To był dzień! Rekordów dziś nie brakowało, ale i okazja ku ich biciu była wyjątkowa - w końcu doczekaliśmy się pierwszych oficjalnych treningów pań na skoczni do lotów narciarskich!

Nie mieliśmy dziś jednej bohaterki dnia. Dwóch ani trzech też nie. Takich bohaterek było dziś piętnaście - bo wszystkie panie, które stanęły dziś na rozbiegu i wzbiły się w powietrze na Vikersundbakken, zasługują na to miano. Zaleciało patosem? I dobrze - myślę, że to oddaje nastroje wielu osób ze #skijumpingfamily :)

Największe bohaterki mieliśmy jednak dwie - z jednej strony będzie to oczywiście Alexandria Loutitt, do której należy aktualny rekord świata w długości lotu: 222 metry. Kanadyjka uzyskała go w trzeciej serii treningowej, startując z dziewiętnastej belki.

I tu wchodzi druga z bohaterek, Ema Klinec - ona również przez pewien czas była rekordzistką świata, bo w drugiej serii lądowała na 203. metrze, bijąc dwudziestoletnie osiągnięcie Danieli Iraschko (wtedy nazwisko jeszcze bez członku "Stolz"). W trzeciej również była blisko poprawienia rezultatu Loutitt - do wyrównania zabrakło jej metra. Trzeba jednak pamiętać, że po skoku Kanadyjki rozbieg skrócono aż o pięć bramek. I strach pomyśleć, gdzie Słowenka by wylądowała, gdyby nie ta decyzja jury...

No to teraz kolejna bohaterka - Maren Lundby. Utytułowana Norweżka, której osobiście bardzo kibicuję i która dała mi sporo radości swoim lotem, osiągnęła w trzeciej serii 212,5 metra. To był drugi z ustanawianych dziś rekordów świata.

Bohaterką minionych dni w pewnym sensie była też Yuki Ito, która w drodze wyjątku dołączyła do stawki mogącej powalczyć w Vikersund. Japonka, znana z najdalszego skoku pań na obiektach dużych (154,5 m w Willingen 2023), jest czwartą z pań, które dziś doleciały przynajmniej do punktu K. Ona lądowała dokładnie na czerwonej linii, więc jej rekord życiowy to dwieście metrów.

Swoje życiówki poprawiały także Katharina Althaus (190 m - czy tylko ja więcej oczekiwałem po znakomitej technicznie Niemce?), Selina Freitag (174 m), Eva Pinkelnig (172 m), Nika Kriznar (170 m), Anna Odine Stroem (166,5 m), Abigail Strate (165,5 m), Chiara Kreuzer (156,5 m) i Jenny Rautionaho (147 m). Nie zrobiły tego natomiast Anna Rupprecht i Josephine Pagnier - obie w Willingen latały już dalej niż dziś w Vikersund.

Trzeba przyznać, że z serii na serię dało się latać coraz dalej (siedem pań poprawiało życiówkę w każdej rundzie; cztery kolejne robiły to dwukrotnie) - choć na początku można było obawiać się o podejście sędziów, którzy mocno zachowawczo ustawiali belkę startową. To był jednak bardzo słuszny krok, pozwalający na zapoznanie się z możliwościami zawodniczek. Wnioski były wyciągane na bieżąco, dzięki czemu mogliśmy się cieszyć z dalszych lotów w kolejnych częściach treningu.

Wracając do rekordu świata - wynik 222 metrów, osiągnięty przez Loutitt, jest o pół metra lepszy od życiówki Klemensa Murańki, o dwa metry od życiówki Svena Hannawalda (znakomitego przecież lotnika), o 7,5 m lepszy od życiówki Floriana Liegla i o 10 m lepszy od życiówki Primoża Peterki. Thomas Thurnbichler ma wynik o 12 m słabszy, Borek Sedlak - o 14 m, a Stefan Horngacher - o 18,5 gorszy.

