Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
25
26
27
28
29
listopad 2024
Najbliższe zawody
22.11.2024, godz. 16:15
Lillehammer HS-140
PŚ mix

Był kiedyś taki dowcip za Gierka. Przyjeżdża GenSek na budowę i patrzy, a gość z pustymi taczkami w te i we w te. "Czemu Wy tak z tymi pustymi taczkami biegacie?". "Towarzyszu, taki zapieprz, ze nie ma czasu załadować". Tak samo z tym moim cyklem. Takem się śpieszył, że zapomniałem sprawdzić, czym wszystko do redakcji przesłał. No i okazało się, że nie! No to uzupełniam braki.

CZECHY - Janda w dół, młodzi w górę

Kto, patrząc na rezultaty uzyskiwane przez Jakuba Jandę w sezonie 2003/2004 przypuszczałby, że po roku będzie należał do ścisłej światowej czołówki, a po 2 latach zdobędzie PŚ? I kto, podziwiając Jandę w sezonie 2005/2006, mógł przypuszczać, że po kilku miesiącach będzie cieniem samego siebie, nie stając przez okrągły rok ani raz na podium? Co więcej, tylko sporadycznie będzie w pierwszej 10-tce.

Tak. Nie udał się Czechowi ubiegły sezon. Zupełnie. Przez cały sezon nazbierał 253 punkty, co pozwoliło na zajęcie w PŚ tylko 22-go miejsca. Zaledwie dwa razy w pierwszej 10-tce, kolejne dwa w 15-tce. Za to w drugiej 15-tce był Janda aż 12 razy (w tym na pozycji 16-tej znalazł się aż 3-krotnie), stąd ilość zdobytych w sumie punktów aż tak tragicznie nie wygląda. Było, nie było: zdobył ich o 1200 mniej niż zdobywca Kryształowej Kuli.

Również najważniejsza impreza roku popularnemu "Jandysowi" nie wypaliła. Nie było nawet mowy o obronie zdobytych dwa lata wcześniej w Oberstdorfie medali. Na dużej skoczni był 20-ty, a na małej 18-ty. Co ciekawe w obu konkursach stracił do Małysza podobną ilość punktów – prawie po 50. Przy czym przypominam, że na skoczni dużej Polak nie był nawet medalistą.
Oceniając szanse dotychczasowego lidera czeskiej reprezentacji w nadchodzącym sezonie zaryzykuję. Jakub Janda nie będzie najlepszym z Czechów. Być może nie będzie nawet drugi. Te miejsca rezerwuję dla dwóch młodych, choć już trochę doświadczonych zawodników. Są to Roman Koudelka i Antonin Hajek. Nie przesądzałbym, który z nich będzie po sezonie wyżej sklasyfikowany i które miejsca obaj skoczkowie zajmą. Wydaje mi się jednak, że fakt wyprzedzenia przez nich znacznie bardziej utytułowanego kolegi będzie wynikał z dwóch rzeczy. Ich wyraźnego progresu i słabszej dyspozycji Jakuba. Janda również w lecie potwierdził, że na razie o żadnym powrocie do formy sprzed roku nie może być mowy. Znacząco punktował jedynie w dwóch konkursach w Zakopanem, w dwóch innych zdobywając jedynie śladowe ilości punktowe Wszystkiego razem zdobył 34 punkty. Może być tak, że ubiegłosezonowe miejsca w 10-tce to będzie, w jego przypadku, w tym roku nieosiągalne wspomnienie.

Hajek skakał w lecie jeszcze gorzej, ale zeszłoroczne rezultaty skłaniają do wniosku, że lato traktował wybitnie ulgowo. Poprzedniej zimy był bowiem jedną z niespodzianek sezonu in plus. Zdobył w Pucharze 160 punktów minimalnie przegrywając w końcowej klasyfikacji z naszym Stochem (8 pkt i 2 miejsca). Potrafił zająć w Lahti 6 miejsce, w Oslo był 12-ty, w Klingentahl i raz w Oberstdorfie zajął 15-te pozycje. Czyli był w 15-tce tyle razy ile Janda. A oprócz tego punktował jeszcze 7 razy, w tym 3-krotnie w Planicy. Nie twierdzę, że w nowym sezonie będzie należał do ścisłej czołówki każdych zawodów, ale jego regularna obecność w drugiej 10-tce specjalnie mnie zdziwi.

