiego miłośnika ducha sportowej rywalizacji.
(30.01.2010, 23:54)
QuavertoneFajnie było :)
(30.01.2010, 23:36)
GabrielJest na to wzór wpływu wiatru na wynik, wiadomo jak wiatr dodaje to notę zmniejszają a jak odejmuje to notę powiększają. Wejdź na oficjalną stronę fisskijumping.com zakładka specials wybierasz encyklopedie i znajdujesz wind-factor
(30.01.2010, 23:03)
jołA i jeszcze jedno. Jak to jest dokładnie z tym przelicznikiem wiatru?? W telewizji po prawej stronie na dole ekranu jest schemat skoczni i strzałeczka w którą strone wieje wiatr. Byłem w Zakopanem 5 razy na skokach i widziałem na własne oczy patrząc na te wstążki że czasami wiatr np. silnie wieje pod narty na buli a na środku zeskoku czy na dole kompletnie go nie ma, albo odwrotnie. Zdarzało się też tak, że na dole przy punkcie K leciutko zawiewqał w plecy, a na górze przy progu wiał pod narty. Więc nie bardzo rozumiem ten przelicznik. Tym bardziej na mamucie gdzie skocznia jest większa i może różnie wiać patrząc na cały zeskok. Przecież nie zawsze jest powiedziane, że będzie wiał na całym zeskoku pod narty..... Kompletnie się w tym gubie. Powtórze jeszcze raz - Jeden wielkji cyrk a nie sport ! :) Pozdrawiam
(30.01.2010, 23:00)
GabrielDo poprawki są: wzory belkowe i wiatrowe, podawanie punktów za wiatr w trakcie lotu (średnia z przelecianych pomiarów) no i oczywiście grafika. W trakcie lotu widzowie muszą wiedzieć ile punktów przyznanych (dodatnich lub ujemnych) jest za czynniki inne niż odległość i styl. Wtedy powinno być czytelne, system nie jest fatalny tylko wzory i grafiki na skoczni i w tv do poprawki. Byłbym za tym aby trenerzy mogli zdecydować o belce (albo sami skoczkowie, to już kwestia komunikacji). Jest jeszcze kwestia pobijania rekordów. No ale jak jakiś trener czy skoczek byłby pazerny i by się nie udało to wtedy nie będą mogli mieć pretensji do jury, że "naraziło ich na niebezpieczeństwo"
(30.01.2010, 22:42)
ADi@Martuśka ja też tak zapisuje
(30.01.2010, 22:02)
jołJa tam uważam, że ten system jest poroniony. Jestem pewien, że jeśli wprowadzą ten regulamin na stałe to wbiją sobie samobója. Myślę, że wielu sympatyków skoków zniechęci się i całkowicie przestanie tę kalkulację oglądać ( Ja się osobiście zniechęciłem po tym jednym konkursie) Może to jest w jakimś stopniu sprawiedliwe, jednak zepsuło to jakiekolwiek emocję, spontaniczność. Teraz niewiadomo czy się można cieszyć z dalekiego skoku naszego ulubieńca, trzeba czekać w ciszy jak w konfesjonale na wynik, odjęcie/dodanie itp. Oglądając skoki byłem zażenowany, po reakcji kolegów po konkursie, którzy także oglądali te zawody śmiało mogę przyznać, że ta zmiana przyniesie mniejszą oglądalność tej dyscypliny. No przepraszam jeśli ktoś skoczy TEORETYCZNIE 0 metrów (tak wiem to niemożliwe) to przy niskim rozbiegu ma nawet kilkadziesiąt punktów do przodu. Panie i Panowie to jakiś cyrk. Najlepszym zawodnikom się obniża belke o 9 pozycji. To ja się pytam po co w ogóle trenować skoki, starać się przez lata?? zeby później nasze wszystkie wysiłki były i tak zabijane przez jakieś chore przeliczniki wiatru belki itp? Skoki narciarskie są dyscypliną uzależnioną od wiatru, prędkości najazdowych. Jedni mają szczęście drudzy nie i to było w tym wszystkim najpiękniejsze (choć przyznam często niesprawiedliwe) . Takimi nowościami wszystko to co najpiękniejsze w skokach zostało zabite. Ja się pytam gdzie tu SPORT ?? Jedna wielka kalkulacja. 90 % społeczeństwa oglądającego skoki nie ma zamiaru siedzieć przed TV i kombinować kto jaki ma wiatr, jaka belka itp. Całe szczęscie IO na starych zasadach !!
