Powołanie do kadry narodowej Klemensa Murańki i Aleksandra Zniszczoła opłaciło się - podopieczni Łukasza Kruczka stanęli na podium drużynowego konkursu skoków w Lahti! Zwyciężyli tradycyjnie Austriacy, na drugim miejscu znaleźli się Niemcy.
Na początku konkursu belkę startową ustawiono na pozycji ósmej. Przy takim rozbiegu nieźle poradził sobie pierwszy z reprezentantów gospodarzy - Olli Muotka uzyskał 90 metrów. Bliżej wylądował pierwszy z Polaków, Maciej Kot - 86,5 metra dało nam w tej chwili drugą lokatę.
Jako pierwszy za czerwoną linię poleciał Roman Koudelka - Czech uzyskał 91 metrów, dzięki czemu jego zespół wyprzedził Finlandię. Kolejną zmianę na prowadzeniu mieliśmy chwilę później - Jernej Damjan poleciał na odległość 89,5 metra.
Świetną odległość uzyskał pierwszy z Norwegów, Vegard-Haukoe Sklett. Podopieczny Alexandra Stoeckla upadł niestety przy lądowaniu, a jego drużyna w tym momencie była dopiero ósma... Kończący pierwszą kolejkę Thomas Morgenstern wylądował na punkcie K - Austria była druga.
W drugiej kolejce licznie zgromadzonych pod Salpausselką kibiców rozczarował Anssi Koivuranta. Fin uzyskał tylko 82,5 metra. Lepiej od niego spisał się Rosjanin, Ilmir Hazetdinov (86 m). Podobny wynik uzyskał Klemens Murańka (86,5 m) - prowadziliśmy!
Za nami plasowali się Czesi, Japończycy, Słoweńcy, Niemcy i Norwegowie. Polaków nie wyprzedziła nawet Austria - Gregor Schlierenzauer uzyskał tylko 83,5 metra. Po dwóch kolejkach mieliśmy więc bardzo nietypową sytuację - prowadzili Polacy przed Finlandią!
Dla trzeciej grupy rozbieg wydłużono do dziewiątej bramki. Nie pomogło to Illimarowi Paernowi (66 m), z kolei na możliwość oddania skoku musiał poczekać powracający po kontuzji Ville Larinto. Fin przy silnym wietrze w plecy (0,69 m/s) uzyskał 82 metry.
Ładnie skoczył Dmitri Vassiliev - 86,5 metra przy słabym wietrze w plecy dało Rosjanom drugie miejsce. Dużo bliżej, ale w słabszych warunkach, poleciał Aleksander Zniszczoł. Polak wylądował na 82 metrze - wyprzedzaliśmy Finlandię o 0,1 punktu.
Bardzo dobry wynik uzyskał trzeci z Japończyków, Taku Takeuchi. 91 metrów nie mogło jednak dać jego drużynie prowadzenia, bo wcześniej bardzo słaby skok odał Yuta Watase - Japonia była piąta. Jeszcze lepiej spisał się Severin Freund (93 metry), a Niemcy po jego skoku byli na trzecim miejscu.
W tym samym miejscu wylądował Anders Bardal i teraz to Norwegowie zajmowali trzecią lokatę. Znakomicie spisał się kończący trzecią grupę Martin Koch - Austriak poszybował na odległość 95 metrów, wyprowadzając swój zespół na pierwsze miejsce.
W czwartej kolejce słabo skoczył Janne Happonen - Fin uzyskał tylko 82,5 metra, przez co jego zespół spadł za Rosję (92,5 m Denisa Kornilova). Bardzo dobrze spisał się Kamil Stoch - Polak, podobnie jak Rosjanin, uzyskał 92,5 metra, a dodatkowo otrzymał wysokie noty za styl i dużą bonifikatę za wiatr w plecy - prowadziliśmy!
Za nami plasowali się Czesi (86 m Jakuba Jandy), Japończycy (91 m Daiki Ito), Słoweńcy (90 m Roberta Kranjca), a nawet Niemcy - mimo świetnego skoku Richarda Freitaga (97 m). Polaków nie wyprzedzili także Norwegowie (85,5 m Rune Velty). Dokonali tego dopiero Austriacy za sprawą Andreasa Koflera, który (trzeba przyznać, w kiepskim stylu) uzyskał 96 metrów.
Po pierwszej serii prowadzili więc Austriacy, a na drugim miejscu byli Polacy!
Druga seria rozpoczęła się od bardzo słabego skoku Olliego Muotki. Z dziewiątej belki startowej i przy dość silnym wietrze w plecy (0,49 m/s) Fin uzyskał zaledwie 72,5 metra. W całkiem innych warunkach skakał Alexander Sardyko - Rosjanin przy wietrze pod narty o sile 0,87 m/s uzyskał 89 metrów - jego drużyna prowadziła.
Przy niemal równie silnym wietrze pod narty startował Maciej Kot. Zakopiańczyk spisał się świetnie - 92 metry dawały nam wyraźne prowadzenie! Bliżej lądowali Noriaki Kasai (91 m) i Jernej Damjan (88 m). Świetne warunki podczas lotu miał Andreas Wank - Niemiec wykorzystał je, szybując na odległość 93,5 metra. Mimo to Polska cały czas prowadziła.
Bardzo dobrze spisał się kończący piątą kolejkę Thomas Morgenstern - 94 metry to była najlepsza odległość w tej grupie. Oczywiście Austria tym samym powiększyła przewagę nad Polakami.
Kolejną grupę skoczków w bardzo dobrym stylu rozpoczął Anssi Koivuranta. Zdobywca Pucharu Świata w kombinacji norweskiej sprzed kilku lat poleciał na odległość 92,5 metra, a ponadto otrzymał wysokie noty za styl.
