Jacek32Kubacki niezdara.. już nawet kwalifikacji nie przechodzi.. i jak tu liczyć na niego jak będzie drużynowy?
(14.03.2017, 14:45)
jeden z kibicowCiekawostka. Najprawdopodobniej w tym sezonie cała czołowa 5 PŚ zeszłego sezonu zostanie wymieniona innymi zawodnikami. Taka sytuacja ostatnio miała miejsce 20 lat temu.
(14.03.2017, 13:27)
Wojciechowski@IsacN
W Hakubie nic się nie dzieje? A gdzie co roku jest LGP, jak nie tam? Ręce mi opadły.
(14.03.2017, 09:50)
hobbitTo całe Lillehammer to jak narazie jedna wielka porażka. Raw Air - ciekawa koncepcja, ale raczej poroniony pomysł żeby robić to pod koniec sezonu, i to po MŚ. Powinni zrobić to albo na początku sezonu, albo jakoś w połowie stycznia. Wracając do dzisiejszych treningów i kwalifikacji, loteria była po prostu niemiłosierna. Najbardziej wk...ia to, że miotają tymi belkami, nasi trafiają na kijowe warunki, a jakimś cudem Wellingera i tego zas..nego Krafta psim swędem podciągną do samej czołówki.
Jak tak dalej pójdzie, chyba wiemy, kto wygra wszystko do końca sezonu. Nie ma co się oszukiwać, ponad dwudziestopunktowej straty 10 skoków przed końcem Raw Air w historii nie odrobił jeszcze nikt.
Dzisiejsze warunki na skoczni świetnie obrazują wyniki pierwszego treningu:
7. Fettner 127,5 m
10. Kofler 139 m
14. Schiffner 116,5 m
29. Tepes 132 m
30. Prevc P. 114,5 m
34. Bresadola 129,5 m
39. Lanisek 107,5 m
41. Murańka 116 m
49. Glasder 119 m
64. Janda 88,5 m
66. Karpenko 100,5 m
Tu po prostu rządził wiatr i nie miało to żadnego związku z rywalizacją i obecną formą zawodników.
OCENY
Organizatorzy 1/10 - ŻENADA
Hofer 2/10
Wiatr 10/10 - wielkie brawa
Skoki Polaków 3/10
Napęd Krafta 9/10
Kazachowie 1/10 - jak zawsze trudno odróżnić ich od przedskoczków
Zdziwienie z powodu odpadnięcia Dawida 10/10
(14.03.2017, 07:28)
-rose-@domenprevc
Że tak mało elegancko zapytam, wszystko w porządku z głową? Nie walnąłeś się gdzieś ostatnio?
(14.03.2017, 07:27)
domenprevcNo i skończyła sie dobra forma polaków.
Horngaher out !!! I Tajner też out puki czas!!!1! Za rok igrzyska i nic nie bedzie a nie medale
(14.03.2017, 07:07)
abcTam w Korei na wybiegu tych skoczni jest w lecie boisko piłkarskie, po Igrzyskach będzie służyło już tylko w tym celu, gra tam ligowa drużyna piłkarska
(14.03.2017, 02:14)
Sweetabc skocznie w vancouver tez mialy byc rozebrane, a w korei nie widze sensu by je rozbierac, stoja juz 9 lat to poco niszczyc ?
(14.03.2017, 01:10)
Sweetisacn ale hakuba nagano nie jest zapomniane poniewaz zawsze sa tam konkursy letniej grand prix zgodnie z umowa
(14.03.2017, 01:09)
abcSkocznie w Korei mają być rozebrane po Igrzyskach, tak więc nie będzie problemu.
(14.03.2017, 00:17)
IsacNNawet jeżeli tak, to wydaje mi się, że dla kibiców siedzących "przed monitorami" lekkie urozmaicenie by się przydało. Bo tak to od kilku sezonów mamy to samo, a kalendarz PŚ na przyszły sezon można przewidzieć o mieć 95% pewności, że się trafi.
(14.03.2017, 00:01)
barnabaWiesz, musi być infrastruktura w przyzwoitym stanie i zainteresowanie kibiców. Nie da się zorganizować zawodów na rozpadającej się skoczni i bez kibiców.
A pechowo skokami interesuje się niewiele krajów: Polska, Niemcy, Austria, Norwegia, Słowenia. Nie najgorzej jest w Finlandii, Rosji, Japonii, Czechach. W USA, Kanadzie, Korei, Szwecji, Włoszech, Szwajcarii, Kazachstanie to sport niszowy. W pozostałych krajach- kompletnie egzotyczny, coś jak softball w Polsce czy piłka ręczna w Anglii.