(30.01.2010, 21:46)
jasiek96Pożyjemy zobaczymy. Ogólnie nowe zasady niezbyt mi się podobają. Jestem jednak zdania, że skro to był dopiero pierwszy konkurs, to nie ma co panikować. Jeżeli naprawdę będą manipulować belkami oraz punktami, to wtedy będzie problem.
(30.01.2010, 21:16)
GabrielMi się podoba ten system, należałoby dopracować kwestię grafiki wiatru na skoczni i w tv i oczywiście poprawić wzory. Po skokach pokazują punkty za wiatr a przed skokiem pokazują punkty za belkę. Zgadzam się z opiniami, że trzeba ten system dopracować. Niektórzy narzekają, że ten, kto skacze najdalej to nie musi wygrać? Obecnie też się takie sytuację zdarzają przecież. W noworocznym konkursie Loitzl skoczył w dwóch skokach 5,5 metra krócej niż Ammann a wygrał z nim 0,1 pkt. Jeżeli ktoś tylko patrzy to wiadomo, że nie wie o co chodzi ale jak ogląda to łatwo może zobaczyć ile punktów dano za wiatr, za belkę. Schliri skoczył ok. 192 metrów po uwzględnieniu belki i wiatru. Jestem za.
(30.01.2010, 20:36)
ObergruppenfuhrerTo już nie sport tylko zwykły cyrk. Jesli tak mają wyglądać skoki w przyszłości, to ja dziękuję, wysiadam. I pewnie nie aj jeden. Ciekaw jestem tylko miny Hofera jak nikt sie skokami nie będzie interesował przez jego poronione pomysły - pewnie mu rura zmięknie..
Tak przy okazji - czy ktoś ma kontrolę nad tym, ile komu tych punktów za wiatr dodali czy odjęli? pomiary wiatru są gdzieś zapisywane? Bo jak dla mnie to jest to kolejna okazja do ,manipulowania wynikami przez bandę Hofer-Tepes..
(30.01.2010, 20:06)
MaiteNiestety tak, z niekorzyścią dla nas, widzów.
(30.01.2010, 19:52)
Beatano tak ale mistzrostwa swiata w lotach beda juz nowym systemen
(30.01.2010, 19:35)
MaiteJezu, cieszę się, iż konkursy w Vancouver będą rozgrywane starym systemem. To jest dla mnie chore. Neumayer skoczył 216 metrów i pomogło to coś? Nie, bo odjęli punkty. To nie to samo, co poprzednie konkursy. Co z tego, że jest sprawiedliwiej? Przez te wszystkie obliczenia traci dyscyplina.
(30.01.2010, 19:26)
Beataten system nie ma najmniejszego sensu, rozwazmy skok gregora, zaczeto druga serie od 26 belki, ok na skok gregora zostala ona zmniejszona do 17 czyli az o 9 pozycji, ok, juz na strarcie gregor mial tam 31,5 pkt dodatnich, skoczyl 169,5. w przelicznie te 31,5 pkt to wychodzi prawie 27 m. jesli dodac te metry wychodzi prawie 200, i co to ma byc fair?
jestem swiecie przekonana ze ze gdyby gregor skakal z 26 belki to mial by skok grubo nad 210m. to jest jakies chore!
(30.01.2010, 19:12)
Artello@cobra
Nie przesadzaj. Dzisiaj Korolev skoczył 180.5m. a miał niewiele ponad 1 m/s.
(30.01.2010, 18:26)
daf@krwisty
Ksywka? Po ichniemu brzmi lepiej: Parastern :) I nie mylić z Morgim, bo on akurat klasy ma w małym palcu tyle ile Gregor nawet nie ogarnia umysłem...
(30.01.2010, 18:25)
dafLatem trener mógł decydować o zmianie belki, ale się z tego wycofano, bo dopiero były manewry - przed skokami czołówki belkę przesuwanoby praktycznie co skok.