Sporo z dzisiejszych osiągnięć pań to oczywiście także nowe rekordy ich krajów. Z nimi, a także innymi statystykami dotyczącymi lotów narciarskich kobiet, można zapoznać się w stworzonym dziś dziale naszego portalu. Rekordy życiowe notujemy natomiast już od dłuższego czasu: rekordy i statystyki lotów narciarskich kobiet » rekordy życiowe zawodniczek »

Rekordy życiowe - Vikersund, dzień 2 - kobiety
zawodniczka	kraj	poprzedni rekord	odległość	belka	seria
Alexandria Loutitt		138.5	222.0	19.	tr.3
Ema Klinec		146.5	221.0	14.	tr.3
Maren Lundby		141.5	212.5	19.	tr.3
Yuki Ito		154.5	200.0	19.	tr.3
Silje Opseth		152.5	194.0	20.	tr.2
Katharina Althaus		149.5	190.0	14.	tr.3
Selina Freitag		134.5	174.0	14.	tr.3
Eva Pinkelnig		139.0	172.0	14.	tr.3
Nika Kriznar		151.0	170.0	14.	tr.3
Anna Odine Stroem		140.0	166.5	19.	tr.2
Abigail Strate		135.0	165.5	19.	tr.3
Chiara Kreuzer		141.5	156.5	14.	tr.3
Jenny Rautionaho		144.5	147.0	19.	tr.3

Przechodzimy do panów. Tu będzie mniej pisania, bo podczas trzech męskich serii (próbna i dwie konkursowe) padły tylko dwa rekordy życiowe. Najpierw swój wynik z Bad Mitterndorfu 2023 (214 m) poprawił Kristoffer Eriksen Sundal - Norweg może pochwalić się rezultatem na poziomie 222,5 m. Fakt posiadania papierów na udaną karierę znów potwierdził z kolei Daniel Tschofenig - w finale poszybował na odległość 229,5 m, a w stosunku do poprzedniej życiówki (z Planicy 2022) zanotował pięciometrowy postęp.

Ale przecież nie tylko o rekordy tu chodzi - w naszych statystykach notujemy również inne istotne osiągnięcia, a do takich z pewnością należy lot Stefana Krafta na odległość 249 metrów. To siedemnasty najdłuższy lot w historii - uwzględniając poprawnie wylądowane, podparte i zakończone upadkiem. Ten dzisiejszy Krafta był ewidentnie podparty - m.in. głową, która mocno uderzyła w zeskok.

Podczas trzech dzisiejszych serii lotów panów mieliśmy łącznie 52 próby zakończone lądowaniem za dwusetnym metrem i siedem z lądowaniem za 230. metrem (przy czym wciąż mówimy tu o lądowaniach poprawnych i nie). Oprócz Krafta (który zresztą w konkursie osiągnął 239,5 m) tak daleko szybowali Domen Prevc (239 i 232,5 m), Michael Hayboeck (236 m), Andreas Wellinger (233,5 m) i zwycięzca - Halvor Egner Granerud (235,5 m).

Rekordy życiowe - Vikersund, dzień 2 - mężczyźni
zawodnik	kraj	poprzedni rekord	odległość	belka	seria
Daniel Tschofenig		224.5	229.5	13.	II
Kristoffer Eriksen Sundal		214.0	222.5	9.	pr.

A to jeszcze nie koniec - w cieniu pań i panów walczących w Raw Air mieliśmy jeszcze przecież spore grono przedskoczków. Ci napracowali się bardziej niż w poprzednich dwóch dniach - niektórzy mogli w błyskawicznym tempie przemieścić się z góry na dół Vikersundbakken nawet trzy razy.

Wśród przedskoczków swoje rekordy życiowe biło ośmiu - najdalej z nich latali Adrian Thon Gundersrud (228,5 m), Sindre Ulven Jørgensen (208 m) i Johannes Årdal (206 m), ale odległość przy swoich nazwiskach mogli zmienić także Ryota Yamamoto (191,5 m), Andrew Urlaub (177 m), Christian Røste Solberg (174,5 m), Aleksander Skoglund (162,5 m) i Tobias Haugelien (145 m).

Warto wspomnieć jeszcze o kilku innych skoczkach: swoją życiówkę (208 m) wyrównał Simen Kvarstad, a daleko (ale bez poprawienia życiówek) latali też Iver Olaussen (224 i 213,5 m), Anders Ladehaug (205,5 m), Pål-Håkon Bjørtomt (203,5 m) i Sølve Jokerud Strand (200 m).