(13.03.2017, 23:41)
IsacNNie zapominajmy o skoczniach, które zostały po prostu zrobione na wielką imprezę.
Przykłady?
Możemy zacząć od 1998 roku. Nagano... Kilka lat poskakano i cisza.
2002 Salt Lake City, ostatnie zaowdy były tam w 2004 roku ?
2006 Turyn - próba przedolimpijska, olimpiada i zawody poolimpijskie.
2010 - Vancoover to samo
2014 Sochi to samo
Korea jest na 99% zdana na taki sam los.
(13.03.2017, 23:37)
IsacN@M. To prawda, przykład Falun był trochę naciągany, ale jest kilka innych miejsc, np. Titise Neustadt, Kulm, lub nawet przydałby się konkurs na jednej normalnej skoczni, np. Villach. Ktoś powie, że zawodu na K-90 są słabo widowiskowe. Nie zapominajmy, że na normalnej skoczni całym czas odbywa się konkurs MŚ i IO, poza tym, pojedyncze zawody na normalnej skoczni dałyby większą oglądalność niż nie jedne na skoczni dużej. Nie ma zawodów we Włoszech, aczkolwiek powinny być, bo skoro np. w Szwajcarii są, to dlaczego we Włoszech nie ma, a obiekty mają. Francuz prezentuje niezłą formę, dlaczego nie wybierzemy się do Courchevell?
Amerykanie i Kanadyjczyk skaczą od wielu sezonów w PŚ, może bez większych wyników, ale skaczą. Więc jeżeli jeździmy do Saporro, to czemu nie przeleciałby się np. do Salt Lake City.
Takich obiektów jest niewątpliwie dużo i mimo iż dla niektórych jest to teoria spiskowa, to myślę, że Norwegowie po prostu chcą sobie zagwarantować jak najwięcej miejsc w kalendarzu.
Można tak wymieniać i wymieniać. Właśnie z tego powodu niektórzy nie chcą remontować skoczni bo wiedzą, że będą w kalendarzu raz na 3 lata. Jeżeli Harrachov odnowiłby mamuta to byśmy mieli naprzemiennie: Kulm, Oberstdorf i Harrachov. To oznacza, że przez 2 lata skocznie stałyby bezużyteczne.
Oczywiście w niektóre miejsca zawita COC czy FIS Cup, ale nie oszukujmy się, przychody są śmieszne, najczęściej mniejsze od pieniędzy zainwestowanych.
(13.03.2017, 23:32)
M.Utrzymywanie wysokiej formy przez cały sezon jest bardzo rzadkie. Spójrz na Tande - obecnie miewa jedynie przebłyski. Forfang obudził się w drugiej połowie sezonu, Kofler zgasł po kilku zawodach. Polacy i tak bardzo długo prezentują równy, dobry poziom. Kubacki widocznie ma problemy ze zdrowie, może powinien odpocząć. Kot skacze, jak skakał przez większość sezonu. Żyła do góry, dobra, stabilna forma. Hula już dawno zgasł. Ciekawe, w sumie, dlaczego. Stoch ma spore problemy, to trzeba będzie przepracować latem, mam nadzieję, że da się coś zrobić. Najważniejsze obecnie jest to, że kadra B w końcu poszła do góry. Póki co, nie mamy żadnego zaplecza. Kadra oparta na czterech zawodnikach, a przydałoby im się wsparcie. Ktoś, kto w przypadku obniżki formy kogoś z naszych kluczowych zawodników potrafiłby ich zastąpić. (jak Johansson w Norwegii, który w tym sezonie nagle wyskoczył).
(13.03.2017, 23:16)
SkaczJaKamilNie wiem czy ktoś zwrócił uwagę na kombinezon Toma Hilde w czesie kwalifikacji (prologu) - krok prawie na wysokości kolan. zastanawiam się jako on przeszedł kontrolę. A swoją drogą, to nasi skoczkowie słabną w oczach, po prostu gasną. Ich siły topnieją jak śnieg w czasie halnego. I nie będzie ani KK, ani PN. Szkoda, bo była szansa jak nigdy dotąd i prędko się nie powtórzy. Oby tylko po zakończeniu sezonu nie zaczęli zwalniać trenera.