Słusznie ktoś tu napisał, że częstotliwość manewrowania belkami trzeba minimalizować (np. ustalić, że w serii tylko dwa razy zmiana belki, po trzecim razie powtórka serii) a rozbieg powinien być tak dobierany do wiatru, aby bilans tych dwóch parametrów oscylował wokół zera - tylko wówczas można mówić o skakaniu w porównywalnych warunkach, kiedy korekta od czynników zewnętrznych jest minimalna
(30.01.2010, 18:23)
MartuśkaKażdy zawodnik inaczej tańczy z wiatrem: są tacy, co latają daleko i z wiatrem w plecy i pod narty i nie odgrywa to u nich tak dużej roli np. Morgenstern, a są tacy, którzy przy minimalnym już z tyłu leżą na buli: Olli, Ito.
Jeśli chcielibyśmy być tak sprawiedliwi to musielibyśmy uwzględnić zachowanie zawodnika w powietrzu, jego BMI i powierzchnię nośną.
(30.01.2010, 17:41)
cobra11To że zawodnik dostanie punkty ujemne za wiatr pod narty nic nie oznacza bo warunki trzeba jeszcze umiećwykorzystać. Kazachom by musiało wiać z 20 m/s pod narty, żeby doecieli do punktu K.
(30.01.2010, 17:38)
MartuśkaNo na rozbiegu nie wiem ile za wiatr, poza tym w skokach najważniejsze jest rozkoszowanie się skokiem zawodnika :) a nie cyferki
(30.01.2010, 17:35)
MartuśkaCo do Małysz za to cieszy mnie to, że drugi skok znowu lepszy niż pierwszy.
(30.01.2010, 17:34)
...Jak niemozliwe? Przecież już na rozbiegu wiesz ile za belke i ile za wiatr chwile potem i do tego dodajesz to co przedtem.
(30.01.2010, 17:32)
legolco do wystepu Polakow to jedna wielka mizeria.Nawet Rutkowski niby taki lotnik dopiero potrzebowal huraganu pod narty i wysokiego rozbiegu zeby doleciec do punktu k.Widac ze nie jest w formie, leci jakos tak pasywnie i nisko.Zeby jutro zapunktowac to musi miec mase szczescia.Co do Kota debiutant, pretensji do niego miec nie mozna.Jutro pewnie odpadnie no ale debiut na mamucie zaliczyl i to nienajgorszy.
(30.01.2010, 17:31)
Martuśkachodzi mi o to, że zapisuję odległość, notę i zanim ją pokażą patrząc na skok szacuję na którym miejscu będzie zawodnik - robię to automatycznie, ale teraz to niemożliwe.
(30.01.2010, 17:28)
...@Martuska
W czasie konkursu?Po co? To trwa sekundy zanim sie wynik pojawi.
(30.01.2010, 17:25)
Martuśka@....
ja liczę, zawsze zapisuję, wszystkie wyniki każdego skoczka
(30.01.2010, 17:23)
legolTe zawody to jeden wielki cyrk.Taki sam jak potraktowano Gregora obnizajac mu belke do 17.A ci ktorzy nazywaja Gregora chamem i prostakiem niech sie ida przewietrzyc bo sie coniektorym zagotowala mozgownica.Austria wygrala, Austria dominuje ze nie ma sobie rownych.Szkoda troche Niemcow no ale 4 miejsce nie jzest zle.Moze i ten nowy przepis ma sens ale po co zmieniac tysiac razy rozbieg w ciagu jednej serii to juz jest cyrkiem.Jutro Gregor wygra i zamknie usta krytykantom.
(30.01.2010, 17:22)
kabanmi tez sie wydaje ze powinni za samą beleke obniżać a nie za wiatr
(30.01.2010, 17:18)
...Mnie też śmieszy to narzekanie na liczenie punktów. Kto ze zwykłych kibiców to kiedykolwiek liczył? Zawsze się czeka na to co sie pojawia.
Z belkami mieszają niepotrzebnie. Raczejwedług zasady "wolno nam, to mieszamy"
(30.01.2010, 17:17)
MartuśkaMożliwość zmiany belki jest dla bezpieczeństwa zawodników gdy wiatr się znacznie zmniejsza/zwiększa, a nie po to żeby wszyscy skakali nie za daleko, nie za blisko.
@corba
sonda jest dobrym pomysłem, jeżeli kibice się odwrócą od skoków to i sponsorzy stracą na obrotach, a w dzisiejszych czasach bez sponsorów sport nie istnieje.
