adam94Jeśli wróci jeszcze Haponnen, który był 8 w generalce to mogą być mocni. Tylko zaplecza nie mają. Hautamaeki był świetny 5 lat temu, teraz jest dobry, po 3 latach przerwy wrócił do dziesiątki.
Japonia też słabo, nadzieja w Niemcach i Norwegach na pokonanie Austrii. No i jeszcze Stoch i Ammann są ;d
(29.03.2011, 23:12)
BarttFinowie zawsze mieli kilkunastu skoczków na wysokim poziomie a teraz poza Larinto i Maeaettae w ogóle nie mają talentów. Szkoda że tyle ich się zmarnowało, Olli, Lappi, Ikonen, czy nawet Lindstroem mogliby ciągle skakać na poziomie światowej czołówki... Muotka i Koivuranta chyba nie mają aż takiego potencjału, wydaje mi się że to skoczkowie góra na drugą-trzecią dziesiątkę. A dalej to naprawdę już nikogo nie ma, wystarczy popatrzeć na to co się dzieje w COC lub FIS Cup, Finowie zajmują tam ostatnie miejsca skacząc na poziomie Kazachów czy Włochów. Gdzie im do Słoweńców którzy mają kilkunastu skoczków punktujących w COC. Nawet Polacy mają większe talenty...
(28.03.2011, 21:16)
Labrador@skoczek- Maeaettae to żadna nowość. Przecież on nawet zdobył punkt PŚ w tym sezonie. A Hautamaeki jest już bliżej końca kariery niż początku. Raczej źle to wygląda.
(28.03.2011, 21:03)
skoczekFinowie mogą być potęgą mają podobno 16-letniego skoczka Jarkko Maata który był drugi w mistrzostwach Finlandii do tego Larinto,Happonen Hautameki i Muotka
(28.03.2011, 18:53)
adam94Finowie może się jakoś pozbierają, jak wróci Larinto i Happonen, to będą się liczyć. Może wśród norwegów Jacobsen wróci do dobrego skakania, Hilde ten sezon miał bardzo dobry.Niemcy mają zdolnych zawodników, a w Austrii nie jest tak różowo. Zauważcie, że od lat w PŚ nie pojawił żaden młody austriak, jeden Schlierenzauer, ale od kilku skaczą ci sami zawodnicy. Blokują młodym drogę, a potem co? Starzy zakończą karierę i może być koniec dominacji.
(28.03.2011, 18:22)
jutro skokówHofer przeciez mówi "przesuną skoki na wschód" czyli pozwola skakać na lotniak Polakom, Rosjanom i może jeszcze komuś, bo to z kilkadziesiąt milionów kibiców. A że to już skoki nie będą tylko coś w rodzaju ustwianego wrestlingu, to juz druga sprawa. Ważne, że kasa będzie i miliony naiwniaków będa podziwiać sztucznie ustawione "talęty"
(28.03.2011, 09:01)
FanFunakiego@Bartt
Zgadza się. Źle dzieje się ze skokami, kiedyś nawet Hiszpanie skakali (jeden nawet punktował!), teraz sensacją jest pojawianie się na skoczni Bułgarów i Rumunów, co moim zdaniem powinno być naturalne, a nie dziwne.
Bolą upadki kolejnych potęg w skokach: Finlandia w głębokim kryzysie, Japonia też jest coraz słabsza, Niemcy najlepsze lata mają za sobą ( chociaż to jedyna ekipa która jest w stanie dogonić Austriaków, mają Freunda, Freitaga...). Źle, że skoki popularne są tylko w Europie... to nie wróży dobrze na przyszłość.
(27.03.2011, 22:55)
BarttProblemem współczesnych skoków nie się Austriacy tylko to, że w innych krajach popularność tej dyscypliny drastycznie spada, starzy mistrzowie powoli odchodzą, sponsorzy zwijają interes i generalnie robi się pustka. Po złotych latach skoków, kiedy wielką drużynę miała Japonia i Finlandia, a niemieccy sponsorzy łożyli miliony dzięki sukcesom Schmitta i Hannawalda (czy wcześniej Weissfloga i Thomy) nic już nie pozostało... Nie miejcie pretensji do Austriaków że jako jedyni traktują skoki jako tako poważnie, że postawili na szkolenie i że są tego efekty. Co oni winni, że w Finlandii, Japonii i Szwajcarii zwija się interes, a w takich krajach jak Szwecja, USA czy Kanada (kraje które kiedyś miały skoczków w pierwszej "10" PŚ) skoki już praktycznie wymarły...
(27.03.2011, 22:32)
SpostrzegawczyZgadzam się z poniższym komentarzen.
(27.03.2011, 22:24)
do krytyków HoferaJak naprawdę wyglądają skoki pokazują konkursy drużynowe. Są Austriacy i za nimi długo, długo nic.
Gdyby Hofer i jego podwładni czasami nie przymknęli oczu na nieregulaminowe kombinezony oraz narty skoczków z innych krajów, to odeszłyby miliony kibiców. Bo kogo interesuje sport w którym już przed startem wiadomo kto wygra. A więc trochę prawdziwych wyników i trochę teatru i wszyscy są zadowoleni. Krytyka Hofera, że sprzyja Austriakom jest po prostu śmieszna.
(27.03.2011, 22:09)
Labrador@adam94- jak zwykle nadinterpretacja. Zachował się zwyczajnie. Miał skakać ze szczęścia, bo Polak wygrał?
(27.03.2011, 21:59)
adam94Zobaczcie sobie filmik jak Małysz wygrał w Villach
1:59
http://www.youtube.com/watch? v=JPj3oan780c&feature=rela ted
(27.03.2011, 21:42)
KwiatekAdam nie jest sam na świecie a Austriacy nie mają przeciwnika nawet ani tak
(27.03.2011, 20:28)
spidermanJednym słowem FRAJER - cieszy się z odejścia Adama, bo ubywa jeden rywal mniej Austriakom.
(27.03.2011, 20:18)