Zaskoczyłoby mnie natomiast gdybym przynajmniej kilkakrotnie nie zobaczył w czołówce poszczególnych konkursów Romana Koudelki. Ten jeszcze junior (notabene zeszłoroczny mistrz świata w tej kategorii wiekowej) błysnął już w ubiegłorocznym LGP. Tylko wtedy szanowne grono fachowców zachwycone właśnie wystrzeliwującym jak korek od szampana talentem Schlierenzauera jakby go nie zauważyło. A on był wtedy rewelacyjny! Zajął łącznie 14-te miejsce. W zimie spisywał się bardzo przyzwoicie. W Klingentahl był ósmy, w Ga-Pa 15-ty, potem jeszcze 18-ty, 5-ciokrotnie plasował się w trzeciej 10-tce. Wziąwszy pod uwagę, że w dużej części zawodów nie startował (przygotowania do MŚJ i same mistrzostwa) to jego stosunkowo nieduży dorobek 87 punktów wygląda jednak zupełnie inaczej. W tegorocznej LGP nie zachwycił, ale bodaj dwukrotnie znalazł się w czołówce zawodów. Myślę, ze to może być w zbliżającym się sezonie ten skoczek, z którego Czesi będą mieli największy pożytek.

Są jeszcze trzy nazwiska, które analizując ewentualne szanse Czechów w rywalizacji z innymi zespołami, trzeba by wymienić. Martin Cikl, Jan Matura i Jan Mazoch. Zacznę od tego ostatniego. Miał w zimie koszmarnie wyglądający upadek w Zakopanem. Paradoksalnie tylko tam zdobył w zeszłym sezonie punkty. I to aż szesnaście. Potem, z wiadomych przyczyn, już nie startował. W lecie powrócił na skocznie. Myślę, że w tym roku , podobnie jak w poprzednich, skupi się głównie na walce w PK, bo tam raczej jego miejsce.

W zeszłym sezonie, gdzieś tam w tle PK pojawił się Martin Cikl. I teraz, w LGP, uzyskał przyzwoity łączny wynik, kilkakrotnie robiąc bardzo dobre wrażenie. Można się spodziewać, że nadchodzącej zimy będzie próbował przebic się do pierwszej czwórki w drużynie i zastąpić w niej Jana Maturę, którego tak zimowe jak i letnie występy wyglądały bardziej na łabędzi śpiew niż sugerowały nadchodząca zwyżkę formy.

Z przyzwoitości można jeszcze wymienić takich zawodników jak Sedlak czy Vaculik, ale wiązać z nimi na zimę jakiekolwiek nadzieje byłoby, moim zdaniem, przedsięwzięciem bardzo ryzykownym.

KAZACHSTAN - tylko Żaparow

Reprezentację Kazachstanu można w tej chwili praktycznie zawęzić do jednego zawodnika. Jest nim Radik Żaparow. Nie zaliczałbym go do najbardziej utalentowanych i obiecujących, ale od kilku lat zawsze jest w stanie parę punktów uciułać. A w zeszłym sezonie spisał się wyjątkowo dobrze. W Kuopio był 11-ty, a w Oslo 14-ty. W obu przypadkach sprzyjał mu wiatr, ale mimo wszystko. Poza tym zajął 19-tą pozycję w Klingenthal a w Vikersund zamknął 30-tkę. Łącznie zdobył 55 punktów co pozwoliło mu zająć w PŚ miejsce 45-te.

Oprócz niego punkty PŚ zdobył w poprzednim sezonie również Anatolij Karpienko, który, w loteryjnym konkursie w Ga-Pa był 19-ty. Więcej razy nie udało mu się zakwalifikować do finałowej serii.

W reprezentacji Kazachstanu jest jeszcze dwóch zawodników, którzy wraz z wymienionymi wyżej tworzą drużynę. Zdobywali oni punkty Pucharu w latach poprzednich. W ostatnim sezonie sztuka ta im się nie powiodła. Myślę tu o Tachtachunowie i Karaułowie.