Niech chociaż o tej ekonomicznej stronie pomyślą skoro nic innego do nich nie przemawia.
(30.01.2010, 17:14)
piotr186Schlierenzauer nie umie się zachowywać i przegrywać z klasą.. Po co było to wyczekiwanie na jego skok? zmiana belek? mało miał czasu? Przy jego skoku Austriacy robili co chcieli, ustawili jak chcieli a i tak nie zadowoleni. No ale móżdżek świnozałera nie obejmuje systemu co pisze w artykule w wcześniej.
(30.01.2010, 17:11)
JupikBravo Kranjec!!!
(30.01.2010, 17:08)
cobra11Po co ci w studiu narzekają na matematykę. Po co mam liczyć punkty i pozycje skoro za 15 sekund pokarze się wszystko na monitorze.
Niech FISnie przesadza że Schli. jest taki dobry żeby belkę musiał mieć o prawie 10 pozycji opuszczaną.
Jury powinno tak regulowac belkężeby suma punktów za belkę i za wiatr była zbliżona do zera, a nie tak jak im się to podoba.
Powinna byc sonda wśród kibiców i skoczków i wtedy podjąćdecyzję czy nowy system ma być stosowany bo to oni są skokamia nie tak jest bo takie zagranie ma Hofer.
(30.01.2010, 17:08)
Martuśka@just me właśnie, Pointner pokazywał, że Gregor nie sprawdził wiązań.
(30.01.2010, 17:07)
MartuśkaJeżeli byśmy w notach nie uwzględnili wiatru, a tylko zmianę belki (bo to konieczne przy takich manipulacjach) to na 32 zawodników 17 zostałoby na tych samych miejscach.
Poza tym na tym nowym systemie zyskali:
+3 mca - Sclierenzauer, Kofler
+2 mca - Mechler, Hajek
+1 mce Małysz, Evensen, Uhrmann
A stracili
-3 mca Romoeren
-2 mca Sedlak, Jacobsen, neumayer,
- 1 mce Yoshioka, Rutkowski, Hautamaeki, Loitzl
(30.01.2010, 17:05)
just me@Sadzio105
No, ale z tego co zrozumiałam w tv problem polegał na tym, że jak ledwo Gregor usiadł na belce to już Mu zapalili światło i w efekcie nie miał tej chwili na sprawdzenie wiązań.
Tak czy inaczej dzisiejszy konkurs był farsą.
(30.01.2010, 16:59)
Jakub BurdaDzie,kuje, za odwage, naszych skoczko'w i z.ycze, powodzenia jutro,L/ukaszowi,Jakubowi i Adamowi.
(30.01.2010, 16:56)
kabanpoza tym ten system był przez prawie wszystkie konkursy letniej gp, wiec już został sprawdzony więc po co się bulewrsować teraz
(30.01.2010, 16:55)
cobra11Nowy system do bani
(30.01.2010, 16:53)
Sadzio105O ile się nie mylę jak jest zielone światełko, zawodnik ma jeszcze 10 sekund, wiec może się jeszcze przygotować. A jest takie powiedzonko, słabej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy.
(30.01.2010, 16:43)
MartuśkaTo jakiś totalny koszmar, przez pół swojego życia oglądam skoki i do tej pory wystarczyło mi zobaczyc skok i od razu wiedziałm ile skoczył jakie mniej więcej dostanie noty i wiedziałam czy obejmie prowadzenie czy nie. A tu? albo siedzisz z nosem w kalkulatorze i wszystkie cyferki ogarniasz albo oglądasz skok, ale wtedy nie wiesz na którym miejscu będzie zawodnik.
Nienawidzę tego systemu!
Hofer i spółka jak dostał możliwość manipulacji belką to zaczęli się nią bawić jak dziecko.
9 belek różnicy!!
tego jeszcze nie było
(30.01.2010, 16:42)
just me@Jadwiga
No właśnie sama wcześniej wspominałam o całej tej akcji z zieloną lampką. Myślę, że gdyby nie było powodów to by się Gregor i Pointner tak nie bulwersowali. Dlatego nie dziwię się oburzeniu, ale oczywiście zgadzam się, że nerwy trzeba trzymać na wodzy. Tylko czasami jest to aż niemożliwe, my kibice siedzimy sobie wygodnie przed tv, a skoczkom i trenerom towarzyszą tam wielkie emocje i nic dziwnego, że puszczają im nerwy.
