jaszkadobre
(29.04.2010, 21:42)
Roxipo za tym gratuluje tytułu króla nart Simciu, niech kolejny sezon będzie dla Ciebie równie wspaniały, pokonaj wszystkich. I tak jesteś najlepszym skoczkiem na świecie i oczywiście najsympatyczniejszym !
(25.04.2010, 19:45)
Roxino ludzie dajcie spokój jak czytam po raz setny o tych wiązaniach to już mnie mdli... taaa, jasne magiczne wiązania sprawiły że odlatywał nawet 10 metrów dalej i dlatego wszystko wygrał... wmawiajcie sobie to dalej ! a może on je tak sobie zaczarował co ? , w końcu to Harry Potter :) dobre bajki ale dla przedszkolaków! jeżeli chcecie w to wierzyć prosze bardzo....przypominam tylko że pod koniec sezonu inni również mieli te wiązania... jak się to przełożyło na wyniki? raczej marnie
(25.04.2010, 19:41)
Fanka-fIle razy można walkowac temat wiązań Ammana ?
One dsame nie skakaly to fenomenalna forma Simona od lat na to pracwował i był w tym sezonie nie do pokonania wygrał wszystko oprócz TCS.
Przypominam niektórym, którzy uważają, ze wiązania skakały, że Amman już latem w LGP wygrywał i cały cykl wygrał w cuglach bez tych cudownych wiązań.
Kto latem wygrywa to i zimą od lat jest pewna reguła.
Dziwi mnie natomiast dlaczego w dziesiątce tam nie ma
naszego Adama.Dwukrotny srebrny medalista olimpijski i stawał na podium PŚ kilka ray i nie ma tam dla niego miejsca ?
Tam niektórych sportowców wcale nie powinno być a są dziwne to.
(24.04.2010, 19:09)
Bartt@Skoczek120
no nie gadaj, że Ammann wygrywał tylko dzięki wiązaniom. Jego forma była zbyt równa, żeby stawiać taką tezę. Gdyby wygrywał raz na dwa-trzy konkursy, wówczas można byłoby mówić, że wiązania mu pomagały, ale on wygrywał seryjnie, a żeby to uczynić, trzeba skakać cały czas bezbłędnie. Gdyby np. spóźniał skoki, żadne wiązania by mu nie pomogły. Po prostu był w życiowej formie. Nawet zakładając, że dzięki wiązaniom szybował 2-3 czy nawet 5 metrów dalej w każdym skoku, zapewne i tak jego pozycja w poszczególnych zawodach oscylowałyby w okolicach pierwszej "3". Może nie zawsze by wygrywał, ale pewnie przynajmniej 1 złoto olimpijskie, MŚ w lotach a pewnie i Puchar Świata i tak by zdobył (forma innych zawodników była zbyt nierówna)... Zakładając, że ta przewaga w przyszłym sezonie zostanie zniwelowana, i tak nie można Szwajcara wykluczać z grona kandydatów do zdobycia Kryształowej Kuli. Inna sprawa, czy będzie w stanie przygotować taką formę jak w lutym-marcu 2010... Śmiem wątpić. Zatem zgadzam się - dominacji raczej nie będzie, ale też nie można mówić, że nie będzie się liczyć w walce o medale czy nawet triumfy w najważniejszych imprezach...
(24.04.2010, 03:02)
cobra11Bez przesady, przecież Ammann nie wygrał tylko dzięki wiązaniom
(23.04.2010, 11:00)
DannyUważam,że Adam Bedzie najlepszy na poczatku i koncu sezonu :DD
(23.04.2010, 08:37)
Skoczek120Na pewno nie Ammann. Za rok każdy będzie miał w pełni rozwinięte wiązania, dzięki którym Szwajcar wygrywał. Wówczas znowu wróci do "swojego" poziomu i czasami będzie zaskakiwac. Nie uważam, by ten zawodnik był w stanie ponownie walczyc o miano "najlepszego"!
(22.04.2010, 22:28)
cobra11Chyba to dla nikogo nie jest wielkie zaskoczenie. Ciekawe kto wkolejnym sezonie zimowym będzie dominować. Już się nie mogę doczekać Kuusamo!
(22.04.2010, 19:30)