Testy skoczni - Vikersund, 18 marca 2023
	zawodnik	kraj	dotychczasowy rekord		odl. 1	odl. 2	odl. 3
1	Anders Ladehaug		221.0	Vike'22	205.5	189.0
2	Benjamin Pettersen				118.0	135.5
3	Tobias Haugelien				145.0	142.5		RŻ
4	Ole Gudbrand Kihle Gravermoen				112.0
5	Andreas Varsi Breivik		206.0	Vike'19	151.0	192.0
6	Jens Gaarder		192.5	Vike'19	158.5	150.0
7	Johannes Årdal		199.5	Vike'23	206.0	198.5		RŻ
8	Andrew Urlaub		174.0	Vike'23	167.5	177.0		RŻ
9	Adrian Thon Gundersrud		197.5	Vike'23	206.5	228.5		RŻ
10	Aleksander Skoglund		153.5	Vike'23	110.0	162.5		RŻ
11	Marius Aas Hast		218.5	Vike'22	175.0
12	Øystein Thorshov		183.0	Vike'23	143.5
13	Richard Selbekk-Hansen		193.0	Vike'23	182.5
14	Jesper Nilsen Ingebrigtsvoll		203.5	Vike'23	155.5
15	Espen Jacobsen		200.0	Vike'23	174.0	167.5	146.0
16	Yoshito Watabe		148.5	Vike'23	60.0	144.5	138.5
17	Christian Røste Solberg		180.5	Vike'23	192.0	171.0	174.5	RŻ
18	Robin Pedersen		233.5	Vike'22	188.5	150.0	152.0
19	Simen Kvarstad		208.0	Ober'22	197.5	208.0	170.0	=RŻ
20	Marco Wörgötter		214.0	Kulm'23	143.0	120.0	145.5
21	Jo Rømme Mellingsæter		220.0	Vike'22	175.0	140.0	134.0
22	Iver Myhre		210.0	Vike'23	152.0		167.0
23	Ryota Yamamoto		174.5	Vike'23	191.5		163.0	RŻ
24	Sindre Ulven Jørgensen		164.5	Vike'23	199.5		208.0	RŻ
25	Markus Rupitsch		233.5	Kulm'23	195.0		173.0
26	Iver Olaussen		234.5	Vike'22		224.0	213.5
27	Sølve Jokerud Strand		216.0	Vike'23	200.0		149.5
28	Killian Peier		209.5	Plan'19	190.0		153.0
29	Stefan Rainer		227.0	Kulm'23	186.5		123.0
30	Pål-Håkon Bjørtomt		218.5	Vike'23	203.5		174.0

Pewien rekord pobiłem też dziś i ja - raczej nikt nie zauważył, że w tekście o pierwszej serii treningowej pań wymieniłem z imienia i nazwiska (poza tabelą wyników) wszystkie panie, które skakały. Taka okazja zdarza się rzadko (raczej bez sensu przepisywanie jest ponad sześćdziesięciu nazwisk) - a tu wykorzystałem ją, jednocześnie honorując odwagę całej piętnastki.

To był historyczny dzień i oby więcej takich - w kontekście lotów narciarskich, bo dla mnie ta sobota była wyjątkowo ciężka... W tym miejscu zresztą chciałbym podziękować mojemu redakcyjnego koledze (Paweł Stawowczyk vel. Stawy) za błyskawiczne przejęcie obsługi konkursu Pucharu Świata panów, gdy musiałem pilnie jechać z synem do szpitala (à propos - jeśli nie zdecydowaliście, na co oddać 1,5% swojego podatku, to Adaś się poleca »).

Wspomniany wyżej Stawy miał swoją drogą ogromny wkład w zestawienia dotyczące lotów, publikowane na naszych łamach. I tradycyjnie zachęcam do odwiedzania naszych działów z rekordami i statystykami, w którym prezentujemy rozmaite dane liczbowe związane z lotami narciarskimi i najlepszymi osiągnięciami w tej specjalności.

rekordy życiowe skoczków narciarskich » rekordy życiowe skoczkiń narciarskich » rekordy i statystyki lotów narciarskich mężczyzn » rekordy i statystyki lotów narciarskich kobiet »