(30.01.2010, 16:40)
krwisty@daf "paragwiazdka" he he Czyżby nowa ksywka Gregora?
(30.01.2010, 16:40)
kabankiedyś puszczali zawodników na wietrze 5 pod narty, alob zawodnik przeskakiwał skocznie albo miał miesiąc przerwy
(30.01.2010, 16:39)
kabanpiszecie ze nie ma emocji w z takimi przelicznikami, ale powiedzcie szczerze czy w tym sezonie były kiedykolwiek emocje, zwykle ich brakowało. Jesli na skoczni na której rekord wynosci 142 metry obniża się belke po skoku zawodnika na 130 to jest trochę śmieszne.
(30.01.2010, 16:36)
Jadwiga@just me
Tu nie chodzi o zbyt mocno obniżony robieg, tylko o to, że Miran Tepes zbyt wcześnie zapalił zielone światełko przed skokiem Gregora, kiedy jeszcze sam zawodnik nie był dobrze przygotowany do skoku.
(30.01.2010, 16:34)
just meMyślę, że Gregor wie czego chce - chce wygrywać. Sędziowie nie wiedzą czego chcą i albo przesadzają w jedną, albo w drugą stronę. Naprawdę trzeba było tak się bawić tą belką dzisiaj? I naprawdę sędziowie mieli rację, kiedy z kolei ustawiali rozbieg tak wysoko, że Gregor przeskakwiał skocznię?
(30.01.2010, 16:34)
DanieloTo Hofer Wymyslił ;/
-Te zasady.
(30.01.2010, 16:33)
Sadzio105@Daf
To było dobre ;)
No rzeczywiście najpierw puka się, że za daleko, teraz za krótko. A patrzcie Kranjec był szczęśliwy mimo że upadł. Wzniósł ręce!
(30.01.2010, 16:32)
maniacompo 1: Schlieri jak nie wygrywa indywidualnie to od razu wini sędziów. W zeszłym sezonie dosyć często sapał do sędziów a i tak wygrał PŚ. Nikt nie wie czego on chce.
po 2: ten nowy system może i jest sprawiedliwszy, ale napewno mniej emocjonujący... Zawodnik przed skokiem dostaje 30 pkt... lipa :/
po 3: w dzisiejszym konkursie sędziowie mogli się pobawić... jak dzieci... w dowolnym momencie zmieniali sobie rozbieg. Temu zwiększymy, ale temu zmniejszymy...
Szkoda, bo oglądam skoki od 9 lat i był to najmniej emocjonujący konkurs, który oglądałem... :/
Pozdrawiam.
(30.01.2010, 16:30)
kabanschnirenzauer się zdenerwował bo wreszcie się okazało że połowa jego wygranych był preznetem, niech nie mówi, że rozbieg był za niski bo widzieliście jak wybił się z progu, zrobił jakiś błąd i od razu leciał bardzo nisko, jutro o wygraną powalczą kranjec, koch, jacobsen czy skaczą z niższej czy wyższej belki widać ze umieją odlecieć, a schnirenzauer umię się tylko wybić mocno z progu i spasć jak zawsze z dość wysoka przy lądowaniu
(30.01.2010, 16:29)
martinezJa powiem tak, jeszcze się taki nie urodził żeby każdemu dogodził, więc jakie zasady by nie były zawsze znajdzie się ktoś to będzie niezadowolony.
Uważam, że punkty za wiatr to dobre rozwiązanie, ale jeszcze należy dopracować zmianę tych platform startowych.
(30.01.2010, 16:25)
just meNiech obniżają belkę, ale z głową!!! Bo to wyglądało dziś jak cyrk! Nie wiem czy musieli koniecznie obniżać Gregorowi belkę, skoro obniżyli ją bodajże przed skokiem Romorena.
Emocji dla kibiców mniej niż zero. Myślę, że dla samych zawodników też, bo chociażby takiego Gregora pozbawia się możliwości latania.
(30.01.2010, 16:23)
Zal.plTen gest schileuzauera byl zgodny, na koncu 2 skoku. Jestem fanem skoków od 10 lat i pierwszy raz widze taki skandal. Powinni go przeprosić...