Oceniając szanse Kazachów w nadchodzącym sezonie należałoby dyplomatycznie stwierdzić, że ich pozycje nie powinny diametralnie odbiegać od tych, które zajmowali w sezonie poprzednim. Choć, jeśli trafią na sprzyjające, lepsze od przeciwników, warunki wietrzne, wszyscy bez wyjątku są w stanie zająć punktowane miejsce. Co odróżnia ich od reprezentantów paru nacji wymienionych w 9 odcinku.

ESTONIA - dwóch statystów

Można by pewnie doliczyć się tych statystów o kilku więcej, ale z nazwiska należy wymienić dwóch. Startowali w kilku edycjach pucharu i zdobyli parę punktów. W tym roku trudno ich o to podejrzewać. Skaczą z roku na rok coraz gorzej, a świat idzie do przodu. Żeby zakończyć temat. Tych dwóch statystów, którzy mogą (ewentualnie, bo nie wiadomo czy w ogóle będą startować) stanowić tło dla innych to Jens Salumae i Jan Juris. W ostatnim sezonie pierwszy z nich raz wszedl do 30-tki (zdobył 1 punkt w Kuusamo), drugiemu nie udało się to wcale.


P.S. Tym sposobem zakończyłem cykl definitywnie. Dziękując wszystkim za cierpliwość kończę życząc w nadciągającym szybkimi krokami sezonie wspaniałych wrażeń. I koniecznie radosnych. Dla tych, którzy kibicują Polakom, oczywiście. Reszcie też. Tyle, że mniej. Jakby mnie tu kto posądzał o nacjonalizm to od razu piszę: psińco prawda. To patriotyzm się nazywa.