Swojej próby nie zepsuł Klemens Murańka. Polak uzyskał 88,5 metra. Niewiele brakowało do upadku, jednak na szczęście udało się ustać skok - nasza reprezentacja pozostawała więc na wysokim miejscu.
Świetną odległość osiągnął Jurij Tepes. Słoweniec, uzyskując 101 metrów, ustanowił nowy rekord skoczni, bijąc o 2,5 metra osiągnięcie Janne Ahonena sprzed dwunastu lat.
Wkrótce przed Polakami znaleźli się Niemcy - a to za sprawą Maximiliana Mechlera, który uzyskał 91,5 metra. Przed naszymi zawodnikami znaleźli się także Austriacy (94,5 m Gregora Schlierenzauera).
Trzecia grupa w drugiej serii startowała z ósmej belki. Niezły skok oddał Ville Larinto (88 m), natomiast swoją próbę zepsuł Dmitri Vassiliev (69,5 m). Świetny występ zaliczył za to trzeci z Polaków, Aleksander Zniszczoł. Wiślanin w dobrym stylu poleciał na odległość 94 metrów, dając nam prowadzenie!
Jeszcze dalej poleciał Taku Takeuchi - Japończyk uzyskał 99 metrów, a jego drużyna w tym momencie była na drugim miejscu ze stratą prawie 30 punktów do Polaków. Za nami byli także Słoweńcy, którzy po skoku Jure Sinkoveca (83 m) zwiększyli stratę do Polaków.
Stosunkowo słabo skoczył Severin Freund. Niemiec uzyskał 87,5 metra, a podopieczni Wernera Schustera prowadzili, jednak ich przewaga nad naszymi zawodnikami wynosiła zaledwie 1,2 punktu.
Z pewnymi problemami leciał Martin Koch, Austriakowi udało się jednak wyciągnąć skok do 89 metrów - dlatego drużyna Alexandra Pointnera nadal prowadziła.
Ostatnia grupa tradycyjnie startowała w zmienionej kolejności, odwrotnie do miejsc zajmowanych po siedmiu skokach. Tę kolejkę rozpoczął Janne Happonen - 84,5 metra raczej dawało pewność, że Finowie utrzymają swoją ósmą lokatę (no, spaść już nie mogli...).
Prowadzenie obejmowali kolejno Rosjanie (81,5 m Denisa Kornilova), Japończycy (73,5 m Daiki Ito) i Norwegowie (88 m Rune Velty). Nie powiodło się za to Słoweńcom - Robert Kranjec wylądował zaledwie na 81 metrze, w efekcie jego drużyna spadła za Norwegów.
Walka o podium zaczęła się, gdy na belce startowej usiadł Kamil Stoch. Polak spisał się bardzo dobrze - przy lekkim wietrze w plecy uzyskał 89,5 metra. Nasza drużyna prowadziła, mieliśmy pewne miejsce na podium!
Bardzo dobrą odległość osiągnął kolejny na liście startowej Richard Freitag. Niemiec uzyskał 93,5 metra, zrobił to jednak w kiepskim stylu i przy wietrze pod narty. Podopieczni Wernera mimo to byli 0,6 punktu przed naszymi zawodnikami.
Kończący konkurs Andreas Kofler zrobił, co do niego należało - utrzymał przewagę wywalczoną we wcześniejszych siedmiu skokach. 85 metrów sympatycznego zawodnika dało Austriakom zwycięstwo!
Nieoficjalne wyniki indywidualne
Wyniki końcowe
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Taku Takeuchi
91.0
99.0
244.7
2
Anders Bardal
93.0
93.5
244.2
3
Kamil Stoch
92.5
89.5
237.0
4
Severin Freund
93.0
87.5
235.9
5
Thomas Morgenstern
90.0
94.0
234.1
6
Richard Freitag
97.0
93.5
231.7
7
Andreas Kofler
96.0
85.0
224.0
8
Martin Koch
95.0
89.0
221.6
9
Denis Kornilov
92.5
81.5
217.2
10
Maciej Kot
86.5
92.0
215.8
11
Jernej Damjan
89.5
88.0
215.3
12
Rune Velta
85.5
88.0
214.3
13
Jurij Tepes
76.5
101.0
213.8
14
Klemens Murańka
86.5
88.5
213.3
15
Gregor Schlierenzauer
83.5
94.5
211.9
16
Aleksander Zniszczoł
82.0
94.0
211.4
17
Anssi Koivuranta
82.5
92.5
210.9
18
Noriaki Kasai
87.0
91.0
209.8
19
Andreas Wank
80.5
93.5
209.1
20
Ilmir Hazetdinov
86.0
90.5
208.8
21
Anders Fannemel
80.0
92.5
203.5
22
Robert Kranjec
90.0
81.0
203.3
23
Ville Larinto
82.0
88.0
201.5
24
Maximilian Mechler
79.5
91.5
201.4
25
Jure Sinkovec
81.5
83.0
196.9
26
Alexander Sardyko
79.5
89.0
196.5
27
Janne Happonen
82.5
84.5
189.6
28
Daiki Ito
91.0
73.5
189.1
29
Vegard-Haukoe Sklett
94.5
85.5
188.2
30
Olli Muotka
90.0
72.5
186.2
31
Dimitry Vassiliev
86.5
69.5
181.9
32
Yuta Watase
70.0
83.0
165.5
33
Roman Koudelka
91.0
111.0
34
Jakub Janda
86.0
104.6
37
Kaarel Nurmsalu
77.5
85.0
38
Siim-Tanel Sammelselg
72.0
71.3
39
Illimar Paern
66.0
61.4
40
Martti Nomme
66.5
59.3
klasyfikacja generalna Pucharu Świata »