(30.01.2010, 16:22)
Yokichi@joł
nie ma emocji, to jakieś dno, które zabije skoki! co do Schliriego, jnie ważne, ile skoczył, przecież i tak wygrali.
(30.01.2010, 16:21)
el lopoa jeszcze ostatnim razem kiedy przerwali kolejkę, po tym kiedy inny zawodnik daleko skoczył, mówili fani Gregora ze dobrze, ponieważ on by za daleko skoczył i byłoby niebezpiecznie! A wiec jak chcecie mieć?
(30.01.2010, 16:19)
jołCyrk jeden wielki cyrk!! To ma być sport?? Dziękuję bardzo za taki sport. Matematyke miałem kilka lat temu w szkole i nie mam ochoty do niej wracać oglądając zawody sportowe mające na celu dać mi odrobine rozrywki w weekend. Żenada, jeśli oni to wprowadzą na stałe to ta dyscyplina straci wielu widzów. Osobiście nie mam zamiaru kolejny raz oglądać takich kalkulacji. Gdzie tu emocje pytam się ?
(30.01.2010, 16:15)
-.-Ludzie to nie wina tylko tego poprostu skok mu nie wyszedł a nawet jak by mial tak jak wszyscy to ile by skoczyl z 200 metrow
(30.01.2010, 16:15)
just me@Cinek
Zgadzam się w 100%. Najlepsi nie będą mogli daleko skakać, bo będą im obniżać belkę - naprawdę po to ciężko trenują, żeby dostać bonusowe punkty za wiatr lub wysokość najazdu?!
Całe piękno skoków i rywalizacji polega na walce na odległości, z której wielką przyjemność czerpią sami skoczkowie.
(30.01.2010, 16:14)
TOMEKJA jednak wierze ze polacy maja szanse na 3 miejsce. to są jednak loty nie kazdy lubi i umie skakc na takich skoczniach mysle ze 2 i3 miejsce powalczą polska finladnia norwegia niemcy czy ktos sie ze mna zgodzi???
(30.01.2010, 16:12)
just meAle przecież podobno Gregorowi nie chodziło o obniżenie rozbiegu tylko o to, że za wcześnie zapalili Mu zielone światło!
(30.01.2010, 16:12)
CinekJa uważam że Schliri miał racje decyzja była chora skoro warunki mają być wyrównane to niech pozwalają mu skakać daleko i bić rekordy to dlatego zostaje sie skoczkiem decyzja była co najmniej nieodpowiednia.
(30.01.2010, 16:12)
dafSchlierenzauerowi to pukanie się w głowę wkrótce może wejść w nawyk. Jutro będzie się pukał już w locie...
Jakby mu rozbiegu nie obniżyli a skoczyłby ponad 225m i fiknął kozła albo zaliczył przysiad, to też pukałby się w czerep. I bądź tu mądry, czego taka paragwiazdka chce...
(30.01.2010, 16:09)
Jasiek96Przepraszam za drobne błędy gramatyczne, zdenerwowałem się. Jeszcze jedno: te zasady to jakaś głupota. Uhrmann skacze 216,5 i ma słabszą notę od takiego Hajka, który skoczył 194,5. Przecież to głupota.
(30.01.2010, 16:07)
Jasiek96Wszystko byłoby dobrze, gdyby na koniec nie zdenerwował mnie Schlierenzauer. Naginają my zasady PŚ, żeby tylko wygrywał. Podwyższają mu noty. A teraz, kiedy obniżyli mu belkę, to dzieciaczek się zdenerwował i pukać w główkę w stronę sędziów. A co to, ich wina, że taki podmuch dostał? Przecież i tak wygrali. Ustawili tą belkę tak nisko, żeby się nie wywalił, powinien im dziękować.
(30.01.2010, 16:05)
Yokichite nowe zasady, to jakiś joke... beznajdzieja...
(30.01.2010, 16:05)
RIHUMyśle, że pokonamy Czechów i powalczymy ze Słowenią o 5 pozycję. Tepes i Pikl nei są rewelacyjni. Rutka i Bachledę stać na lepsze skoki.
(30.01.2010, 15:15)
RIHUsądzę, że stć nas na wyprzedzenie Czechów i walke ze Słowenią. JUtij Tepes i Primoż Pikl nie są rewelacyjni. Liczę na Rutka i Bachlede:)
(30.01.2010, 15:13)