Forza Małysz, forza Stoch, forza Polonia!
Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« listopad 2007 - wszystkie artykuły
Komentarze
:)
A ten artykuł teraz Czesi podziwiaja i analizują hehehe. Nawet ichnie "PZN" :P, które go zamieściło na swojej stronie internetowej ...
(19.11.2007, 18:19)
fan skoków
Mimo, że nie podobała się bardzo część o Polakach i tego zdania nie zmienię to chciałem podziękować Polonusowi za te artykuły i życzę żebyś pisał w przyszłości coraz lepsze, bo jak zapewne wiesz nigdy nic nie jest na tyle dobre, żeby nie było lepsze.
(18.11.2007, 20:24)
anja
Polonus, bardzo dobrze, że w swoim komentarzu poruszyłeś temat nazwisk. Zgadzam się z Tobą w 100% (kiedyś musi być ten pierwszy raz :) ).
(17.11.2007, 14:25)
szwajcarka
Błędy ortograficzne w nazwiskach...
(17.11.2007, 12:14)
Daria
Jakub Janda, zdobywca kryształowej kuli, w moim mniemaniu to nie pojete jak taki zawodnik nagle mógł obnizyc swoje loty.
Przeciez on błyszczał trzeba było go może ostrozniej prowadzic ? Na czym polegał błąd ,ale kiedys czytałam wypowiedż Jandy, że zmiana trenera nie na dobre mu wyszła, Austriak wyciskał z niego "siódme poty " tak jak u nas z naszego Adama swego czasu inny Austriak, Janda narzekał wówczas na przemęczenie, nie bardzo jakos się dogadywali, Nie wiem jak jest teraz.
Patrzeć na niego w locie to była czsta przyjemnośc , przepiekna sylwetka w locie, połozony na nartach, co on teraz zmieniał ?
Natomiast nie odbierajmy juz szans naszej kadrze jako drużynie, że czesi moga nas przeskoczyć jako druzyna, poczekajmy do pierwszych zawodów druzynowych, przeciez to juz za niecałe 14 dni !
Ale my jako druzyna powinnismy tez zaistnieć, bo wszystko idzie nareszcie w dobrym kierunku.
Gratulacje dla autora, świetny tekst:)
(17.11.2007, 10:58)
Tomek Polski
@Polonus
Artykulu nie czytalem tak jak obiecalem ale komentarze owszem.
Twoje zdaini: Uris był w zeszłym roku na tyle słaby, że nie wystawiono go w PŚ ani razu. Co nie koliduje z moim zapisem, że ani raz nie dostał się do 30-tki:)"
wola o pomste do nieba. Czlowieku czy tak trudno przyznac cisie do bledu???
(17.11.2007, 10:02)
Walther
Jeszcze co do Estończyków - mają teraz nowiutką skocznię K 90 (w Estonii mogli, u nas nie) oraz nowego trenera z FInlandii. Choć po starych reprezentantach nie ma co się wielkiego spodziewać, to może jednak coś u nich ruszy.
(17.11.2007, 09:31)
beznikowiec
Ich dobrym wynikom może właściwie zagrozić jedna rzecz . Ich związek narciarski wymusił sobie prawo nominowania na zawody jednego zawodnika hehehehe. W tym widzę wielkie "nowatorstwo", aż dziw, że to nasz PZN jako pierwszy nie wpadł na taki pomysł :P
(17.11.2007, 08:38)
beznikowiec
Z Czechami ostrożnie. Oni latem zmieniali technike lotu. Nawet sam Janda ćwiczył loty z wyżej ułożoną głową i bardziej ostrym kątem "zwarcia" nart. Ich letnie wyniki nic nie mówią o ich formie, no chyba, że to rozregulowanie będzie miało zima swoje konsekwencje.
Ale ja bym zalecała ostrożność. Zacznijmy się bać Czechów jako drużyny i jako pojedyńczych skoczków. Małyszowi nikt z nich raczej nie zagrozi, ale reszta naszych raczej 'polegnie z nimi w walce" w tym sezonie.
(17.11.2007, 08:34)
Polonus
@krzysiek
Oczywiście, jest błąd. Karpienko ma na imię Nikołaj.
Przy okazji, widząc jak napisałeś to imię, chciałem poruszyć sprawę transkrypcji imion i nazwisk zawodników spoza zachodu. Zostawiam na boku to, jak to piszą Romanie czy Germanie. Ale to jak te nazwiska są podawane w polskich środkach przekazu woła o pomstę do nieba. No jak można pisać w polskiej gazecie Nikolay? Albo Vassiliev czy Kornilov? To piszmy też Malysz. A może Malysch?
O ile pamiętam w tabeli wyników po konkursach nigdy nie pojawiło się nazwisko Martina Szmita czy Andreasa Widhelcla. Zawsze byli Schmitt i Widhoelzl. I niech są również Wasiliew i Ipatow.
(17.11.2007, 07:33)
Polonus
@andbal
Masz rację. Juris był w zeszłym roku na tyle słaby, że nie wystawiono go w PŚ ani razu. Co nie koliduje z moim zapisem, że ani raz nie dostał się do 30-tki:)
Ostatni raz Juris pojawił się na PŚ w Polsce w styczniu 2006, gdzie był 51-szy. Punktował po raz ostatni w sezonie 2004/2005 w Kuusamo. Zajął 29 miejsce.
(17.11.2007, 07:18)
bolek
Janda tym sukcesem pociągnął młodych Czechów, a "zrównanie" poziomem "w dół" przyczyniło się, że Hajek, Koudelka czy Mazoch nie mieli "małyszowego" kompleksu niższości. Mimo wszysko jednak uważam, że Małyszowy boom jest skuteczniejszy od Jandowego i nasi skoczkowie Czechów będą "bić" przez conajmniej najbliższą dekadę. Jedynym zagrożeniem jest .... zero popularności skoków u czeskich kibiców, co ogranicza popyt na "sodówę". W Polsce to wielka niewiadoma - patrz obywatel M.R. - mistrz świata
(17.11.2007, 06:59)
fan skoków
@krzysiek
Zgadza się Nikolay.
@Walther
Cz esi jak Rosjanie, co roku ponoć mają silną drużynę, tylko że w końcowym rozrachunku na wielkich imprezach my zawsze górą, a co najciekawsze jakoś przed nigdy nikt nie mówi że my mamy mocną drużynę przed wielką imprezą, no nie licząc kilku wyjątków sorki za brak skromnośco , ale np. ja w zeszłym sezonie.