(13.03.2017, 23:09)
M.Po co skakać w Falun? Dla kogo? Myślisz, że Szwedzi przyjdą na konkurs? A Kuopio? Oni w ogóle starają się o organizację? Jak fińskie skoki wrócą na optymalny poziom, to i zawody w Kuopio zobaczymy. Znowu wieje teoriami spiskowymi, ale jest to zupelnie nieuzasadnione. W przyszłości będziemy mieć zapewne zawody w Turcji, w Rosji, póki co skaczą tam, gdzie skoki są w miarę popularne, w krajach, w których są zawodnicy odnoszący sukcesy.
(13.03.2017, 23:01)
IsacNNiech niektórzy wybaczą za spam, ale wypada dodać, że na miejsce drugich zawodów w sezonie w Lillehammer jest wiele innych miejsc, np. Falun, Kuopio. Niewątpliwie Norwegia próbuje zgarnąć wszystko do siebie.
I właśnie nie chodzi im o ten pseudoturniej (chyba nie mieli już co wymyślić, żeby łączyć wszystkie skoki kwalifikacyjne, drużynowe i indywidualne w jedną notę), tylko o to, żeby mieć jak najwięcej "miejscówek" na przyszłe sezony PŚ.
(13.03.2017, 22:52)
IsacNNorwegowie to cwaniacy. Chcą zrobić turniej prestiżowo równoważny do TCS. Dlaczego? Dlatego, że niewyobrażalne jest wyrzucenie z metryki zawodów w Oberstdorfie, GaPa, Insbrucku czy Bischo. Norwegom właśnie o to chodzi. Dla nich liczy się kasa za poszczególne, pojedyncze zawody.
Turniej jest zrobiony dla picu. Mają zysk z niego, ale ten zysk jest równoważny profitowi z pojedynczej odsłony PŚ. Jeżeli turniej "się uda" i przyniesie dodatkowe zyski to dla nich w ogóle będzie bomba. Jeżeli nie to trudno, wystarczy, że mają kilkanaście konkursów w sezonie, aby zarobić.
(13.03.2017, 22:48)
FankaSwoje pierwsze indywidualne podium PS w karierze Markus mial wlasnie w Lillehammer. Teraz wraca na te skocznie I widac, ze swietnie sie na niej czuje. Wiec moze... Nie dokoncze, zeby nie zapeszyc. Powodzenia! :-)
(13.03.2017, 22:37)
jasjo@fanskoków
Noo, wydaje mi się, że tempo konkursów zwiększa zmęczenie, zmęczenie zwiększa ryzyko błędu - błąd ryzyko kontuzji.
Zobacz, jednego dnia masz zawody w Lillehamer, kończą się o 19. Dwadzieścia godzin później masz już serię próbną i kwalifikacje w położonym 350 km na północ Trondheim. Kończysz wieczorem zawody w Trondheim, i masz do przejechania 530 km z powrotem na południe do Vikersund, gdzie o 14 jest próbna a o 16:30 kwalifikacje.
Czyli non stop jesteś w podróży, zajmujesz hotel, opuszczasz hotel, skaczesz. Może znajdziesz gdzieś jakiś czas na sen.
Młodsi zawodnicy, którzy nie mają jeszcze kondycji, ani starsi dobrzy - którzy mają już przeciążone stawy od lądowania na płaskim (vide Stoch) - nie wytrzymają takiego tempa. Taka końcówka sezonu premiuje więc zawodników typu Kraft, którzy są w optymalnym wieku. Tak, wygra ten, kto będzie najbardziej wytrzymały, natomiast dla mnie skoki nie są sportem wytrzymałościowym i formuła "turniej co tydzień" jest moim zdaniem bardziej miarodajna.
(13.03.2017, 22:33)
fanskoków@jasjo
Ryzyko kontuzji?? Ryzyko kontuzji jest zawsze, czy to trening, kwalifikacje, konkurs, czy jakiś turniej. A co, że końcówka sezonu? To może wogóle zrezygnować z oceniania skoków z końcówki sezonu. Właśnie teraz będzie wiadomo, który zawodnik jest stabilny i wytrzymały, a nie świetna forma tylko na początku sezonu.
(13.03.2017, 22:02)
jasjoJak dla mnie ten turniej to masakra, która podnosi ryzyko kontuzji, zamęcza zawodników, niszczy ich psychicznie, wypacza wyniki sezonu.
Porównajmy do TCS, który do tej pory był uważany za ciężki. Przed TCS było 12 dni odpoczynku, potem w ciągu 8 dni 4 konkursy, potem 8 dni odpoczynku.
W RA jest tak: 6 dni odpoczynku od MŚ, w ciągu 8 dni 6 konkursów, potem 5 dni odpoczynku i Planica z 3 konkursami.
Moim zdaniem jest to dużo większe obciążenie. Na dodatek odległości pomiędzy miejscowościami są większe, depresyjny kraj, szarobura pora roku (TCS jest w czasie świąt, jest weoła atmosfera), jest końcówka sezonu (a więc spina, nie ma już myślenia że nadrobię później), przemęczenie.
(13.03.2017, 21:54)
Kamillo819@jaaa:
I to jest chyba najlepsz koncepcja jak poprawić za rok ten cykl - jakaś drużyna złożona z pojedynczych zawodników, którzy nie mają co liczyć na start w 2 konkursach. Taki 'Team Holland' sprzed lat.
(13.03.2017, 21:35)
ewhyterco do kazachów to kolorew pewnie dojedzie na loty razem z sokolenką a muminow i tkaczenko do domu bo nie mają prawa startu na mamutach
(13.03.2017, 21:31)
jaaaa mi sie pomysł podoba bo wyniki pokażą kto jest silny i jest w stanie skakać codziennie i za każdym razem na najwyższych obrotach - takie mocne zakończenie sezonu. Jedyny mankament że do drużynówki mogli dopuścić drużyny mieszane np. Kanadyjczyk z Francuzem,i Estończykami mogli by stworzyć drużynę.
(13.03.2017, 20:25)
Lillehammer@M
Norwegowie (oprócz Tande) trafili z warunkami, gdyby skakali przy wietrze i belce jak Tande, mieliby przynajmniej z 10 pkt mniej.
Koudelce, Laniskowi i Damjanowi też życzę powodzenia żeby zajęli takie miejsca jak w kwalach...
(13.03.2017, 20:24)
M.Przesada. Jedyne, co mi przeszkadza, to brak możliwości rywalizacji dla Vincenta. Taki Gregor sam jest sobie winien - mógł się załapać do czwórki, ale jest za słaby. Cykl bardzo dobrze pokazuje, że pomimo dużej loteryjności w skokach w ogólnym rozrachunku najlepsi zawodnicy wypadają najlepiej. Pierwsza 10 absolutnie nieprzypadkowa. Ale malkontenci i tak będą marudzić, że loteryjność, losowość, nawet jakby zliczono zawodnikom 50 skoków.
(13.03.2017, 20:14)
Kapi999Ładnie Hula
(13.03.2017, 20:14)
Andy007Nie chodzi w tym RawAir o skakanie codziennie, bo wierzę w to, że są w stanie, ale takich bezmózgów to jeszcze nie było, żeby brać wyniki kwalifikacji, gdzie nie musi czołowa 10 skakać i wyniki drużyny to porażka, już taki Schlieri nie ma szans, bo wzięli Schiffnera to drużyny. To jest totalny bezsens, a wyniki na koniec to dopiero będą śmieszne, a tańce z belkami są w ogóle świetne.
(13.03.2017, 20:04)
FankaTransmisji nie mialam mozliwosci obejrzec, ale co to jest? "Taniec z belkami"? Kamil skacze 117 m. i plasuje sie pomiedzy zawodnikami, ktorzy osiagneli ponad 130 m.? Gdzie tu szansa na w miare sprawiedliwa rywalizacje?!
(13.03.2017, 19:50)
KowalskiStoch w formie spokojnie byłby dzisiaj w pierwszej trójce pomimo tych warunków.
(13.03.2017, 19:46)
jo@xyz W pełni się zgadzam. Cała klasyfikacja RA idealnie pokazuje jaki teraz jest układ sił. Miejsca 1-4 medaliści MŚ.
(13.03.2017, 19:43)
LillihammerTragikomedia z belkami znowu, po co była obniżka do belki numer 6, jak wiadomo było że Eisenbichler jest na mega gazie po treningu i myślę że z 7 belki nawet ani Kraft ani Wellinger by nie skoczyli 140m...
Stoch 3 razy z belki ściągany, prawie 1m/s w plecy przy 6. belce. To nie mogło się dobrze skończyć.
(13.03.2017, 19:39)
xyzWłaśnie ten turniej pokazuje najmocniejszych zawodników, TCS jest na początku sezonu a RA na końcu, będzie widać jak zawodnicy startują w całym PŚ, również ten turniej pokazuje, że liczą sie drużyny, nie tylko pojedynci zawodnicy a drużyny, zmiany belec, nierówny wiatr przeszkadza, ale to nie jest wina organizatorów tego turnieju, to turniej dla najmocniejszych zawodników, owszem jest kilka spraw co by każdy zmienił, jednak TCS też ma takie sprawy, RA pokaże też stabilność skoczków, turniej jest krytykowany, ale zastanówcie się, jakby Polacy zajmowali czołowe miejsca to by tej krytyki nie było, czy początki TCS odpowiadały dla każdego? Teraz zawodnicy mają kolejny cel w sezonie, do tej pory był TCS, nawet dla niektórych ważniejszy niż cały PŚ. Dajcie szanse RA
(13.03.2017, 19:32)
Wbatekk@saborio
Dla niektórych też, ale popatrz na Forfanga w porównaniu do Tandego.
(13.03.2017, 19:24)
MaqurI jeszcze bądźmy szczerzy, skakanie wszystkich konkursów w jednym kraju również bardzo faworyzuje jedna nacje co barszo dobitnie jest widoczne ( z calym szaczunkiem i sympatia dla Norwegów)
Turniej to dramat
(13.03.2017, 19:23)
FankaMarkus super! Szkoda, ze nie bede mogla obejrzec jutrzejszego konkursu, bo moze byc jeszcze bardziej emocjonujacy, niz ten w Oslo. Powodzenia!
(13.03.2017, 19:22)
saborio@Wbatekk obniżanie belek raczej dyskryminuje zawodników skaczących wcześniej...
(13.03.2017, 19:21)
AsiaNa jedno lepiej, że Dawid się nie zakwalifikował...niech sobie biedaczek odpocznie z tymi plecami
(13.03.2017, 19:20)
MaqurTen turniej napprawdę jest chyba kompletnie nie przemyślany. Skakanie codziennie na poziomie turniejowym w różnych miejscach jest kompletnie niszczace dla zawodników, bo wiadomo ze wtedy trzeba skakac też treningach itp do tego tak naprwde te wyniki teraz sa nalo istotne bo wsZyscy wiemy jaki jest mamut w Vikersund, jedni skacza 110 drudzy 240 metrów a skoczyc tam 5 skokow na dobrym poziomie po tygodniowej katordze i przy pewnie wielkiej loteri ktora zazwyczaj ma miejsce bedzie wymagało wielkiego szczęścia.
Brawa dla Eisebichlera ale nie wierze by on nie zepsul kompletnie któregoś ze skoków ( jak dzis tande np)
Brawa dla Piotrka, ma najlepsza forme z naszych, widać ze jemu nie przeszkadza jeszcze to skakanie dzien w dzień bo jest w formie nie musi pewnie nic zmieniac w swoim skokach i mimo zlych warunkow jakie ostatnio ma nie psuje i trzyma sie blisko podium
Reszta polakow widac ze nie wytrsymuje tego, kubacki podobno jakas kontuzje ma(info z czatu live), odpuścić kwalifikacji tez raczej nie mozna bo tak jak pisalem w tym turnieju jeszcze bedzie mnóstwo roszad a posiadanie wsYsykich skoków to podstawa by dac sobie szanse, ale jezeli chlopaki nie znajdą jakiegoś rewolucyjnego rozwiazania to puchar narodów moze nam odjechac bo i Niemcy i austriacy moga nas przescignac
(13.03.2017, 19:16)
WbatekkJednym słowem - porażka ze strony Fisu. Cały turniej według mnie nie ma sensu, ponieważ taki Sevoie/Amman nie ma żadnych szans w turnieju przez drużynówki. Dzisiejsze kwalifikacje - obniżanie belki, obniżanie belki i jeszcze raz obniżanie belki. W klasyfikacji Raw Air bardzo ucierpiał Tande, przez właśnie obniżoną belkę i nie zbyt dobre warunki. Tak samo Kamil, Maciek, Prevc. Dużo punktów w tył przez jedne kwalifikacje, w których rządził wiatr i belki.
(13.03.2017, 19:12)
abcBo Tande awansował do konkursu mimo iż skoczył słabo
(13.03.2017, 19:08)
AruPolacy coraz gorzej, Stoch z kulą już się musi pożegnać.
(13.03.2017, 19:08)
???Czemu imie Tandego jest takie pogrubione???
(13.03.2017, 19:07)