A co do arttykułu na pewno nie budzi tyle emocji co o Polakach, ale tak zazwyczaj jest, tak to, że Janda potwierdził że gdy Bajc odchodzi to gwiazda drużyny traci zdecydowanie formę. W czubie drużyny czeskiej upatrywałbym jednak jeszcze Maturę. No powodzenia dla Mazocha, mało kto pamięta że w kadrze A niemal równocześnie się pojawili. O pozastałych drużynach jeszcze nie przeczytałem.
(17.11.2007, 00:08)
Walther
Czesi to w tej chwili świetna drużyna i mogą zawojować skocznie w nadchodzącym sezonie - szczególnie Koudelka oraz być może też Mazoch. Mocni będą szczególnie w drużynie!
(16.11.2007, 22:47)
krzysiek
czy czasem w tekś cie nie ma błędu, czy zamiast Anatolij Karpenko nie powinno być Nikolay Karpenko
(16.11.2007, 22:22)
andbal
Ale czy na pewno Juris w ubiegłym sezonie startował w PŚ. Nie mogę sobie przypomnieć zawodów gdzie startował.
(16.11.2007, 22:00)
Luk
Tylko część grudnia ma być zimowa, a reszta zimy, znowu wiosna...
(16.11.2007, 21:06)
dobroduszny_stefan
Odpowiadając na pytanie postawione przez autora artykułu - uważam, że w zimie może spotkać nas śnieg i mróz.
Ja nie wiem tylko czy na ten temat warto się aż tak rozpisywać i to w 12 częściach.
(16.11.2007, 19:32)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Przed sezonem 2007/08 Co nas może spotkać w zimie cz.12
Przed sezonem 2007/08 Co nas może spotkać w zimie cz.12

Przed sezonem 2007/08 Co nas może spotkać w zimie cz.12

Najbliższe zawody - szczegółowy program
21 listopada 2024 (czwartek)
19:30
PŚ Lillehammer
odprawa techniczna K/M
22 listopada 2024 (piątek)
09:30
PŚ Lillehammer
oficjalny trening K
13:45
PŚ Lillehammer
oficjalny trening M
16:15
PŚ Lillehammer
konkurs mix
23 listopada 2024 (sobota)
11:00
PŚ Lillehammer
kwalifikacje K
12:30
PŚ Lillehammer
konkurs ind. K
14:45
PŚ Lillehammer
kwalifikacje M
16:00
PŚ Lillehammer
konkurs ind. M
24 listopada 2024 (niedziela)
11:00
PŚ Lillehammer
kwalifikacje K
12:30
PŚ Lillehammer
konkurs ind. K
14:45
PŚ Lillehammer
kwalifikacje M
16:00
PŚ Lillehammer
konkurs ind. M
Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Skoki narciarskie w TV
Najbliższe transmisje i programy
20.11.2024
10:00
Eurosport w Player.pl Oberstdorf | Mężczyźni HS 137
20.11.2024
11:00
Eurosport w Player.pl Garmisch-Partenkirchen | Mężczyźni HS 142
6.12.2024
17:55
TVP1 Puchar Świata, Wisła - kwalifikacje
LIVE
6.12.2024
19:05
TVP1 Puchar Świata, Wisła - kwalifikacje (studio)
LIVE
7.12.2024
06:35
TVP Sport Skoki narciarskie - PŚ, Wisła - kwalifikacje
7.12.2024
13:35
TVP Sport studio - Skoki narciarskie - Puchar Świata, Wisła - konkurs indywidualny
LIVE
7.12.2024
15:00
TVP1 Puchar Świata, Wisła - konkurs indywidualny
LIVE
7.12.2024
15:00
TVP Sport Skoki narciarskie - Puchar Świata, Wisła - konkurs indywidualny
LIVE
7.12.2024
23:15
TVP Sport Skoki narciarskie - PŚ, Wisła - konkurs indywidualny
8.12.2024
07:00
TVP Sport Skoki narciarskie - PŚ, Wisła - konkurs indywidualny
transmisje ze skoków
najbardziej aktualny program TV »
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Sonda
Kto był największym objawieniem lata 2024?
Paweł Wąsek
Alex Insam
Artti Aigro
Valentin Foubert
Tate Frantz
Julijan Smid
Szymon Byrski
Łukasz Łukaszczyk
Niki Humml
inny skoczek
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich